Moje problemy z...
: czw maja 03, 2012 4:15 pm
Witam , chciałabym się z wami podzielic niektorymi faktami z mojej historii . Od kad skonczylam 3 lata w moim zyciu dzialy się bardzo dziwne jak i przerazajace rzeczy. Byly przypadki ze widzialam , slyszalam a nawet czulam rzeczy ktorych nie chcialam. Cale dziecinstwo tlumaczylam sobie to moja "wyobraznia" wmawialam sobie ze to nie prawda ze to mi się zdaje lub bylo to na skutek innej rzeczy typu wiatr rury itd.
Moja mama mieszka od 15 lat w niemczech , rok temu gdy przeprowadzilam się do niej. Na skutek psa ktory mielismy (doberman) zostalo nam wymowione z dnia na dzien mieszkanie dlatego przeprowadzilismy się do dwoch pokoi nad naszym salonem masazu w innym miescie. Nie bylam tam przedtem . Od pierwszej nocy czulam się tam strasznie . Ciagle jakies szmery.. otwierajace się samo okno praktycznie co noc nad moja glowa! co wiecej raz gdy się polozylam spac obudzilam się rano a moje dwie poduszki z pod glowy staly ulozone rowno w drugim koncie pokoju na ziemi!! jak to moglo się stac? bylam strasznie wykonczona tym wszystkim dlatego zaczelam opowiadac o tym mamie . Nie wierzyla mi
Po kilku miesiacach zaczela u nas pracowac pewna dziewczyna z Kuby . Po jakims czasie powiedziala mi ze nie mam się bac chociaz nic jej nigdy nie mowilam ze tak jest i nie chcialam nawet tego okazywac z wiadomych powodow. Spojrzalam się na nia a ona odpowiedziala mi ze wie dobrze co tu się dzieje i tez ja widzi. ZAMUROWALO MNIE! zdalam sobie wtedy sprawe na 100% ze cos tam jest. Przyprowadzila kolege ktory przyszedl pod przykrowka ( niby na masaz ) by sprawdzic co się u nas dzialo. Dodam ze on zajmuje się od lat VooDoo , rowniez pochodzi z Kuby i posiada wiele umiejetnosci. Gdy mamy nie bylo nastepnego dnia opowiedzial mi co się dzieje. Otuz okazalo się ze przedtem w tym lokalu byl burdel gdzie pewna dziewczyna zostala z zimna krwa zabita. Gdy mi to opowiadal plakal powiedzial ze widzi ja tu i ze ona nie da mi spokoju poki cos nie zrobimy.
W dzien w ktory mielismy przeprowadzic rytual moja mama widziala ja w lazience , myslala na poczatku ze to ja tam stoje ale szybko zorientowala się ze to jakas zjawa. Gdy mi o tym opowiedziala bylo to dla mnie straszne ale czulam ulge ze mi teraz uwierzy. Powiedzialam jej o osobie ktora chce przeprowadzic pewien obrzed tak by odeszla.Zgodzila się i tak zrobilismy.
Nie opowiem jak ja przepedzilismy. Bylo to straszne a to co musialam zrobic zostanie mi w glowie do konca zycia.
Po obrzedzie wszystko ustalo. Spotkalam się jeszcze kilka razy z tym "ksiedzem" (tak na niego mowia) , opowiedzial mi ze mam pewne zdolnosci i ze to bedzie się nasilac... bardzo mi zle z tym nie chce wiecej miec z tym nic wspolnego.
Fakt jest taki ze minelo pol roku prawie a ja nadal slysze i widze roznie rzeczy.
Rozpisalam się strasznie ale musialam to komus opowiedziec . Mieliscie moze podobne wydarzenia ?
Moja mama mieszka od 15 lat w niemczech , rok temu gdy przeprowadzilam się do niej. Na skutek psa ktory mielismy (doberman) zostalo nam wymowione z dnia na dzien mieszkanie dlatego przeprowadzilismy się do dwoch pokoi nad naszym salonem masazu w innym miescie. Nie bylam tam przedtem . Od pierwszej nocy czulam się tam strasznie . Ciagle jakies szmery.. otwierajace się samo okno praktycznie co noc nad moja glowa! co wiecej raz gdy się polozylam spac obudzilam się rano a moje dwie poduszki z pod glowy staly ulozone rowno w drugim koncie pokoju na ziemi!! jak to moglo się stac? bylam strasznie wykonczona tym wszystkim dlatego zaczelam opowiadac o tym mamie . Nie wierzyla mi
Po kilku miesiacach zaczela u nas pracowac pewna dziewczyna z Kuby . Po jakims czasie powiedziala mi ze nie mam się bac chociaz nic jej nigdy nie mowilam ze tak jest i nie chcialam nawet tego okazywac z wiadomych powodow. Spojrzalam się na nia a ona odpowiedziala mi ze wie dobrze co tu się dzieje i tez ja widzi. ZAMUROWALO MNIE! zdalam sobie wtedy sprawe na 100% ze cos tam jest. Przyprowadzila kolege ktory przyszedl pod przykrowka ( niby na masaz ) by sprawdzic co się u nas dzialo. Dodam ze on zajmuje się od lat VooDoo , rowniez pochodzi z Kuby i posiada wiele umiejetnosci. Gdy mamy nie bylo nastepnego dnia opowiedzial mi co się dzieje. Otuz okazalo się ze przedtem w tym lokalu byl burdel gdzie pewna dziewczyna zostala z zimna krwa zabita. Gdy mi to opowiadal plakal powiedzial ze widzi ja tu i ze ona nie da mi spokoju poki cos nie zrobimy.
W dzien w ktory mielismy przeprowadzic rytual moja mama widziala ja w lazience , myslala na poczatku ze to ja tam stoje ale szybko zorientowala się ze to jakas zjawa. Gdy mi o tym opowiedziala bylo to dla mnie straszne ale czulam ulge ze mi teraz uwierzy. Powiedzialam jej o osobie ktora chce przeprowadzic pewien obrzed tak by odeszla.Zgodzila się i tak zrobilismy.
Nie opowiem jak ja przepedzilismy. Bylo to straszne a to co musialam zrobic zostanie mi w glowie do konca zycia.
Po obrzedzie wszystko ustalo. Spotkalam się jeszcze kilka razy z tym "ksiedzem" (tak na niego mowia) , opowiedzial mi ze mam pewne zdolnosci i ze to bedzie się nasilac... bardzo mi zle z tym nie chce wiecej miec z tym nic wspolnego.
Fakt jest taki ze minelo pol roku prawie a ja nadal slysze i widze roznie rzeczy.
Rozpisalam się strasznie ale musialam to komus opowiedziec . Mieliscie moze podobne wydarzenia ?