Paranormalne.eu

[ external image ] <div>Arkadiusz Miazga z Ropczyc bada UFO od kilkunastu lat. Z czytelnikami Onet Strefa Tajemnic dzieli się najciekawszymi obserwacjami, zdjęciami i uwagami na temat tego tajemniczego zjawiska. Jak mówi, Wojsko Polskie nadal interesuje się UFO, a nad naszymi głowami dzieją się rzeczy, które spędzają naukowcom sen z powiek. Z ufologiem rozmawia Piotr Cielebiaś.</div><div> </div><div>CAŁOŚĆ WYWIADU</div>

Z perspektywy czasu i własnych badań nie przekonuje mnie teoria o wizytach pozaziemskich gości z dalekiego Kosmosu, choć na początku byłem zwolennikiem takiej właśnie teorii, oraz masy różnych odwiedzających nas ras.  Pytasz jaka to inteligencja ? Osobiście uważam iż ''system'' kryjący się za tą dziwną inteligencją jest prawdopodobnie o naturze ziemskiej, ale leżącej w innej rzeczywistości czyli współistniejemy tu i teraz z inną formą inteligencji, ale najwyraźniej nieco na innej płaszczyźnie, lepiej tego nie umiem ując. Może dlatego już w latach 50-60 zaczęto zdawać sobie z tego sprawę a dezinformacja o zjawisku pozaziemskim jest łatwiejsza do akceptacji niż np. ta o której piszę, chyba nawet Keel wspominał o tym  ?

Jeśli ktoś ma więcej pytań do Arka to niech pisze tutaj, będzie to spontaniczne przedłużenie wywiadu

Witam wszystkich Arek ma racje. Prowadze analogiczne badania relacji na Słowacji i te Polskie o których mówi Arek wzajemnie się ze Słowackimi uzupełniają: http://www.zmiennoksztaltne.blogspot.com Istoty te potrafią otwierać portale, swego rodzaju bramy "w przestrzeni do innych przestrzeni". Przejścia te mogą otwierać się w skałach, w wodzie lub po prostu przestrzeni. Istoty "stamtąd" zdolności analogiczne zdolnościom duchów. Mogą ukazywać się pod różnymi postaciami, materializować i dematerializować. Potrafią wpływać też na umysł ludzki czymś w rodzaju telepatycznej hipnozy. Potrafią być niewidzialne na podobieństwo człowieka ukrytego za weneckim lustrem. Obserwują zachowania ludzi i są bardzo świadome ich wyborów... Wiele tego co się uważa za "technikę obcych" odbywa się za pomocą sił umysłu owych istot, a także tego że pojawiają się w określonym czasie...

Mam także pytanie. W pana niezwykle ciekawej książce, wspomniany jest przypadek  o deszczu robaków z Krosna  (początek marca 2006).Normalnie, wyszczególnione gatunki są o tej porze roku jeszcze nieaktywne, w jaki sposób a raczej skąd trąba powietrzna mogłaby takie robaki pozbierać?, czy były póżniej jakieś dalsze ustalenia w tej sprawie?<div> </div>

Czakrawartin zatem oczekuj wizyty ''obcych'' przed Białym Domem Poniekąd odpowiedziałeś sobie sam  sobie na zadane pytanie ? Arku Nie było dalszych ustaleń w tej sprawie, ale zdarzenie było autentyczne, nie mam pojęcia jak i co spowodowało ten ''deszcz''. takie anomalie nie są rzadkie i czasami notowane na świecie. Dziękuję za opinię Krzysztofie i Twoją pracę poza naszymi granicami kraju, osobiście uważam nie docenioną a szkoda ponieważ Valle byłby zachwycony

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="112873" data-time="1394224275"> Poniekąd odpowiedziałeś sobie sam  sobie na zadane pytanie ?</blockquote>Azorku, spokojnie ale nie rozpowiadaj tego całemu światu bo zrobią z Ciebie wariata albo jakiegoś nawiedzonego dewota. Tu na forum,większość jest zapoznana z tematem i mniej lub więcej kojarzy o czym śpiewasz. Ale zapewne widziałeś co się dzieje na onecie. Trole, ignoraci i dezinformatorzy o mało co ze skóry nie wyszli Trzymaj się chłopie i warz słowa bo stąpasz po cienkim lodzie. Nie zapominaj, że Ty to podpisujesz swoim nazwiskiem a my tylko nickiem.W ufologi siedzi sporo agentów dezinformacji i jak skapują, że Ty kapujesz mogą spróbować wsadzić Cię na minę a są przebiegli jak sam lucek.

Arek i ja dziękuje Tobie i wszystkim w Polsce o podobnej odwadze, za to że mówią o zjawiskach niewyjaśnionych tak, jakimi one się ukazują, i nie próbują na siłe wkładać ich do wcześniej ustalonych "ram" przez które można coś ważnego przegapić. Jeśli chodzi o deszcz robaków o którym wspominacie, to myśle że zjawiska tego typu nie są związane z trąbami powietrznymi, ale z otwierającymi się "portalami" między różnymi miejscami. Portale takie mogą się otwierać częściej w określonych dniach, albo pewnych warunkach atmosferycznych, jak np. burze.Gdzieś czytałem że w Polsce podczas zimy, był deszcz pająków i dzdzownic - czyli stworzeń które w tym czasie zimują pod ziemią. Podobnie na Słowacji chyba przed dwoma laty: w czasie burzy był grad setek tysięcy małych żab, które gęsto pospadały na jeden obszar. Gdyby za to była odpowiedzialna jakaś trąba, to zarazem powinno z nimi spaść mnóstwo kijanek, może ryb, trzcin itp. A padało tylko żabami. Takie zjawiska przypominają Bibilijne opisy ze Starego Testamentu, gdy Bóg otwierał izraelitom "okno" w przestrzeni, przez które spadała na nich manna a nawet "deszcz przepiórek". Innymi słowy to są jakieś otwierające się bramy, które odpowiadają za tego typu zjawiska:http://zmiennoksztaltne.blogspot.sk/2014/02/wielkie-zwierciado-przykadow-xvi.html

Nie wiem czy o tym pisano w Polsce, ale w Indiach spadł czerwony deszcz którego skład pod mikroskopem przypominał krew: http://www.topky.sk/cl/13/1365681/Z-neba-padal--krvavy--dazd--Nepochadzal-vraj-z-tohto-sveta- Tu jest jedno z nagrań z tymi żabami które spadły z nieba na Słowacji:http://www.curio.pl/curio/page/12177 Jeśli dobrze pamiętam to co ciekawe był to deszcz tylko jednego rodzaju żab.

Nikogo tu nie ośmieszam, ale potwierdzam. Mam zebranych setki relacji które zazębiają się z tym co pisze Arek. I super że Polska ma takiego badacza, który stara się ocalić relacje prawdziwe, które zwykle przepadają i są zabierane przez świadków do grobu - a to tylko przez to że nie pasują do "kosmicznych" z góry założonych schematów ludzi XX wieku.