Dziwne swiatło na niebie.
: śr kwie 16, 2014 7:25 pm
Właśnie na swieżo chciałem zrelacjonować to co widziałem.Wyszedłem niedawno wyrzucić śmieci i przy okazji pójść do sklepu.Co przykuło moją uwage na niebie było światłem coś w deseń migoczącej gwiazdy.Taka myśl mi przeszła odrazu przez głowe lecz po chwili przemyśleń zdałem sobie sprawe że za bardzo migocze jak na gwiazde.Czesto wpatruje się w niebo i takie migoczace gwiazdy to nic niezwykłego.Ta była inna ... światło było bardzo intensywne tzn.żywe kolory co od razu przykuło moją uwage.Kolory się zmieniały co chwile.Wpatrując się dokładnei w ten obiekt odniosłem lekkie wrażenie że ten obiekt jakby się składał z dwóch tzn jakby dwa obiekty byly blisko siebie.Może tylko takie wrażenie odniosłem.Moja dziewzyna która była wraz ze mna powiedziała że to jakby "krec się"Wpatrywalismy sie w to pare minut w momencie zauwazenie obiektu była godzina 20:39.W koncu pomyslalem ze jak to jest gwiazda to będzie gdy wyrzuce smieci.Do smietnika mam jakies 100m i poszedłem je wurzucic a moja dziewczyna zostala i obserwowało ów obiekt.Gdy wracałem juz powiedziała ze nadal jest i gdy doszedłem do tego miejsca w ktorym je obserwowalismy obiekt nadal sie tam znajdował.Lecz po chwili zaczął bladnać tzn jakby gasnąć.Trwalo to pare sekund gdy zostało widoczne ledwie białe blade swiatło (dużo mniejsze od tego z poczatku obserwacji) tak jakby szybko się przemiesciło.Może to było moje wrażenie tylko lecz miałem dobry punkt odniesienia w postaci rogu bloku.Poszlismy szybko z moja połówka za ten blok i to samo światło jak z początku obserwacji było w innym miejscu na niebie duzo nizej niz wczesniej w odniesieniu do lini horyzontu.Lecz znowu zaczeło blednąc do całkowitego znikniecia i wkoncu naszły w tym miejscu chmury.Wkoncu poszedłem do tego sklepu i z ciekawosci wrociłem sprawdzić w miejsce pierwszej obserwacji czy to aby napewno nie gwiazda lecz jej nie było widać za to widać było inne stosunkowo nieadleko na niebie.Poszedłem za blok w miejsce gdzie widać to było poraz ostatni i chmury skutecznie przysłoniły wszystko.Miejsce obserwacji to Puławy kierunek w którym patrzyłem to południowo-zachodni.Jakieś 45 stopni od horyzontu.
Streszczenie: gościu poszedł z dziewczyną na randkę do śmietnika (jak romantycznie) i do sklepu i widział UFO 
A tak na serio faktycznie dziwne zachowanie jak na gwiazdę, samolot, ISS czy co tam jeszcze. Normalnie takie rzeczy nie tkwią w miejscu przez kilka minut po to żeby potem nagle się oddalić na sporą odległość i dalej sterczeć w miejscu i migać...