Proszę o pomoc w wyjaśnieniu
: wt cze 24, 2014 10:32 am
witam mam takie pytanie otrzymałam zdjecie od dalszej z najomej z opisem Hej przesyłam to zdjęcie ponieważ od jakiegoś czasu u nas w mieszkaniu dzieje się coś dziwnego.
Na tym zdjęciu chodzi mi o ścianę obok krzesła (przedpokój) gdzie leży torebka, czarny cień, byłam sama w domu mąż w pracy (nocna zmiana) zrobiłam dwa zdjęcia pod rząd i na drugim nic nie ma. ;/
To zdjęcie zostało wykonane 2 dni temu ok godziny 22:00. Nalałam wina na dobry sen i w ten sposób chciałam zaprosić też sąsiadkę na plotki dodając zdjęcie na portal społecznościowy.
No ale do sedna. W piątek rano gdy mój mąż wstał w kuchni były pootwierane wszystkie szafki a na zegarku w piekarniku nie było godziny (prąd w mieszkaniu był) nie ma mowy o lunatykowaniu ponieważ od 5 lat mieszkamy razem i nic się nigdy nie zdarzyło
Jakieś dwa tygodnie temu obudziłam się w nocy i czułam jak ktoś na mnie patrzy, takie nieprzyjemne uczucie.. A wczoraj wieczorem zdjęcie stojące na półce spadło z taką siłą jak by je ktoś zrzucił. Jestem przerażona, może wy znacie odpowiedz na to wszystko. Pozdrawiam przerażona fanka."
Jak twierdzi mieszkanie jest jej wlasnoscia od 1,5 roku i nikt tam wczesniej nie zmarl. Pytalam czy moze nie zmarl jej,badz jej meza,ktos z bliskich ale rowniez zaprzeczyla. Podejrzewa natomiast, ze byc moze w trakcie budowy budynku ktorys z robotnikow ulegl wypadkowi i zmarl. według mnie to fałsz ale moze wy mi pomozecie
p.s- znakoma dodała to ciemne zdjecie drugie jest pozjasnione przeze mnie
Na tym zdjęciu chodzi mi o ścianę obok krzesła (przedpokój) gdzie leży torebka, czarny cień, byłam sama w domu mąż w pracy (nocna zmiana) zrobiłam dwa zdjęcia pod rząd i na drugim nic nie ma. ;/
To zdjęcie zostało wykonane 2 dni temu ok godziny 22:00. Nalałam wina na dobry sen i w ten sposób chciałam zaprosić też sąsiadkę na plotki dodając zdjęcie na portal społecznościowy.
No ale do sedna. W piątek rano gdy mój mąż wstał w kuchni były pootwierane wszystkie szafki a na zegarku w piekarniku nie było godziny (prąd w mieszkaniu był) nie ma mowy o lunatykowaniu ponieważ od 5 lat mieszkamy razem i nic się nigdy nie zdarzyło
Jakieś dwa tygodnie temu obudziłam się w nocy i czułam jak ktoś na mnie patrzy, takie nieprzyjemne uczucie.. A wczoraj wieczorem zdjęcie stojące na półce spadło z taką siłą jak by je ktoś zrzucił. Jestem przerażona, może wy znacie odpowiedz na to wszystko. Pozdrawiam przerażona fanka."
Jak twierdzi mieszkanie jest jej wlasnoscia od 1,5 roku i nikt tam wczesniej nie zmarl. Pytalam czy moze nie zmarl jej,badz jej meza,ktos z bliskich ale rowniez zaprzeczyla. Podejrzewa natomiast, ze byc moze w trakcie budowy budynku ktorys z robotnikow ulegl wypadkowi i zmarl. według mnie to fałsz ale moze wy mi pomozecie
p.s- znakoma dodała to ciemne zdjecie drugie jest pozjasnione przeze mnie