[Foto] 2016.06.16 w zachodniopomorskim lesie (jeszcze tego nie rozumiem)
: pt paź 21, 2016 11:15 am
Pojechałem zawieźć 5 butelek wody w to miejsce by zakopać w razie co... (nie powiem dlaczego bo po pierwsze pomyśleli byście że zwariował a po drugie jak bym powiedział o co chodzi to i tak nie przyjął by to mózg właściwie jak należy - bo przespał ostatnich 5 lat (nie mój mózg)).
Ale zanim zakopałem butelki zacząłem zbierać kamienie i z niewiadomych przyczyn zacząłem sobie układać kamienie najpierw w kwadrat, a później kwadrat w okrąg wbudowałem i podzieliłem na 4 jak w piramidzie w Egipcie, dałem na środku kamień na kamieniu wskazujący w górę, później znalazłem jakiś stalowy czubek zaostrzony żeby wskazywał w górę na kosmos. Jak skończyłem robić zdjęcia to zacząłem się rozglądać po niebie jak by w poszukiwaniu czegoś i zatkało mnie, bo od razu w tym kierunku co trzeba było to gdzie zacząłem się patrzeć ! niesamowite pozytywne zaskoczenie zapierające dech w piersiach - nie do uwierzenia przez pierwszą chwilę nawet samemu sobie ! - Wzrokiem błyskający spokojnie ufo-orb na niebie, lecący w lewo na godzinę 11tą. Kierunek w którym leciał to Gdańsk-Mazury chyba, a leciał tak jak by z Połczyna-Zdroju - Wałcza (trudno określić, bo to w lesie jednak człowiek stał). Pomachałem im prawą ręką nieśmiało i zadowolony na znak przyjaźni i pozdrowienia
<3 itp.
Całe to wszystko co tego dnia się stało, to była kompletna spontaniczna myśl na miejscu, od pojechania tam po zrobienie tego mini kamiennego kręgu, bo wcale nic takiego nie planowałem - po prostu na świeżo w locie przyszło do głowy i zrobiłem, po czym wykonałem zdjęcia kręgowi, odłożyłem telefon wciskając go do połowy w majtki
i tak po zrobieniu zdjęć kręgowi zacząłem patrzeć w niebo i zobaczyłem obiekt i znowu zacząłem robić telefonem zdjęcia obiektowi i trochę się bałem i zasmuciłem że jak trzeba to kamera hd w domu leży (a cały rok ponad zawsze miałem przy sobie !) i że nic nie będzie widać pewnie jak zrobię telefonem, bo to w końcu telefon, a nie aparat czy kamera hd (ale los widocznie tak chciał, bo zawsze mam przy sobie abo kamerę abo aparat lustrzankę canona, ale że wiozłem 5 butelek pełnych wody do tego miejsca, a jest to 20km równe od domu to nie wziąłem aparatu i kamery bo plecak ważył 5 x 1.5L wody + kilka klamotów prawie dawało 9-10kg na plecach a to wcale nie mało na 20km odcinku. Zwłaszcza że nie jedzie się na miejsce czymś co ma silnik. Silnikiem jestem ja
(a chciałem wcisnąć aparat do plecaka ale się nie zmieścił bo to duża lustrzanka cyfrowa z nie małym obiektywem). Mimo to zdjęcia z telefonu na szczęście wyszły - jest kilka normalnych bez zoom'a i kilka z zoom'em cyfrowym - jedno z cyfrowym zoomem nawet dobrze wyszło, co mnie miło zaskoczyło bo nigdy cyfrowego zooma w telefonie nie używałem, bo po co jak to na kompie można sobie zrobić to samo powiększając zdjęcie, ale jednak nie - lepiej w telefonie zoom dawać niż na kompie bo lepiej wychodzi...
Aha dodam że to miejsce gdzie zrobiłem swój pierwszy nie zamierzony mini krąg jest jednym z moich ulubionych miejsc od niedawna tyle że jest to trochę daleko jednak od domu.
Ogólnie ten obiekt musiał być jakiś większy nie mały, bo był nad chmurą - schował się w niej. Porównując do samolotu wielkością to po parunastu minutach leciał właśnie jakiś samolot, i był tylko troszeczkę większy od tego obiektu i też właśnie przelatywał przez dokładnie te same chmury. Można wywnioskować po tym, że obiekt był wielkości połowy normalnego samolotu - i to spokojnie.
Nie chce żadnego rozgłosu ani niczego - napisałem tu prawdę - nic nie zmyślam - mam swój wiek - nie mam czasu na kłamstwa i bzdury.
Nie podaje namiaru na mini kamienny krąg, więc nie szukaj koordynatów GPS w zdjęciach - edytowałem je w HEX edytorze - nie chce tu po prostu pielgrzymek żadnych - to jest spokojne miejsce gdzie można odpocząć i pomyśleć, ja nie mam zamiaru zbierać śmieci i butelek po piwie po jakiś durnych idiotach i sceptykach. Może trochę za mocno napisałem, ale taka jest niestety prawda : /
Aha jeszcze tam pojadę za niedługo ale z kompasem - (na ten pomysł wpadłem jak oglądałem zdjęcia kręgu w domu) chcę wiedzieć czy podświadomie ustawiłem dobrze kierunki wschód-zachód-północ-południe - a co jeśli ustawiłem idealnie
?
Download 16mb <a href="http://www.mediafire.com/file/wgaqldw94 ... sie.rar</a>
Ale zanim zakopałem butelki zacząłem zbierać kamienie i z niewiadomych przyczyn zacząłem sobie układać kamienie najpierw w kwadrat, a później kwadrat w okrąg wbudowałem i podzieliłem na 4 jak w piramidzie w Egipcie, dałem na środku kamień na kamieniu wskazujący w górę, później znalazłem jakiś stalowy czubek zaostrzony żeby wskazywał w górę na kosmos. Jak skończyłem robić zdjęcia to zacząłem się rozglądać po niebie jak by w poszukiwaniu czegoś i zatkało mnie, bo od razu w tym kierunku co trzeba było to gdzie zacząłem się patrzeć ! niesamowite pozytywne zaskoczenie zapierające dech w piersiach - nie do uwierzenia przez pierwszą chwilę nawet samemu sobie ! - Wzrokiem błyskający spokojnie ufo-orb na niebie, lecący w lewo na godzinę 11tą. Kierunek w którym leciał to Gdańsk-Mazury chyba, a leciał tak jak by z Połczyna-Zdroju - Wałcza (trudno określić, bo to w lesie jednak człowiek stał). Pomachałem im prawą ręką nieśmiało i zadowolony na znak przyjaźni i pozdrowienia

Całe to wszystko co tego dnia się stało, to była kompletna spontaniczna myśl na miejscu, od pojechania tam po zrobienie tego mini kamiennego kręgu, bo wcale nic takiego nie planowałem - po prostu na świeżo w locie przyszło do głowy i zrobiłem, po czym wykonałem zdjęcia kręgowi, odłożyłem telefon wciskając go do połowy w majtki


Aha dodam że to miejsce gdzie zrobiłem swój pierwszy nie zamierzony mini krąg jest jednym z moich ulubionych miejsc od niedawna tyle że jest to trochę daleko jednak od domu.
Ogólnie ten obiekt musiał być jakiś większy nie mały, bo był nad chmurą - schował się w niej. Porównując do samolotu wielkością to po parunastu minutach leciał właśnie jakiś samolot, i był tylko troszeczkę większy od tego obiektu i też właśnie przelatywał przez dokładnie te same chmury. Można wywnioskować po tym, że obiekt był wielkości połowy normalnego samolotu - i to spokojnie.
Nie chce żadnego rozgłosu ani niczego - napisałem tu prawdę - nic nie zmyślam - mam swój wiek - nie mam czasu na kłamstwa i bzdury.
Nie podaje namiaru na mini kamienny krąg, więc nie szukaj koordynatów GPS w zdjęciach - edytowałem je w HEX edytorze - nie chce tu po prostu pielgrzymek żadnych - to jest spokojne miejsce gdzie można odpocząć i pomyśleć, ja nie mam zamiaru zbierać śmieci i butelek po piwie po jakiś durnych idiotach i sceptykach. Może trochę za mocno napisałem, ale taka jest niestety prawda : /
Aha jeszcze tam pojadę za niedługo ale z kompasem - (na ten pomysł wpadłem jak oglądałem zdjęcia kręgu w domu) chcę wiedzieć czy podświadomie ustawiłem dobrze kierunki wschód-zachód-północ-południe - a co jeśli ustawiłem idealnie

Download 16mb <a href="http://www.mediafire.com/file/wgaqldw94 ... sie.rar</a>