Moi rodzice mają hopsa na punkcie tematu 2012. Wydrukowałam im już wszystkie artykuły z Projektu Cheops, kupili już chyba każdą książkę jaka ukazała się w związku z przepowiedniami Majów na 2012. Teraz się uparli na jakąś płytę z sympozjum warszawskiego, w którym uczestniczył Patrick Geryl. Masakra....

Jakiś czas temu wydrukowałam rodzicom sesje z Lucyną Łobos (Projek Cheops), no i rodzice dotarli o tej info o glistniku... Teraz suszą go i parzą herbatki. Tata pije te herbatki od jakiegoś czasu i jak narazie nic mu nie jest... :) a moja mama wymyśliła, żeby myć w wywarze z glistnika włosy - bo pod...

Dosłownie śmiechu warte... hihihi... na to bym nie wpadła... żeby kangury wydeptywały kręgi. Teraz trzeba czekać aż w wiadomościach podadzą o obławie na naćpane kangury, niszczące pola uprawne... <lol>

No cóż... miał chłopak ciekawy pomysł. Jestem pod wrażeniem. Jednak nie wiem czy z ludzką chęcią ekspansji, ma ten projekt rację bytu na dłuższy okres czasu.

Ciekawa historia.. aczkolwiek z tymi czarnymi kotami to już przesadzili. Może nie ma kotów o innym umaszczeniu w okolicy? Pozostałość bardzo interesująca, zwłaszcza historia z księdzem. Fajnie by było się tam przejść.. dziwi mnie tylko dlaczego autor tekstu nie mógł znaleźć tego domu. Przecież taki ...

Fajny ten obiekt... Wygląda jak dziecięcy latawiec... Ciekawe czy prawdziwy?

Dawno już nikt nie pisał w tym temacie :) no ale ja się skuszę.. Co do dziwnych snów to mam je od dziecka. Odkąd pamiętam co jakiś czas śniły mi się dziwne istoty i ich latające statki. Niestety istoty te nie były do nas - ludzi dobrze nastawione... takie miałam odczucia. Bałam się ich i starałam si...

Ej! Nie myślcie w ten sposób. Jest spore grono ludzi, których interesuje prawda na temat zjawisk paranormalnych. Niestety czasem takie durne programiki, które mają coś dać - wyjaśnić, mieszają tylko w głowie (zawsze mnie denerwowało "NieDoWiary", bo tyle mieli do powiedzenia a krążyli woko...

Powinni złapać tego kociaka.. Wiem, że to z pewnością nie jest sprawa łatwa, ale przecież są ludzie, którzy się zajmują polowaniami. Mam tylko nadzieję, że go nie zabiją. Przecież to nie jego wina, że znalazł się w warunkach, do których nie jest przystosowany.

Super pomysł z tą akcją!

Ja już porozsyłałam informacje znajomym na gg

Mam nadzieję, że jak najwięcej ludzi się przyłączy. W końcu nic nas to nie kosztuje, a miło jest łączyć się z innymi w słusznej sprawie.