Ludzie nadal żywią wiarę w to, że można poprzez pewne stany umysłu skontaktować się z innymi wymiarami. Może i to możliwe w niektórych, bardzo nielicznych przypadkach, ewentualnie po zażyciu niektórych psychodelików. Jednak tak naprawdę, wszelkie channelingi, niektóre wspomnienia reinkarnacyjne (u d...

Śmieszą mnie ludzie, którzy mówią, że tej istoty nie ma, bo nauka nigdy jej nie zidentyfikowała. Wszystkich takich proszę: pójdźcie do lasu i próbujcie złapać sarnę (najprostsze zwierzę do wytropienia). Niektóre stworzenia, takie jak np. jaguar - wydają się nieuchwytne. Inne, jak kret workowaty, tak...

Ciekawi mnie to nawiązanie do ludowej demonologii. Rzeczywiście sprawa wygląda jak spotkanie, które mogłoby stać się kanwą do opowiadania dobrego do powtarzania wieczorami. Ciekawe również, że kobieta nadal to pamięta. To dość ciekawe i szokujące tym bardziej, że gdyby był to psikus lub złudzenie, z...

Kto wie, czy tak już nie było i ktoś wie więcej od nas. Ale może też okazać się, że te istoty nie są wcale tak materialne, jak nam się wydaje. Hipoteza o tym, że jesteśmy zoo albo galaktycznym parkiem narodowym nie jest może wcale taka głupia. Swoją drogą, to że z nami się kontaktują to jeszcze nic ...

Ciekawi mnie, w jaki sposób rozwiązali oni moralne dylematy, jeśli rzeczywiście stworzyli biologiczne maszyny. Jeśl coś jest maszyną, a jednocześnie jest żywe i ma cechy swojego stwórcy, rodzi się problem. Jak traktować kogoś takiego?

To dobre porównanie, ale nie na miejscu, choć z drugiej strony... Chodzi o to, że rekin nie dysponuje tym samym typem inteligencji, którym dysponujemy my - zapewne nie ma refleksji na temat pozytywnych/negatywnych skutków spotkania z człowiekiem. Ale same ramy tego porównania mogą być dobre. Powiedz...

To banalnie proste danut - walenie to prawdopodobnie jedyne istoty, które mogły rozwinąć świadomość i inteligencję podobną do naszej. Dlaczego beneficjentem "ducha" miałby być tylko człowiek? To sprawa, której nie da się rozpatrywać bez historii filozofii i wierzeń, co zresztą widać po Ecc...

Jeśli program będzie produkcją TVN, nie ma co liczyć na rzetelne informacje. Osobiście uważam też, że dzisiejszego widza bardzo trudno zaskoczyć czymkolwiek.

Katarzyno - to nie osoby z wodogłowiem, a bezmózgowiem (anancefalią). To, czy są świadomi, to już bardzo kontrowersyjny temat. Zwykle nie rozwija się u nich kresomógowie, istnieje za to często szczątkowy mózg, np. w postaci móżdżku, który pozwala na utrzymanie czynności życiowych przez pewien czas. ...

Jeśli od początku istnienia mamy do czynienia z kimś kto cały czas obserwuje i nie chce się ujawnic, nie wróży to jednak nic optymistycznego... A jeśli oni z każdą epoką odgrywają kogoś innego?