My tez mamy coś z galaretki, to energetyczne. Kto się do niego dostroi to i sobie z takimi pogada:)

Jak dla mnie to rożnie im idzie, emocjami nie ma ich co zawstydzać, bo one dosyć szybko giną, zamienione na myślone. W którymś momencie, gubi się ego z własnym charakterem i pamięcią indywidualna i zaczyna zabawa w łączenie wola w grupach. Na wyższe uczucia i światło jest jednak zawsze miejsce. Hm,-...

Nawet z najbardziej zakręconą cywilizacja da się dogadać, gdyż ewolucja gna do przodu na całym Świecia, deformując podobnie wszystkim głowy

To wtedy ci, co nie wiedza czym jest duchowość, robią w portki, obawiając się zatracenia na wieki:)

Fakt, na ufach się nie znam, ale dobrze orientuje w strukturze wieloswiata i domyślam jak przebiega teleportacja i co umożliwia naginanie przestrzeni fizycznym istotom.

Nie odbieram ufolom prawa do uduchowienia , ba nawet uważam , ze są od nas lepsi i bardziej ogarnieci.

Walczymy dalej:)

Znajoma z Wrocławia, "Pomarańcza", z którą dobrze wychodziły mi potwierdzenia na niefizyczne kontakty, strasznie interesuje się Ufem. Jeździ co roku w jakieś miejsce i czeka z aparatem, az się coś pojawi ciekawego. Raz mówiła , ze udało się jej zrobić super fotkę cygara na tle nieba. Jakie...

Trochę ironicznie wypadła moja wypowiedz. Pewnie dlatego, ze przypomniałem sobie pewien plakat, w którym piętnowano wszystko co możliwe. Każdy wymiękał gdy go czytal, nawet moja zona która chętnie chodzi do kościoła, zrobiła zeza. Kiedyś pracowałem dla światowego egzorcysty, dekorowałem mu biuro, Sp...

Ech, wczoraj diabeł złamał mi małego palca u nogi. Chciałem odradzić córce chodzenie na bosaka i sam zdjąłem buty. Szukając jakichś sensownych uwag, wyrżnąłem paluchem o listwę blejtramu. Uf, przez ćwiczenia medytacji, nauczyłem się rozdzielać moduły w mózgu, tracąc ich synchronizacje, ruchu fizyczn...

ech znam te śpiewki, Jung to satanista i diabeł wcielony, każdy ma w sobie diabla a nawet wielu, szatan tylko czeka , by was pożreć i spalić w czeluściach. Na ustawieniach heliingerowskich biegają szatany dokoła i czekają na niewinne dusze, biedne zagubione, nierozumiejące co dla nich dobre. Podświa...

Kupiłem sobie raz nowy telewizor, Kłócąc się z córka o pilota , zaraz po pierwszym włączeniu, spontanicznie wywaliło mnie z ciała. Spojrzałem jedynie na telewizor, no trochę złowrogo i bum, spalił się piernik. W sklepie powiedzieli, ze trafiłem na czarna owce.