Danut dobrze wiem o co ci chodzi... Ciężko ludziom pojąć, że tak na prawdę rzeczywistość fizyczna i duchowość, czy paranormalność to nie dwa różne światy, ale jeden nierozłącznie związany ze sobą. Przykład: Po śmierci żyjemy jako Dusza w innym wymiarze. Czy to coś paranormalnego? Skąd! Przecież tu i...

To ja wam zabije ćwieka i powiem: a co gdy ta wasza dusza operuje realnie na chemii? Przecież z czegoś musi być. W naszym wszechświecie nie ma rzeczy z niczego...

Ciemnej materii też nie można zbadać, ani jakoś fizycznie jej przedstawić, a istnieje.

Dziwna sytuacja, tym więcej, że żadna z osób nie była niepoczytalna, czy też pod wpływem używek lub jakiś dziwnych rytuałów.

W większości to co przeżywamy to chemia, i tu rację ma Pantanal. Dusza uaktywnia się dopiero przy naprawdę intensywnych doznaniach. Dla wierzących człowiek składa się z Duszy, Ciała i Umysłu. To kim jesteśmy to w większości te dwa ostatnie elementy. Nie mylmy Umysłu z Duszą, bo to dosyć popularne. T...

^^ O tym wspominałem. Część Boga jest we wszystkim. A czy dusza zwierząt i innych istot jest wieczna jak ludzka? Na to jest prosta odpowiedź. Skoro Bóg uznał je za dobre, jak napisano, to czemu miałby te dobro unicestwiać?

Bóg to wymysł czysto ludzki

To tylko twoje zdanie.



W sumie ty także wierzysz.... w to, że Go nie ma



Prawda jest taka, że o tym kto ma racje dowiemy się po własnej śmierci. Wiec nie ma co tu osądzać kto ma racje a kto nie.

... powiedział Korybut, który to wie, bo mu znajomy kot powiedział. Wybacz, ale to najzupełniejsza brednia - tłumaczenie jednej niewiadomej czymś co należy przyjąć na wiarę, bo "tak jest". Natomiast trudno mi powiedzieć jak jest ze zwierzętami. Nigdy żadnym nie byłem. Ale ty, jak widzę, c...

Pod tym względem zwierzęta są od ludzi mądrzejsze i nie wymyślają sobie bożków ani energii. Bo może nie muszą. Mają w swych zwierzęcych duszach zakodowane istnienie Istoty Wyższej, i dla nich jest to czymś naturalnym . Dlatego też nie Mają tego typu przeżyć duchowych co ludzie. Po za tym to całkiem...

To na pewno paraliż. Nic groźnego, ale też i nic paranormalnego. Jednakże, w dużym stopniu może on ułatwić OOBE. Sam w tym roku miałem swoje pierwsze paraliże. Pierwszego się przestraszyłem, przez co nagłe odzyskanie kontroli nad ciałem było dosyć nieprzyjemne. Za drugim razem domyśliłem się od razu...

^^^ Tak to jest najdziwniejsze w naturze psów. Zwierzęta te jako tako nie płaczą. Jednak podczas snu zdarza im się wydawać dźwięki płaczu łudząco przypominające ludzkie szlochanie... czy może nie jest do jakimś dowodem na hmm... reinkarnacje?