Jezus w Indiach. UFO i Zbawiciel. Kontrowersje.

Różne religie, Biblia, własne interpretacje pisma, cuda, etc.
katiam
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: pn paź 01, 2012 11:02 am
Kontakt:

Re: Jezus w Indiach. UFO i Zbawiciel. Kontrowersje.

Post autor: katiam »

Ot i wyszło szydło z worka: moi "oświeceni" krytycy tak bardzo przekonani o własnej racji i wyższości własnego punktu widzenia, że nie zauważyli, że krytykują siebie nawzajem ;) Ale nie ważne, byle dokopać katolowi i napisać coś bez zastanowienia się nad tym, co ON im komunikuje, a to co dla Niego najważniejsze i najświętsze uważać za głupotę :



[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']I tu leży twój błąd w pojmowaniu znaczenia

wiary ... wykreowany na przestrzeni wieków przez tzw. ''ojców'' KK .
[/quote]



No tak, gdyby Ojcowie Kościoła pisali, że UFO przywiozło Jezusa z Marsa to byłbyś w stanie im uwierzyć nie? A dla mnie Pisma i słowa ojców kościoła zwłaszcza te z przełomu I/II wieku są źródłami historycznymi, które pokazują jak i w co wierzono w tamtym okresie Jak funkcjonował pierwotny kościół. Niektóre z tych pism są wcześniejsze od pism apostołów. Polecam poczytać zanim coś skrytykujesz. Chociażby listy Ignacego Antiocheńskiego, datowanego na circa 110 rok naszej ery. On jako pierwszy użył określenia Kościół Katolicki. Pisał też na temat Bóstwa Chrystusa za którego zresztą zginął rozszarpany przez lwy.



Dlatego bardziej dowierzam słowom Ojców KK niż gościom, którzy po kilkunastu wiekach przeczytali Pismo i ni z gruchy ni z pietruchy twierdzą że wszyscy wcześniej się mylili.



[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']







Przyjmowanie wszystkiego ex cathedra ... jako ''jedynej , obiawionej prawdy''

... to są dopiero ... ''Sezamowe Klechdy'' .
[/quote]



Przyjmowanie wszystkiego? Nie, nikt tak nie twierdzi i nie twierdził. Znowu krytykujesz naukę jakiej nie znasz. Nieomylność papieska jest wykorzystywana do rozstrzygania sporów - i stosowana mniej więcej raz na 150 lat. Żaden z ostatnich 2 papieży ani razu jej nie użył.





[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']

Sam podstawowy dogmat : nieomylności papieża


wyklucza Go z kręgu ludzi myślących ... a stawia w ''panteonie'' , różnej maści guru
[/quote]



Z tego co wiem, to różnej maści guru (owie?) zmieniają własne nauki jak wiatr zawieje a któryś z papieży coś zmienił mądralo?



Co do dogmatów to bądź łaskaw przyjąć iż dogmat jest jedynie potwierdzeniem wiary Kościoła co do kwestii, w której nagle wysunięto jakieś wątpliwości. To jest trochę tak jak z Księżycem. Wszyscy ogólnie wiedzą, że nie jest zbudowany z zielonego sera. Nagle, po wiekach ktoś zaczyna tak twierdzić. Z początku nikt poważny z tym nie polemizuje - ale jak niektórzy nauczyciele zaczynają tak uczyć w szkołach, to wreszcie wydaje się jakiś oficjalny komunikat...

Orzeczenie dogmatu następuje nie dlatego "ze się papież skądś dowiedział" albo ze "papież tworzy nową doktrynę", lecz dlatego i wtedy gdy jakąś Prawdę wiary pewne grupy w Kościele kwestionują (czyli gdy jest spór) względnie wtedy gdy papież uznaje konieczność podkreślenia tej czy tamtej Prawdy wiary, dotychczas nie ujętej w formie orzeczenia doktrynalnego.



[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']Etymologia słowa ''poganin'' - wywodzi się dopiero z V w. n.e. = pagus

= wieśniak
. Więc proste jest chyba , że Joszkoua nie mógł się posługiwać

tym słowem ... nie możemy ''wkładać'' wszystkiego w usta Joszuy ... nie ma na

to żadnych dowodów , że takowe ... wypowiedział ... chyba , że ty je posiadasz w formie

nagranej ... bądż pisanej jako ''pierwowzór'' .
[/quote]

Rzeczywiście nie ma pierwowzoru, są jedynie kopie. Poganin to po prostu nie Żyd. W Biblii hebrajskiej występuje termin gojim, któremu w Septuagincie (tłumaczeniu greckim) odpowiada rzeczownik ethne. A że termin miał zabarwienie negatywne wynikało z historii ludu Izraelskiego (niewola egipska, hellenizacja, prześladowania). I Jezus w posługiwał się tym terminem zapewne w języku aramejskim.



[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']

Nic nie wiemy ... co robił twój Joszua między 12 ... a 30 rokiem swojego życia .

Twój wywód myślowy ... do archiwum X .
[/quote]



Wiemy, wiemy : „ Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. (52) Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.(Łuk 2, 51-52).



1. Jezus był poddany pobożnym żydowskim rodzicom, A wedle Ewangelii jego rodzice co roku chodzili do Jerozolimy na święto paschy, a on pewnie razem z nimi (tak można interpretować Ewangelie, aczkolwiek nie ma tego powiedzianego wprost) ). Z Indii mieli by dość daleko nieprawdaż?











2. Ponadto relacja Nowego Testamentu, bardzo zwarta i logiczna, nie pozostawia miejsca na ewentualne dalekie podróże Jezusa. Mieszkańcy Nazaretu znali go jako „cieślę, syna Marii i brata Jakuba i Jozesa, i Judy, i Szymona” (Mk 6,3; BW). Wynika stąd, że Jezus był osobą swoim ziomkom dobrze znaną, która dorastała i żyła pośród lokalnej społeczności, bez żadnych pretensji do kariery domorosłego Marco Polo, przemierzającego dalekie, egzotyczne kraje.







3. Przyjaciele i znajomi zdumieli się, kiedy nagle Jezus zaczął jeździć po Galilei i nauczać tłumy. W oczach rodziny i sąsiadów Jezus w roli nauczyciela - był to skandal. Traktowali go z poufałą pogardą, nie zaś z wielką atencją, jaką darzyliby tego, kto dużo podróżował i studiował w krainach tak odległych jak Indie i Tybet.



4.I najważniejsze to co pisałam poprzednio: teoria o pobycie Jezusa w Indiach, Chinach, Japonii, Afganistanie, Kaszmirze itp. nie znajduje najmniejszego uzasadnienia w słowach i czynach samego Jezusa Skoro Jezus został przygotowany przez tamtejszych Joginów ,czy mnichów buddyjskich to skąd dobitny monoteizm w wypowiedziach biblijnego Jezusa? Religie wschodu nie posiadają odpowiednika "Pierwszego Przykazania" - jedyność Boża to jedynie dziedzina religii Abrahamowych. Nauka, którą głosił Żydom, w całej rozciągłości zgadzała się z ich hebrajskim Pismem Świętym (na którego autorytet powoływał się zresztą w licznych cytatach), nie nosząc śladu podobieństwa do hinduizmu czy buddyzmu. Jeśliby Jezus uczył się pod okiem indyjskich bądź tybetańskich mistrzów, byłby zobowiązany głosić potem ich naukę i oddawać hołd swojemu indyjskiemu guru. Tymczasem Jego nauka okazuje się całkowitym przeciwieństwem wschodniego mistycyzmu. Nie ma żadnych punktów wspólnych pomiędzy chrześcijaństwem a hinduizmem. Żadnych. Jest wręcz ogromna przepaść.

[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']

Chcąc rozprawiać o twoim Joszue ... musimy rozgraniczyć jego tożsamośc

historyczną od mitologizmów stworzonych przez wczesnych ''ojców'' KK .

Wiadomym jest , że od powstania Bar Kochby do ''nowożytności'' ... było bardzo

wiele zrywów powstańczych ... Prawdziwy Ojciec Joszuy , czyli Juda Gamalejski

także był powstańcem ... i tą samą drogą poszedł jego syn ... czyli Joszua ...

... twoje uwielbiane ''bóstwo'' i ''zbawiciel'' - tylko czego ?



Z tego co Historia wie ... to przeciwników politycznych krzyżowano głową do dołu .

Natomiast twojego ''zbawiciela'' ... ukrzyżowano jako zwykłego buntownika/grasanta

... głową do góry .



Joszua ... to najzwyklejszy w świecie ''powstaniec'' , który sprzeciwił się

Rzymowi i lokalnej tyranii .
[/quote]



Przeczytałem powyższe . Prawdę mówiąc szkoda że napisane bez głowy bo pod SF to świetna sprawa. Odniosę się tylko do jednego bo w reszcie dorównujesz Świadkom Jehowy, mających Jezusa za anioła (przynajmniej na razie), który umarł na palu.



[quote name='dino_24' post='100736' date='03 październik 2012 - 15:42']Joszua ... to najzwyklejszy w świecie ''powstaniec'' , który sprzeciwił się

Rzymowi i lokalnej tyranii .
[/quote]







No popatrz i za takiego powstańca apostołowie ponieśli śmierć męczeńską. I tysiące osób było torturowanych, rzucanych lwom na pożarcie, krzyżowanych i mordowanych na inne sposoby i nic. Ani horror, ani strach, ani przekupstwo nie mogło spowodować, że ludzie ci odeszliby od Jezusa. Dlaczego? Bo wiedzieli, że to, co Jezus głosił i czego nauczał jest Prawdą.



Jeżeli Ewangelie kłamią, to kto je zmyślił i w jakim celu? Apostołowie? A co uzyskali dzięki temu? Męczeńską śmierć? Raczej mało atrakcyjna nagroda za kłamstwo. Kłamcy zawsze kierują się motywami przynoszącymi im jakieś korzyści. Apostołowie, patrząc po ludzku, nie odnieśli żadnych za to, że poszli za Jezusem.





Mnie właśnie to najbardziej do chrześcijaństwa przekonuje. To, że po ludzku ta "sekta" nie miała szans na przetrwanie. Nie ma nic w nauce Jezusa, co by było "atrakcyjne" dla zwykłego człowieka. Nic, poza prawdą. A prawda jest tylko jedna.



[quote name='Sais' date='03 październik 2012 - 16:11' post='100737']Zanim zaatakujesz jednego czy drugiego wyznawcę jakiejkolwiek religii, przemyśl czy tym charakteryzować się powinien chrześcijanin - za jakiego, jak sądzę, się uważasz[/quote]



Po pierwsze nikogo nie atakuje, tylko wyrażam swoją opinię, którą popieram argumentami na jakie mnie stać. Jedyne z czym nie mogę się zgodzić właśnie jako chrześcijanka to porównywanie Jezusa do innych bóstw czy ich inkarnacji. Jest to mieszanie ludziom w głowach. A jeśli twierdzisz ,że się mylę to proszę :



O konkretne argumenty w postaci stosownych wersetów z Nowego Testamentu na propagowanie przez autorów tej świętej Księgi, znieczulicy. Czekam cierpliwie. Proszę też o dowody na to, że Nowy Testament lansuje takie wartości jak system kastowy dyskryminujący robotników i rolników, i marginalizujący niedotykalnych, aranżowane małżeństwa w tym, małżeństwa małych dziewczynek, aprobowanie nierządu pod jakimkolwiek pozorem (np. prostytucja), doprowadzanie własnego organizmu do skrajnego wyczerpania dla "wyzwolenia", porzucenie rodziny, tak jak się "porzuca własne odchody", wynoszenie warstwy kleru do rangi samego Boga, czy też większą dbałość o zwierzęta niż o cierpiących miliony ludzi (zmarginalizowani żebracy, kalecy, chorzy, starcy... ), walka z nauką, oświatą, kulturą czy rozwojem ekonomicznych, a więc wszystkim co materialne, traktowanie ludzi innych religii jako nieczystych drani... Jeżeli się na mnie za to łaskawie nie zdenerwujesz, to proszę o rzeczowa odpowiedź...

[quote name='Sais' post='100737' date='03 październik 2012 - 16:11']- czy jednak wolisz się zachować jak typowy, polski, nowożytny katolik .[/quote]



Przykro mi, jestem katoliczką z wyboru, nie z urodzenia. Życzę Ci Bożej Łaski i Miłości



Pozdrawiam
CRH
Infrzak
Posty: 54
Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:30 am
Kontakt:

Re: Jezus w Indiach. UFO i Zbawiciel. Kontrowersje.

Post autor: CRH »

Niestety, Szanowna Pani Katiam, nic a nic Pani nie zrozumiała z mego wpisu...a szkoda.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz paź 07, 2012 6:20 am przez CRH, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZAGADNIENIA RELIGIJNE”