Czy wszechświat jest częścią większej całości?

O kosmosie bliskim i dalekim, odkrycia, zagrożenia i zaskoczenia.
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Czy wszechświat jest częścią większej całości?

Post autor: UFOWORLDNEWS »

[color=rgb(255,0,0);]Siła grawitacji innego wszechświata[/color]
 
Nasz wszechświat dzieli na dwie części tajemnicza oś zła. Z dala od niej jest dziwne miejsce, które może być śladem po zderzeniu z innym światem. Tak wynika z analizy danych przesłanych przez sondę Planck. Najnowsza mapa wszechświata, która powstała dzięki obserwacjom prowadzonym m.in. przez teleskop Plancka, nie przypomina wcale mapy. Nie ma na niej gwiazdozbiorów, galaktyk ani planet. Tylko kolorowe plamki, tysiące świetlnych punktów. Ta mapa nie pokazuje bowiem, jak wygląda wszechświat teraz, ale jak wyglądał u zarania swoich dziejów, zaledwie 370 tys. lat po Wielkim Wybuchu. Procesy, które zachodziły wówczas w wypełniającej przestrzeń gorącej plazmie pozostawiły ślady, z których dziś możemy odczytać, jak i z czego zbudowany jest kosmos.Mapa wykonana na podstawie danych z teleskopu Plancka powstała właśnie na podstawie tych śladów i jest kamieniem milowym w badaniu struktury wszechświata. Jak się okazuje, jest on starszy i bardziej różnorodny, niż dotychczas uważali badacze.Zbadanie, jak wyglądał wszechświat tuż po Wielkim Wybuchu, na pozór wydaje się zadaniem kompletnie niemożliwym. Trudno przecież cofnąć się w czasie o prawie 14 miliardów lat, czyli do okresu, kiedy niemowlęcy wszechświat wypełniało naładowane energią, piekielnie gorące promieniowanie po Wielkim Wybuchu. Kiedy tworzyły się w nim najpierw pierwsze cząstki materii, a potem z tych cząstek zalążki dzisiejszych gwiazd i galaktyk.Astronomowie znaleźli jednak sposób, aby zajrzeć w tę otchłań czasu. W całym wszechświecie nadal występuje bowiem śladowe promieniowanie (tzw. mikrofalowe kosmiczne promieniowanie tła), które jest pozostałością po jego gwałtownych narodzinach. – Na podstawie rozkładu w kosmosie tego promieniowania i jego temperatury można ustalić nie tylko, jak powstawał wszechświat, ale także wysnuć wnioski, jak zbudowany jest dzisiaj – mówi prof. Krzysztof Górski z NASA, członek zespołu badawczego misji Plancka. To promieniowanie rejestrował teleskop sondy Planck. Na podstawie uzyskanych w ten sposób danych powstała mapa rozkładu promieniowania tła we wszechświecie, którą naukowcy zaprezentowali 21 marca.Z mapy tej wynika, że wszechświat zawiera nieco więcej zwykłej materii i ciemnej materii, niż dotychczas sądzono. Jest też nieco starszy – powstał dokładnie 13,8 mld lat temu, a nie, jak dotychczas podawano, 13,7 mld lat temu. Te pomiary nie wpływają w zasadniczy sposób na to, co wiemy o kosmosie i jego ewolucji, choć dla kosmologów mają ogromne znaczenie. Jednak mapa zawiera też dane, które – jeśli się potwierdzą – mogą wstrząsnąć astronomią.Nasz wszechświat dzieli na dwie części tajemnicza oś zła. Z dala od niej jest dziwne miejsce, które może być śladem po zderzeniu z innym światem. Tak wynika z analizy danych przesłanych przez sondę Planck.Dane z Plancka podważyły bowiem jedno z najważniejszych założeń kosmologii. Dotychczasowy model zakłada, że materia jest rozmieszczona w kosmosie równomiernie. – Tak zwana zasada jednorodności wszechświata przyjmuje, że niezależnie od tego, w jakim punkcie kosmosu znajdzie się obserwator, będzie widział podobne gwiazdy czy galaktyki rozmieszczone wszędzie w mniej więcej jednakowym zagęszczeniu – tłumaczy prof. Agnieszka Pollo z Narodowego Centrum Badań Jądrowych i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zgodnie z tą zasadą nie istnieje ani centrum wszechświata, ani jego koniec. – Na podstawie wcześniejszych obserwacji wszechświata wiemy, że przypomina raczej ciągnącą się w nieskończoność gąbkę, w której materia jest przetykana bąblami niemal pustej przestrzeni – mówi prof. Pollo.Dane uzyskane przez sondę Planck w większości potwierdziły taki właśnie obraz wszechświata, ale uczeni ze zdziwieniem zobaczyli w nim dziwne struktury, które nie zgadzają się z zasadą jednorodności. Jedna z nich to przebiegająca przez całą mapę linia, która rozdziela niebo na dwie różne strefy o zupełnie innych parametrach promieniowania. Ślady istnienia tej struktury wykrywały już wcześniejsze teleskopy, ale astronomowie podejrzewali, że były to błędy pomiarów. Nazwano ją nawet wtedy żartobliwie Axis of Evil, czyli oś zła. Jednak na mapie Plancka widać ją również wyraźnie, a to nie pasuje do standardowego modelu wszechświata i świadczy o tym, że nie jest on jednorodny. – Być może już czas, by zacząć pracować nad rozszerzeniem modelu wszechświata, bo obecny nie oferuje naturalnego wyjaśnienia takich obserwacji – mówi prof. Górski.<div> </div>Ślady innych wszechświatówMożliwe też, że na mapie Plancka ukryty jest dowód, że nasz świat wcale nie jest jedyny. Może o tym świadczyć zdumiewająca struktura, jaką zaobserwował satelita. W jednym miejscu mapy promieniowanie tła jest wyjątkowo chłodne. Uczeni nazwali to miejsce cold spot, zimną plamą.Dr Laura Mersini-Houghton z University of North Carolina uważa, że miejsce to może być swoistą blizną pozostałą po zderzeniu się naszego wszechświata z innym tuż po Wielkim Wybuchu.A to niejedyny ślad istnienia innych wszechświatów, obserwowany w naszym kosmosie. W 2009 r. zespół dr. Alexandra Kashlinsky’ego z NASA Goddard Space Flight Center wykazał, że ruchem galaktyk rządzi dodatkowa siła nazwana dark flow (ciemny przepływ), która sprawia, że galaktyki nie tylko oddalają się od siebie, ale także poruszają się w jednym kierunku, jakby przyciągała je jakaś tajemnicza siła. Możliwe, że to siła grawitacji innego wszechświata, który znajduje się gdzieś blisko naszego – uważają badacze.Czy tak jest w rzeczywistości, być może rozstrzygną dane zebrane przez teleskop Plancka. Prawdopodobnie jednak istnienie innych wszechświatów pozostanie teorią, której nigdy nie uda się zweryfikować, podobnie jak nie ustalimy wielkości kosmosu. – W naszych obserwacjach ogranicza nas bowiem tak zwany horyzont, czyli maksymalna odległość, jaką może pokonać światło. Cokolwiek znajduje się dalej, nie jesteśmy w stanie tego zobaczyć – tłumaczy prof. Pollo. Nasz wszechświat dzieli na dwie części tajemnicza oś zła. Z dala od niej jest dziwne miejsce, które może być śladem po zderzeniu z innym światem. Tak wynika z analizy danych przesłanych przez sondę Planck. Wielkie rozdarcieNaukowcy mają za to nadzieję, że dzięki misji Plancka oraz innym projektom badawczym, które właśnie trwają, uda się lepiej poznać naturę ciemnej energii, czyli tajemniczej siły, która sprawia, że wszechświat coraz szybciej się rozszerza. Mapa Plancka mówi, że kosmos składa się w 68,3 proc. z ciemnej energii, choć nadal niewiele wiadomo o jej naturze. – Nic dziwnego, bo we wczesnym wszechświecie, widzianym przez teleskop Plancka, ciemna energia nie odgrywała prawie żadnej roli. Jednak dziś wszechświat jest przez nią zdominowany – mówi prof. Pollo.Więcej o naturze ciemnej energii naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się z projektu VIPERS realizowanego przez Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO). ESO bada niebo za pomocą wielkich teleskopów znajdujących się na pustyni w Chile. Dzięki temu astronomowie mogą dokładnie wyznaczyć położenie tysięcy galaktyk, co ma pomóc zrozumieć, jak wpływa na nie ciemna energia i czym w istocie ona jest. – Już dziś zarejestrowaliśmy położenie 55 tys. galaktyk, a docelowo zamierzamy zarejestrować 100 tys. – mówi prof. Pollo, współuczestnicząca w projekcie VIPERS.Naukowcy wypatrują galaktyk położonych tylko około 7 miliardów lat świetlnych od nas. Oznacza to, że możemy je zobaczyć takimi, jakie były przed 7 miliardami lat – w połowie drogi i czasu między nami a wszechświatem, który obserwuje satelita Planck. Dokładnie wtedy ciemna energia przeważyła nad siłami grawitacyjnymi wszechświata i sprawiła, że zaczął on rozszerzać się coraz szybciej. Uczeni chcą zaobserwować ten moment i dzięki temu zrozumieć, czym jest ciemna energia.Te ustalenia pomogą nam przewidzieć ostateczny los wszechświata. Dotychczas uczeni sądzili bowiem, że prawdopodobnie będzie się on rozszerzał w nieskończoność, aż stanie się lodowatą pustką, przetykaną wygasłymi gwiazdami. Jak się okazuje, to optymistyczny scenariusz. Jak dowodzą dane pozyskane z teleskopu Plancka, przyspieszenie ekspansji wszechświata może wzrastać. To zaś może dowodzić, że gęstość ciemnej energii rośnie, choć dotychczasowe obliczenia wskazywały na to, że jest stała – donosi „New Scientist”.Jeżeli rzeczywiście ciemnej energii jest coraz więcej, wszechświat prawdopodobnie zakończy swoje istnienie w dramatyczny sposób, zwany Wielkim Rozdarciem. Rosnąca gęstość ciemnej energii zacznie przeważać nad innymi siłami w kosmosie i rozrywać znajdujące się we wszechświecie obiekty. Najpierw zniknie przyciąganie w galaktykach i rozpadną się one na pojedyncze gwiazdy i planety. Kosmos stanie się śmietniskiem pełnym chaotycznie poruszających się obiektów, aż w końcu i przyciąganie atomowe budujących je cząsteczek zaniknie. Wtedy one eksplodują, a wszystkie atomy rozpadną się.Kiedy to nastąpi? Prof. Robert Caldwell z Dartmouth College szacował dotychczas, że ta katastrofa zdarzy się za 20-22 mld lat. Jednak w ubiegłym roku chińscy uczeni, Zhang Xin i Ling Miao, obliczyli, że może to być już za 16 miliardów lat. I nic nie będziemy mogli na to poradzić. Źródło:newsweek
Ostatnio zmieniony pn kwie 15, 2013 7:05 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MarcinAdk
Infrańczyk
Posty: 196
Rejestracja: sob paź 22, 2011 11:23 am
Kontakt:

Re: Czy wszechświat jest częścią większej całości?

Post autor: MarcinAdk »

Wszystko zależy od tego co rozumiec przez określenie "wszechświat", są dwie możliwości wg. mnie tj. Universum lub Multiversum.
Per Ardua Ad Astra
robrep
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 10:25 am

Re: Czy wszechświat jest częścią większej całości?

Post autor: robrep »

"galaktyki nie tylko oddalają się od siebie, ale także poruszają się w jednym kierunku, jakby przyciągała je jakaś tajemnicza siła" - czy gdyby przyciągała je tajemnicza siła to nie powinny zbliżać się do siebie? Raczej galaktyki poruszaja sie tak jak rzucona garść kamieni.
Awatar użytkownika
SebaSan1981
Infrzak
Posty: 34
Rejestracja: ndz lis 20, 2011 2:57 pm
Kontakt:

Re: Czy wszechświat jest częścią większej całości?

Post autor: SebaSan1981 »

Wydaje mi się że to może być prawda. Z tą tzw. osią zła też jest coś na rzeczy. Wszechświatów może być więcej, interesującym do uzmysłowienia jest fakt że nasze Universum mogłoby być częścią składowa czegos znacznie większego... Zresztą tego faktu nie pominąłem w jednym z ostatnich wpisów w moim blogu (taki tam krótki "przemyśleniowy" temat o Wszechświecie w skali mikro i makro). Choć nic tam w sumie odkrywczego nie napisałem o czym interesujący się odrobinę nauką ludkowie by nie wiedzieli.  :)
Ostatnio zmieniony ndz maja 19, 2013 2:10 am przez SebaSan1981, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://sebasan1981.blogspot.com/"><img alt="SebaSan1981sygnstatue2_zpsd6409eed.png" src="http://i545.photobucket.com/albums/hh39 ... d.png"></a>
...figurkowy zawrót głowy :Cool:
ODPOWIEDZ

Wróć do „UKŁAD SŁONECZNY i WSZECHŚWIAT”