Prawda o Meierze
Re: Prawda o Meierze
Myślałem, że zapomniałeś, bo kamień filozoficzny to mit. Poza tym pierwiastki nie przechodzą samoistnie jedne w drugie. Jednak to już dyskusja na inny temat.
			
			
									
						
							Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
			
						Murphy
- 
				Ciekawski Jasiu
- Infrańczyk
- Posty: 195
- Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
- Kontakt:
Re: Prawda o Meierze
Czu ja napisałem samoistnie? Jeśli znasz badania Hudsona nad rodem to powinieneś wiedzieć, jak rodził się i znikał rod w próbce...... Zaś jeśli chodzi o mity to różnie z nimi bywa, znasz  mit o Prometeuszu?
			
			
													
					Ostatnio zmieniony pt lut 21, 2014 7:46 pm przez Ciekawski Jasiu, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
										
						Re: Prawda o Meierze
David Hudson był farmerem z Arizony i nic mi nie wiadomo o prowadzonych przez niego badaniach nad rodem. Wiem, że podobno znalazl jakiś biały minerał, który nazwał proszkiem białego złota. Do dzisiaj do kupienia w dobrych sklepach, bo pomaga na wszystko, w jego reklamach można przeczytać, że: Hudson po latach badań nad rzekomo odkrytym minerałem ogłosił że:
 Hudson po latach badań nad rzekomo odkrytym minerałem ogłosił że:
			
			
													Jak dla mnie to stek bzdur, chociaż z tym wchodzeniem to może i prawda.Przywraca młodość i witalność.
Budzi się trzecie oko.
Otwiera okno do następnego wymiaru.
Umożliwia szybkie jak błyskawica wyrażanie myśli.
Podnosi zasłonę ostatnich form życia.
Umożliwia unoszenie się.
Umożliwia wchodzenie.
 Hudson po latach badań nad rzekomo odkrytym minerałem ogłosił że:
 Hudson po latach badań nad rzekomo odkrytym minerałem ogłosił że:cytat za http://www.vismaya-maitreya.pl/zmiany_w_dna_bialy_proszek_zlota.html Więc raczej był znawcą świetlistych energii, a nie naukowcem czy też badaczem pierwiastków.... jest to wspaniały minerał bardzo pomocny w leczeniu uszkodzonego DNA człowieka. Jest doskonałym transmiterem wysokiej świetlistej energii w układzie nerwowym...
Nie, napisałeś "łatwo". Przepraszm za nadinterpretację, przeczytałem samoistnie, bo napisałeś też:Czu ja napisałem samoistnie?
Jeśli nie następowały w badanym materiale reakcje nuklearne (a z pewnością nie) to raczej nie mogło tak się zdarzyć. Proponuję zakończyć dyskusję na ten temat w tym wątku, bo słabo wiąże się z prawdą o Meierze. Można założyć nowy temat o właściwościach ORME i tam podyskutować.Vogel mógł brać do analizy jedno a wychodziło mu drugie...

					Ostatnio zmieniony pt lut 21, 2014 8:25 pm przez artemius, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						
							Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
			
						Murphy
- 
				Ciekawski Jasiu
- Infrańczyk
- Posty: 195
- Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
- Kontakt:
Re: Prawda o Meierze
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="artemius" data-cid="112604" data-time="1393013250">David Hudson był farmerem z Arizony i nic mi nie wiadomo o prowadzonych przez niego badaniach nad rodem. Wiem, że podobno znalazl jakiś biały minerał, który nazwał proszkiem białego złota. Do dzisiaj do kupienia w dobrych sklepach, bo pomaga na wszystko, w jego reklamach można przeczytać, że: </blockquote> David Hudson był farmerem ale nie jakimś tam tępym typem, tylko był chemikiem i świetnym inżynierem. To że nie wiesz o jego badaniach nad rodem, to znaczyć może tylko, że  nie zapoznałeś się z jego badaniami  bo link jaki podałeś nie jest  jego wykładem a jedynie bardzo skąpym oprocowaniem odnośnie jego patentu.   ORME to pikuś w porównaniu z tym nad czym naprawdę pracował Hudson i co go fascynowało. Hudson, dobrze wiedział, że w temacie siedzi wojsko bo kontaktował się z ludźmi z wojska o czym mówi w swoim wykładzie.  Dobrze wiedział co może ujawnić a co nie, żeby nie narazić się na szykany lub utratę życia. Temat  Meiera ewidentnie łączy się z badaniami Hudsona gdyż Meier przekazał próbkę do analizy gdzie analiza spektrometryczna nie wykazała nic poza srebrem i miedzią  a analiza chemiczna wykazała dużo więcej pierwiastków.  Dokładnie jak to miało miejsce z próbką Hudsona, gdzie dopiero wybudowany przez niego  spektrometr zaczął pokazywać pierwiastki z jakich składa się jego próbka......  Jeśli ktoś nie widzi związku to może temat odrzucić ale moim zdaniem temty są ze soba bardzo ściśle związane.  Metal o strukturze kryształu to nie stal garncarska a zadziwiająca czystości stopu, to nie jakaś tam powszechność. Meier nie wziął sobie tego z  d....y   że tak brzydko się wyrażę.  Chociarz jego zdjęcia i relacje budzą zastrzeżenia to próbka jednak jeset "kosmiczna".
			
			
									
						
										
						Re: Prawda o Meierze
A w międzyczasie Plejadanie znaleźli sobie nowego kontaktowca na Ukrainie. Jest nim nie kto inny tylko Valeria Lukyanova "żywa Barbie" : https://www.youtube.com/watch?v=xoKwbbnlxi0
			
			
									
						
										
						