Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
[ external image ] Zdaniem uczonych z Chińskiej Akademii Nauk to przebiegunowanie mogło odpowiadać za epizody masowego wymierania w historii Ziemi, kiedy z jej powierzchni znikała większość gatunków fauny i flory. Głównym winowajcą miał być odpływ tlenu z atmosfery. Czy słabnące pole magnetyczne naszej planety jest zapowiedzią powtórki tych wydarzeń? WIĘCEJ W SERWISIE INFRA
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
Wiele lat myślałam z trwogą o tym przebiegunowaniu na podstawie dziwnego "realistycznego" snu, choć w sny nie bardzo wierzyłam. Dziś wiem, że żadnego przebiegunowania nie będzie - sen był indukowany jak wiele innych.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
Nie mylić biegunów magnetycznych z geograficznymi!
Per Ardua Ad Astra
Re: Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
Naukowa sława robiona na przebrzmiałym marketingowym końcu świata. Akurat robiłem licencjat z biologii na temat dlaczego dinozaury były gigantami i było tam zagadnienie ilości tlenu do ich wielkości. Przez cały okres mezozoiczny ilość tlenu się ciągle wahała i nigdy nie była stała. Dodatkowo na początku jury ilość tlenu była niższa niż obecnie. Wniosek, gdyby tlen uciekał po każdym okresie przebiegunowania to dlaczego jego ilość czasami wzrastała. Ziemia ma określoną ilość tlenu od samego swego początku i jest ona nie zmienna, tylko tlen ulokowany jest nie tylko w powietrzu, ale także w skałach, organizmach i wodzie. Uwaga na naukowych oszustów robiących sobie sławę. Nie wszystko z dopiskiem "naukowcy zbadali" jest prawdą. Mogą oni nas wkręcić jak genetyk z Korei, który udawał że sklonował psa, kota oraz człowieka.
Re: Przebiegunowanie jednak niebezpieczne
zdaje się, że kilka przebiegunowań było za czasów home erectusa z tego co czytałem. Jakoś nić nie wymarło w tamtym okresie. Poza tym skoro mają się zdarzać średnio raz na 250 tys lat to trochę za dużo było by tych wymierań. Populistyka, a nie nauka.