Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
Arekkk
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: czw paź 09, 2014 1:54 pm

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Arekkk »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="117488" data-time="1413022527">Arekkk - odgłosy niewiadomego pochodzenia to dosyć znana sprawa i zazwyczaj łączona z odzewem zmarłych, coś jak powiadomienie o swojej śmierci, zwrócenie na coś szczególnej uwagi, na nie załatwione i pozostawione tutaj sprawy- nagły trzask jakiegoś przedmiotu, często w okno, lub w drzwi, czyjeś kroki. Niepotrzebna tylko była ta otoczka z godziną i z samym odkurzaczem- wąż od odkurzacza jest sprężysty mógł odwinąć się odkurzacz przeważyć a ten uderzyć w drzwi i wypaść. Rozumiem przez to, że zaczynasz to łączyć z jakimiś przesądami, a to jest niewłaściwa droga i dalej to już jak po nitce do kłębka, strach zacznie rozbudowywać i potęgować zjawiska, czasami zwyczajne na które ktoś inny nie zwróciłby wcale uwagi.</blockquote>Danut- na tym polega własnie specyfika tego odkurzacza gdyż wkładam go bez rury, sam kuferek na kołkach z bębnem zbierającym kurz. Rury nie wkladam do szafy, dlatego pisałem że było to bardzo dziwne. Odnośnie godziny to może faktycznie naoglądałem się jakiś pseudoegorcymów i psychika zaczeła działać ale jakoś poczułem się wtedy bardzo nieswojo.
Awatar użytkownika
Froncek
Infrzak
Posty: 39
Rejestracja: sob paź 05, 2013 7:08 pm

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Froncek »

Kilka lat temu na raka zmarł sąsiad mojej ciotki, który bywał u niej prawie codziennie jak jeszcze był zdrowy. Ponoć zawsze był wesoły i serdeczny i nie mógł się pogodzić z tym że umiera. Po jego śmierci w jej mieszkaniu zaczęły dziać się dziwne rzeczy - nocą czasem słychać było kroki w mieszkaniu, kiedyś ze ściany spadł obraz który wisiał tam od ponad 20 lat. Najlepsza akcja była jak podobno (wg. opowiadania mojej ciotki, w które ciężko mi uwierzyć) dokładnie w rocznicę śmierci sąsiada, o godz. 5 rano (podobno około tej godziny facet zmarł) na chwilę ciotce zadzwonił telefon nie wyświetlając żadnego dzwoniącego numeru! Jak powiedziała o tym sąsiadce okazało się, że telefon sąsiadki też zadzwonił o 5 rano i też nie wyświetlał żadnego numeru! Po tym wydarzeniu dali na mszę w jego intencji, oraz poszli pomodlić się nad jego grobem, z kwiatami i zniczami. Co ciekawe od tamtej pory nic nadzwyczajnego się już więcej nie dzieje.
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Przemekkk666 »

Froncek, ja nie widzę tu nic dziwnego, takie rzeczy się dzieją. Jak bym Ci opowiedział kilka incydentów, o jakich opowiedziała mi moja babcia (związanych ze zmarłymi osobami) to pewnie też byś nie dał temu wiary ;) Ale ja wiem, że moja babcia by ich nie zmyśliła i pewnie Twoja ciotka również nie oszukuje ani nie buja.
Awatar użytkownika
Froncek
Infrzak
Posty: 39
Rejestracja: sob paź 05, 2013 7:08 pm

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Froncek »

Wszystko możliwe. Siedzę na tym forum forum od kilku miesięcy i takie historie coraz bardziej przestają mnie dziwić, podobnie jak historie o OOBE, NDE, UFO itp. Można odnieść wrażenie, że dla niektórych użytkowników forum to niemal codzienność :)
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Ronin »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Przemekkk666" data-cid="117731" data-time="1413497026">Froncek, ja nie widzę tu nic dziwnego, takie rzeczy się dzieją. Jak bym Ci opowiedział kilka incydentów, o jakich opowiedziała mi moja babcia (związanych ze zmarłymi osobami) to pewnie też byś nie dał temu wiary ;) Ale ja wiem, że moja babcia by ich nie zmyśliła i pewnie Twoja ciotka również nie oszukuje ani nie buja.</blockquote> Też mam w pamięci taką historię opowiadaną przez moją babcię. Ją prawdopodobnie odwiedził duch dawnej koleżanki z którą  bardzo długo się nie widziały, a która (o czym w trakcie dziania się całej akcji z duchami) zmarła nim zdążyła babcię odwiedzić... To była dedukcja mojej babci, że to właśnie ta osoba ją "odwiedziła". Całe zdarzenie trwało kilka długich godzin w nocy i miało różnoraki przebieg, od dźwięków tłuczonych szyb, po odgłosy przypominające sypanie się z dużej wysokości zboża na blachę, po rumor przypominający rozpadanie się domu itd.  Była to mocna i długo trwająca manifestacja. Dodam do tego, że byłem tego wszystkiego nieświadomym świadkiem... miałem kilka miesięcy i babcia tej nocy się mną zajmowała, rodzice pojechali w "gości" z noclegiem... A ja smacznie spałem podczas całej tej akcji.
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Ronin »

Wpis Arkkka w pierwszym odruchu wziąłem za typowy trolling, zwłaszcza ten fragment o godzinie (taki podrzucony, abyśmy zaczeli zadawać pytania). Czy to troll, czy nie, nie zmienia to faktu, że takie dziwaczne rzeczy mają miejsce i czy są to przebicia z jakiejś innej równoległej rzeczywistości, czy działanie duchów, trudno przesądzać.Mnie i moją żonę  kiedyś w nocy równocześnie obudził dziwny dźwięk przypominający odgłos wydawany przez taką zabawkową, plastikową trąbkę. Wyglądało to tak jakby ktoś pochylił się nad nami i zagrał na tym "instrumencie" dmąc z całej siły, dźwięk był długi i głośny... zerwaliśmy się oboje jak wspominałem wcześniej, równocześnie mocno zdziwieni z pytaniem na ustach "co to było ?". Z kolei kilka dni temu, obudziłem się nagle w nocy i miałem wrażenie, że słyszę, jak ktoś  za drzwiami sypialni potknął się w korytarzu (zaczepił) o rozkładaną, metalową suszarkę do ubrań, którą żona tam rozstawiła... Trochę dziwna sprawa, bo wcześnij jak się wybudzałem wydawało mi się, że słyszę jakieś dziwne odgłosy, pomyślałem, że to żona coś mówi przez sen (nie zdarza jej się to, ale zawsze jest kiedyś pierwszy raz) i chwilę potem to uderzenie o tą suszarkę. Ja akurat biorę poprawkę na to, że w takim półśnie to można wiele rzeczy opacznie zinterpretować.
Arekkk
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: czw paź 09, 2014 1:54 pm

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Arekkk »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="117831" data-time="1413831105">Wpis Arkkka w pierwszym odruchu wziąłem za typowy trolling, zwłaszcza ten fragment o godzinie (taki podrzucony, abyśmy zaczeli zadawać pytania). Czy to troll, czy nie, nie zmienia to faktu, że takie dziwaczne rzeczy mają miejsce i czy są to przebicia z jakiejś innej równoległej rzeczywistości, czy działanie duchów, trudno przesądzać.Mnie i moją żonę  kiedyś w nocy równocześnie obudził dziwny dźwięk przypominający odgłos wydawany przez taką zabawkową, plastikową trąbkę. Wyglądało to tak jakby ktoś pochylił się nad nami i zagrał na tym "instrumencie" dmąc z całej siły, dźwięk był długi i głośny... zerwaliśmy się oboje jak wspominałem wcześniej, równocześnie mocno zdziwieni z pytaniem na ustach "co to było ?". Z kolei kilka dni temu, obudziłem się nagle w nocy i miałem wrażenie, że słyszę, jak ktoś  za drzwiami sypialni potknął się w korytarzu (zaczepił) o rozkładaną, metalową suszarkę do ubrań, którą żona tam rozstawiła... Trochę dziwna sprawa, bo wcześnij jak się wybudzałem wydawało mi się, że słyszę jakieś dziwne odgłosy, pomyślałem, że to żona coś mówi przez sen (nie zdarza jej się to, ale zawsze jest kiedyś pierwszy raz) i chwilę potem to uderzenie o tą suszarkę. Ja akurat biorę poprawkę na to, że w takim półśnie to można wiele rzeczy opacznie zinterpretować.</blockquote> Nie jest to trolling z mojej strony. Myśle że zrobiłbym coś pożyteczniejszego w tym czasie kiedy pisałem wam moje przeżycia byście mi doradzili gdybym tylko kłamał. Dziękuje za odpowiedzi wszystkich użytkowników, ale niestety nie wiem do chwili obecnej- z czym mam doczynienia a póki co, jest spokój w mieszkaniu. Zobaczymy do kiedy.
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Ronin »

Arekkk daleki jestem od jednoznacznego przesądzania co Tobą kierowało, gdy umieściłeś swój wpis tutaj. Takie historie jak ta Twoja czasami się zdarzają, zastanawiające jest jednak co innego i nie dotyczy to tylko Ciebie, ale wielu osób, które jak meteory przelatują przez to forum (i jemu podobne) ze "swoimi" historiami. Określiłeś siebie jako człowieka, który raczej sceptycznie podchodzi do takich spraw jak duchy itp. i nagle po jakimś tam incydencie szukasz odpowiedzi na forach tematycznych na to "co to było" zamiast jako sceptyk zracjonalizować wydarzenie i machnąć ręką. Druga sprawa, celowo wprowadzasz  tajemniczość do opisu, związaną z wątkiem pewnej godziny (takie to trochę zagranie pod publikę). Dodatkowo opisujesz siebie, ile ważysz, mierzysz i co trenujesz - a jaki to ma związek ze sprawą (plus to o czym pisał wcześniej arek) ? No i rzecz najważniejsza, przy tak znikomych danych jakie tu podałeś, czego właściwie oczekujesz ? Że ktoś tu na forum powie  "Człowieku uciekaj z tego domu, bo tam zły poltergeist urzęduje" ? Ja osobiście nie do końca wiem, czego potrzebujesz ? Egzorcysty, potrzymania za rękę, czy współczucia ? Nie obraź się, bo tak jak wcześniej napisałem, jestem skłonny uwierzyć w Twoją historię, ponieważ tego typu rzeczy ( nie koniecznie takie same) jak to co opisałeś, dzieją się czasami w naszym swiecie. Pozostaje tylko pytanie czego Ty oczekujesz po tym forum ? Moje uwagi nie dotyczą tylko Ciebie bezpośrednio, ale raczej pewnego zjawiska, które ma miejsce tu i w innych tego typu miejscach. Wpada ktoś i krzyczy, "ludzie światło w nocy na niebie widziałem, powiedzcie mi co to mogło być ? "...
Ostatnio zmieniony wt paź 21, 2014 6:52 pm przez Ronin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Froncek
Infrzak
Posty: 39
Rejestracja: sob paź 05, 2013 7:08 pm

Re: Prośba o wytłumaczenie, zapraszam.

Post autor: Froncek »

<blockquote class="ipsBlockquote">Arekkk daleki jestem od jednoznacznego przesądzania co Tobą kierowało, gdy umieściłeś swój wpis tutaj. Takie historie jak ta Twoja czasami się zdarzają, zastanawiające jest jednak co innego i nie dotyczy to tylko Ciebie, ale wielu osób, które jak meteory przelatują przez to forum (i jemu podobne) ze "swoimi" historiami. Określiłeś siebie jako człowieka, który raczej sceptycznie podchodzi do takich spraw jak duchy itp. i nagle po jakimś tam incydencie szukasz odpowiedzi na forach tematycznych na to "co to było" zamiast jako sceptyk zracjonalizować wydarzenie i machnąć ręką. Druga sprawa, celowo wprowadzasz  tajemniczość do opisu, związaną z wątkiem pewnej godziny (takie to trochę zagranie pod publikę). Dodatkowo opisujesz siebie, ile ważysz, mierzysz i co trenujesz - a jaki to ma związek ze sprawą (plus to o czym pisał wcześniej arek) ? No i rzecz najważniejsza, przy tak znikomych danych jakie tu podałeś, czego właściwie oczekujesz ? Że ktoś tu na forum powie  "Człowieku uciekaj z tego domu, bo tam zły poltergeist urzęduje" ? Ja osobiście nie do końca wiem, czego potrzebujesz ? Egzorcysty, potrzymania za rękę, czy współczucia ? Nie obraź się, bo tak jak wcześniej napisałem, jestem skłonny uwierzyć w Twoją historię, ponieważ tego typu rzeczy ( nie koniecznie takie same) jak to co opisałeś, dzieją się czasami w naszym swiecie. Pozostaje tylko pytanie czego Ty oczekujesz po tym forum ? Moje uwagi nie dotyczą tylko Ciebie bezpośrednio, ale raczej pewnego zjawiska, które ma miejsce tu i w innych tego typu miejscach. Wpada ktoś i krzyczy, "ludzie światło w nocy na niebie widziałem, powiedzcie mi co to mogło być ? "...</blockquote> Ja myślę że on napisał to z ciekawości. Niekoniecznie szuka porady, po prostu zetknął się z nowym w jego życiu zjawiskiem i chce wiedzieć coś wiecej na ten temat. A na takich forach najłatwiej o ludzi, którzy są obeznani z takimi sytuacjami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”