Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="118279" data-time="1415347566">Te systemy miały różne nazwy i nurty.</blockquote>Tak, miały różne nazwy, a efekt zawsze był taki sam. Ludzie, to jest zaraza, nie widzicie tego? Popatrzcie na kraje gdzie ta idea jest wdrażana...
Ostatnio zmieniony ndz lis 09, 2014 12:31 am przez artemius, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Post autor: niedzwiec »

Artemius - nie rozumiem. Co jest zarazą? Bo jeśli masz na myśli komunizm, to jeszcze raz mówię - komunizmu nigdy nie było w żadnym państwie. Zarazą za to jest przemocą wdrażany jankesko-żydowski korporacjonizm w płaszczyku demokracji, która nota bene też nie istnieje.
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Post autor: artemius »

Mam na myśli wszelkie lewicowe ideologie. Miałem nieprzyjemność żyć w PRL i przekonałem się na własnej skórze czym to pachnie. Tym, którzy nie mieli okazji przetestować tego na własnej skórze polecam naukę historii, zapoznanie sie z książkami dokumentującymi tamte czasy w krajach bloku wschodniego lub po prostu przyjrzenie się warunkom panującym w krajach gdzie socjalizm czy też inna lewicowa ideologia panuje do dziś.

Nawiasem mówiąc najwięksi zbrodniarze w historii nowożytnej Europy byli lewakami, to chyba też o czymś świadczy. Niekoniecznie musi to być dowodem na odczłowieczenie takich ideologii ale w mojej opnii świetnie pokazuje do czego może nas ona zaprowadzić.



Odośnie korporacjonizmu i pseudo demokracji szalejącej w kraju nie zabierałem głosu.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Post autor: niedzwiec »

Czakrawartin - myślałem od przedwczoraj, jak Artemiusowi odpowiedzieć, ale Ty zrobiłeś to lepiej.PRL swój brud za pazurami miała, ale trudno dziś nie docenić jej zasług.Art - sprawdź sobie dane na temat elektryfikacji, analfabetyzmu, umieralności itp. za sanacji i PRL i porównaj. W PRL mieliśmy krajowej produkcji elektronikę, samochody, kurwa nawet Polaka w kosmosie mieliśmy, a dzisiaj?Mamy zachodnie korporacje drenujące naszą gospodarkę, miliony Polaków dymających za granicą na dobrobyt innych krajów i bandę bezczelnych złodziei u steru. I to tylko i wyłącznie dlatego, że paru żłobom znudziło się piwo i kufaja i zachciało się kokakoli i dżinsów. Kiedy Polska zrozumie, że kapitalizm nas wyruchał? Nieudolny, polski, bazarowy kapitalizm był fajny do jakiegoś 1995 roku, bo płynął na fali upadającego socrealizmu, potem już tylko gorzej. Eltrony i Unitry zamieniliśmy na Sony i Panasoniki; Polonezy i Żuki na Fordy i Audi; Wedla na Cadbury; Pollenę na Vizir; Społem na Tesco, a Ludwika na Fairy. Dobrze nam?
Ostatnio zmieniony śr lis 12, 2014 7:32 pm przez niedzwiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: Polityka - im więcej wiem tym mniej rozumiem...

Post autor: artemius »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-time="1415705091" data-cid="118388" data-author="Czakrawartin">Pieprzysz artemius tak samo, jak gimby słuchające Korwina.</blockquote>Obiektywnie rzecz biorąc zaproponowałem przypomnienie sobie realów życia we wspomnianym ustroju w nie tak dalekiej przeszłości, albo proponowałem sprawdzenie tego jak jest do dzisiaj w co poniektórych enklawach tak wychwalanego przez Ciebie systemu. I to jest pieprzenie?

Dzięki, zwłaszcza, że pominąłeś moje argumenty i przeszedłeś bezpośrednio do oceny porównawczej mojej osoby z gimbusami. Z jednej strony nieładnie, z drugiej pokazuje twoje doświadczenie w erystyce czy nawet dialektyce. :)<blockquote class="ipsBlockquote" data-time="1415705091" data-cid="118388" data-author="Czakrawartin">Nie uważam, że system dla elity, na którą ma pracowac cały naród jest lepszy cokolwiek od PRLu.</blockquote>Jeśli dobrze zrozumiałem tak hmm.. sformułowane zdanie, to zgadzam się, też tak nie uważam. Mało tego, myślę, że jest gorszy. Zdecydowanie gorszy!

Nawiasem mówiąc ani razu nie odniosłem się do porównań, zawsze stosowłem bezwzgędną ocenę. Nie wiem więc skąd wzięło Ci się nagle to porównanie do czasów obecnych, czy innych systemów! Nigdzie w moich postach nie było nawet sugestii porównania. To, że zacząłeś to robić wygląda na chęć obrony sprawy...<blockquote class="ipsBlockquote" data-time="1415705091" data-cid="118388" data-author="Czakrawartin">Gdyby po wojnie zapanował oświecony kapitalzm w Polsce, to pewnie 3/4 z userów tego forum orałoby skibki na wsiach, a dostęp do netu miałoby 10% społeczeństwa.</blockquote>To już niestety kompletna bzdura i zaprzeczenie faktom. Najlepszym przykładem jest spojrzenie na rozwój przegranych i okupowanych Niemiec. Zostały one podzielone na strefy okupacyjne. Jedną zawładnęła tak opiewana przez ciebie ideologia, a drugą w zależności od nazewnictwa kapitalizm, demokracja, liberalizm (ale taki nie z kłamliwej nazwy tylko z natury), system zapewniający wolność obywatelską itp. itd. Jak zwał tak zwał. Dla uproszczenia weźmy osiągnięcia przemysłu, które na pewno są znane wszystkim i nie budzą wątpliwości. Jedni robiąc samochody dla ludzi wyprodukowali Mercedesa i Audi drudzy robiąc auta dla mas sklecili Trabanta i Wartburga.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="niedźwieć">Czakrawartin - myślałem od przedwczoraj, jak Artemiusowi odpowiedzieć, ale Ty zrobiłeś to lepiej.</blockquote>No to chyba nie muszę już klepać jeszcze raz odpowiadając na Twój post, którego treść lepiej ujął Czarkawartin. W zasadzie było by to masło maślane, odpisał bym generalnie to samo tylko musiałbym ująć to jakoś inaczej, tak, żeby pasowało do Twojego posta napisanego inaczej o treści, którą lepiej ujął ktoś inny :)
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
ODPOWIEDZ

Wróć do „HYDEPARK”