"Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Wasze ulubione filmy i aktorzy
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

"Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: Rysiek23 »

"Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"



Czy warto zapoznać się z najnowszą wersją filmu sprzed ponad 50 lat, czy jednak jest to strata czasu ?
Tak więc, właśnie zapoznałem się z owym tytułem. Jaka jest odpowiedź na zadane wyżej pytanie ? Zaraz do tego przejdziemy - na początek troszkę informacji ogólnych o filmie.



Jak już pisałem w zapowiedzi, jest to nowsza wersja filmu z 1951 roku. Opowiada on o przybyciu wysłannika obcej cywilizacji w celu ostrzeżenia nas przed zagładą do jakiej dążymy. Pewnego dnia na Ziemi lądują sfery, które rozlokowane zostają na całej planecie. Jedna z nich (największa) ląduje na Manhatanie a z niej wychodzi pewna istota humanoidalna. Podczas tego momentu, istota ta zostaje przypadkowo postrzelona - swoją drogą co za idiota werbuje do armii człowieka, który oddaje ogień bez rozkazu ? Dziwny moment w filmie ;) Istota ta zostaje zabrana i poddana badaniom... większy rodzaj humanoida pozostaje przy największej sferze. Jedną z lekarek, która towarzyszy akcji reanimacyjnej obcego jest dr Helen - to po części jej oczami oglądamy rozwój wydarzeń jakie następują później. Klaatu (tak właśnie nazywa się obca istota), jest przedstawicielem obcych ras, który przywdziewa postać ludzką, chce spotkać się z przedstawicielami ONZ aby poinformować nas (Ziemian), o naszej destrukcyjnej działalności względem siebie... a co za tym idzie względem Ziemii i Wszechświata. Po tym jak Klaat dowiaduje się, iż nie może spotkać się z przedstawicielami ONZ, następuje zwrot akcji. Wszystkie sfery rozsiane po Ziemi zaczynają kolekcjonowanie żywych gatunków zamieszkujących planętę, ma to symbolizować Arkę. Co poprzedzała Arka ? Potop... tutaj w formie totalnej destrukcji rasy ludzkie w celu zapobiegnięcia dalszej destrukcyjnej działalności na rzecz otaczającego Świata. Doktor Benson, w pewnym sensie ukazana jako "przedstawiciel rasy ludzkiej", prosi Klaata o danie nam (ludziom) kolejnej szansy... i nalega, iż możemy się zmienić... na lepsze. Wszystko to w momencie gdy rozpoczyna się rzekomy "Potop". Czy doktor Benson uda się przekonać Klaata, iż istnieje nadzieja dla gatunku ludzkiego ? Czy uda się ocaleć rasie ludzkiej ? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy po zapoznaiu się z owym filmem ;)
Teraz kilka kwestii techniczno-aktorskich :



- rola Keanu Reevesa jako Klaata - na początku filmu miałem lekki niesmak odnośnie jego aktorstwa. Na pierwsze uderzenie dało się zauważyć tą charakterystyczną "sztywność" jaką zaprezentował w serii Matrix. Tam osobiście mi się to nie podobało. Tutaj, po pewnym czasie można to zaakceptować, ponieważ Klaat jest obcą formą życia, która czuje się nieswojo w "obcym ciele", w obcym środowisku - dlatego można przełknąć to charakterystyczne "sztywniactwo".



- Hollywoodyzacja filmu - kiedy na myśl przychodzą mi wszelkie inne filmy, które ukazywały stare materiały w wersji ala XXI wiek, w oczy uderzały efekty specjalne, komputerowe zagrywki, technologie itd., które nie do końca pasowały klimatem do danego dzieła. Tutaj zostało to w dobry sposób wyważone - efekty sfer, dużego humanoida i działalność tego co nazwaliśmy "Potopem" to jedyne momenty gdzie uświadczymy technik z Hoollywood. Myślę, że to można uznać za plus.



Dla jednych film ten będzie zwykłym kinem Sci-Fi, inni dostrzegają tutaj drugie dno. Sprawa działalności ludzkiej na rzecz naszej planety i dążenie do samozniszczenia - to po części tematy, bardzo aktualne. Jeśli dodamy do tego "interwencję z zewnątrz", która ma ukazać nam nasze błędy, dochodzimy do wniosku, czy czasem właśnie teraz nie stajemy przed podobnymi problemami. Oczywiście zakładając, iż już od dawien dawna jesteśmy odwiedzani przez obce cywilizacje, które po części chcą nam pokazać jaki wpływ wywieramy na nasze otoczenie (kwestie abdukcji i elementy jakie się tam powtarzają - przestroga przed wyniszczaniem planety.
Osobiście nie sądzę aby owy materiał był dziełem wybitnym w swojej klasie, czasu przy nim spędzonego nie żałuję... można mieć pretensję o niepokazanie wszelkich możliwych aspektów, które były by warte pokazania przy takim temacie, jakim jest kontakt z obcą cywilizacją i przestroga na przyszłość jaka się z nim wiążę. Brak efektów specjalnych z wyższej półki, lub ich znikoma ilość może i spowoduje, iż film ten nie będzie aż tak miło wspominany i oceniany. Jednak jeśli chodzi o mnie... to wolę drugie, głębsze dno jakie kryje się za tym filmem niż... biegających dookoła kosmitów, walczących z Wujkiem Samem, krzyczących, iż "zagłada jest blisko...". Krótko mówiąc, wszelkich zainteresowanych tego typu tematyką zapraszam do zapoznania się z owym filmem. Po tym można oczywiście podzielić się swoimi opiniam w formie komentarzy pod ową notatką (do czego zachęcam).



Człowiek jest jednak istotą złą, zawistną, goniącą za władzą i pieniądzem, wyniszczającą swoje otoczenie i siebie nawzajem, która nie patrzy na swoje otoczenie, a jeśli to robi to zazwyczaj jest już za późno. Skoro my, sami nie potrafimy "się obudzić"... to może jedyną szansą jest "pomoc z zewnątrz" ?



P.S. W Polsce, premiera filmu jest zapowiedziana na ok. połowę stycznia 2009 roku.



by dj_cinex, http://ufozone.blox.pl
Maria
Zaangażowany Infranin
Posty: 312
Rejestracja: wt cze 12, 2007 4:16 pm
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: Maria »

Z pewnościa jest to ciekawy film, ale takich filmów o podobnej tematyce było juz tak wiele. I co z tego wynika? Jednak podziałały one na świadomośc wielu ludzi, stąd tak wielkie zainteresowanie naszym rozwojem duchowym. Jednak nie na wszystko człowiek ma wpływ . Kosmos rzadzi się też swoimi prawami . Wczoraj o godzinie 7,40 widziałam na poludniowym niebie lecący, duży meteor .Widok był piękny i jednocześnie niosący groze widząc ciągnący sie za nim czrno-biały ogon . Poraz pierwszy w swoim życiu widziałam tak duzy i tak dlugo widoczny w atmosferze obiekt . Czy jest to zwiastunem czegoś co nas czeka ? Coraz częściej sie zastanawiam, czy sen w którym widziałam czarne głazy i ogień spadające z nieba, nie był czymś co może sie wydarzyć . Sen ten był tak realistyczny,; na ziemi zrobiło sie raptem ciemno, wystąpiły trzęsienia a z nieba ogień i głazy . Był to straszny sen a mimo to pamietam go do dziś . Wiedziałam, ze część ludzi przeżyje, lecz mało. Mam nadzieje, ze aż tak żle nie będzie . Co do pomocy INNYCH, coż - pomagają jak mogą, dzięki Nim jeszcze jesteśmy . Wszystko idzie tak, jak powinno ale musimy więcej dać z siebie. Pozdrawiam i dziękuje TYM, ktorzy 24 godz na dobe dbaja o nas i o Ziemie !!!
JAM JEST Światłością Serca - Saint Germain
Awatar użytkownika
Niekwestionowany96
Infranin
Posty: 276
Rejestracja: śr mar 12, 2008 8:43 pm
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: Niekwestionowany96 »

Film na pewno spodoba się tym człowieczkom którzy interesują się tego typu tematem. Ja już nie mogę się doczekać kiedy go obejrzę. A gdzie oglądałeś ten film ? Możesz podać jakieś namiary ?
Ostatnio zmieniony śr gru 24, 2008 11:54 am przez Niekwestionowany96, łącznie zmieniany 1 raz.
Zmiany Dla Niekwestionowanych

<div align='center'>[ external image ]
</div>
Awatar użytkownika
Dreamer
Infrańczyk
Posty: 190
Rejestracja: ndz mar 25, 2007 10:02 pm
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: Dreamer »

Właśnie go ściągam :)



Linki ( nie biorę odpowiedzialności piractwo jest karalne!!!)



http://rapidshare.com/files/174154900/The....-LTRG.part1.rar



http://rapidshare.com/files/174155906/The....-LTRG.part2.rar
Ostatnio zmieniony czw gru 25, 2008 1:54 pm przez Dreamer, łącznie zmieniany 1 raz.
spacemaster92
Full Active
Posty: 544
Rejestracja: sob paź 04, 2008 10:07 am
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: spacemaster92 »

Też z chęcią go obejże. Maria wczoraj też widziałem jakiś obiekt tylko że koło 21. Był bardzo mały i zdążyłem zauważyć tylko mały paseczek bo zaraz znikł ale bardzo szybko się poruszał. Wyglądało to jak "spadająca gwiazda" czyli jakaś kometa. Nie jestem pewien.
Czy wiesz że tylko jedno naciśnięcie guzika może przekreślić 10 000 lat ludzkiej cywilizacji ? A to ...będzie dopiero początek końca .


"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
 
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
Awatar użytkownika
LeguŚ_
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 28, 2007 3:44 pm
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: LeguŚ_ »

Myślę, że warto sie z tym zapoznać ;P
Awatar użytkownika
hansinek
Infrzak
Posty: 79
Rejestracja: śr cze 11, 2008 8:21 pm
Lokalizacja: hanna
Kontakt:

Re: "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia"

Post autor: hansinek »

Miałam podobny sen wiele lat temu ,zapadł mi w pamięci a co najwazniejsze każdy szczegół pamiętam .Ziemia wyglądała strasznie żaden film grozy nie oddał jeszcze takiego klimatu .Mario masz rację że na nie wszystko pojedyńczy czlowiek ma wplyw :)
Życie to tylko sen...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”