Skąd się bierze uczucie deja vu?

Biologia, klimat, medycyna, eksperymenty, przyroda.
Awatar użytkownika
Immortal_girl
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
Kontakt:

Skąd się bierze uczucie deja vu?

Post autor: Immortal_girl »

Deja vu, czyli: już to widziałem, zna niemal każdy z nas. Dziś już się domyślamy, skąd bierze się to dziwne uczucie.



Przydarzyło mi się to w Sudanie - opowiada podróżnik Marcin Jamkowski. Po kilku tygodniach spędzonych z misją archeologiczną odłączyłem się od grupy i podróżowałem samotnie. Dotarłem w góry, przypominające gigantyczne głowy cukru, wyrastające ponad pustynię. Zmierzałem w stronę najwyższego szczytu, gdy naraz zobaczyłem w dole miasto Khatmija. Poczułem, że już je kiedyś widziałem, choć oczywiście byłem tam pierwszy raz. Nie wiem, skąd miałem pewność, że gdy wyjdę za załom skalny, w dole pojawi się meczet.



Marcinowi deja vu przytrafiło się tylko raz, ale wielu podróżników doświadcza go regularnie. Przemieszczanie się z miejsca na miejsce jest bodźcem wyzwalającym w mózgu wrażenie: tu już byłem. To przeżycie ma za sobą większość z nas (ok. 60 proc.). Częściej pojawia się ono u ludzi młodych, towarzysząc dojrzewaniu. Większą skłonność mają doń osoby lepiej wykształcone. Czasem towarzyszy też chorobom - np. padaczce skroniowej i schizofrenii. Doświadczają go osoby, które po wypadkach doznają uszkodzenia mózgu.



Ostatnio para badaczy, Akira O'Connor i Chris Moulin z University of Leeds, zaproponowała nowe wytłumaczenie tego zjawiska. To właśnie oni dwa lata temu obalili najbardziej rozpowszechnioną teorię, która zakładała, że jest ono powodowane przez nierównoczesne przekazywanie obrazu z oczu do mózgu. Sądzono, że jedno oko robi to wcześniej niż drugie, a opóźnienie - przypuszczano -trwa zaledwie kilka milisekund. To wystarczy, aby mózg zarejestrował informację, która dotarła do niego pierwsza. Kiedy więc otrzymuje spóźniony obraz z drugiego oka, błyskawicznie porównuje go z wcześniejszym i wyciąga wniosek, że to już było.



Optyczne wyjaśnienie wydawało się logiczne, dopóki psychologowie z University of Leeds nie opisali przypadku niewidomego mężczyzny, który doznawał deja vu za pośrednictwem węchu, słuchu i dotyku. Dziwne wrażenie, że to już było, wywołują zwykłe, codzienne czynności, takie jak rozsuwanie suwaka czy strzępy rozmowy zasłyszanej w czasie obiadu w stołówce. Dlatego naukowcy zaproponowali nowe wytłumaczenie tego fenomenu. Otóż deja vu to coś w rodzaju żartu, który robi sobie mózg - jego sens oddaje termin: znajomość bez rozpoznawania.



Gdy spotykamy w sklepie mężczyznę, który wydaje nam się znajomy, zazwyczaj rozpoznajemy w nim znajomego z pociągu (pomógł wnieść walizkę) albo z przyjęcia u przyjaciół (ciągle opowiadał dowcipy). Kiedy zaś spoglądając na góry z pokoju hotelowego, mamy wrażenie, że znamy ten widok, to niemal natychmiast dociera do nas, że krajobraz jest taki sam jak na kartce z wakacji otrzymanej kiedyś od przyjaciela. Słowem, uświadamiamy sobie, dlaczego coś lub ktoś nie wydaje nam się obcy. Przy deja vunie umiemy jednak wydobyć z pamięci żadnych okoliczności czy faktów, które pomogłyby nam w rozpoznaniu tego, co wydaje się nam znajome.



Alan Brown z Southern Methodist University w Dallas oraz Elizabeth Marsh z Duke University przeprowadzili eksperyment, który wyraźnie pokazuje, że informacje rejestrowane przez mózg nieświadomie mogą potem powracać jako deja vu. W tym celu wystarczyło rozproszyć uwagę badanych. Uczeni zorganizowali dla studentów przegląd zdjęć - na każdym z nich uczestnicy doświadczenia mieli odnaleźć czarny lub biały krzyż. Zadanie proste do wykonania, ale nie w tak szybkim tempie, jakie narzucono badanym - jedna sekunda na zdjęcie. Psychologom chodziło o to, aby studenci nie zdążyli przyjrzeć się fotografiom. Koncentrując się na jednym szczególe, nie mieli szansy zapamiętać innych detali ze zdjęć. Większość z nich przedstawiała

krajobrazy, ale były i takie, na których uwidoczniono budynki uniwersyteckie.



Tydzień później odbył się kolejny pokaz - uczestnikom pokazano serię całkiem nowych zdjęć, wśród których przemycono ujęcia z uniwersyteckich kampusów. Psychologowie pytali badanych, czy kiedykolwiek byli w miejscach przedstawionych na fotografiach. Studenci z Duke University, którzy nigdy nie odwiedzili Dallas, mówili, że rozpoznają tamtejszy kampus, a ci z Southern Methodist byli przekonani, że kiedyś już byli w Duke'u.



W psychologii coraz częściej mówi się więc o magazynie wiedzy utajonej. Zgromadzone w nim wiadomości pozostają poza naszą świadomością, często z nich jednak korzystamy, podejmując intuicyjne decyzje. Sami się wtedy zastanawiamy, dlaczego postąpiliśmy w taki, a nie inny sposób. Wydaje się, że przy deja vu dzieje się podobnie - aktualne obrazy czy sytuacje kojarzymy z tymi, które wcześniej trafiły do pamięci utajonej. Wszystko dzieje się poza świadomością, dlatego nie umiemy określić, gdzie i kiedy mogliśmy się zetknąć z tym, co teraz wydaje nam się znajome.



Uczonych nurtuje jeszcze jeden problem - dlaczego to zjawisko, nawet sporadyczne i krótkotrwałe, jest dla nas nieprzyjemne, niepokojące. W naszej naturze zakorzeniona jest silna potrzeba kontrolowania rzeczywistości. A deja vu pojawia się niespodziewanie i nie dając się racjonalnie wytłumaczyć, zakłóca nasze poczucie bezpieczeństwa. Nic dziwnego, że reagujemy na nie niepokojem, choć właściwsza byłaby raczej ciekawość. Spotyka nas przecież coś nadzwyczajnego.



źródło : newsweek.pl
matino3
Infranin
Posty: 241
Rejestracja: pn kwie 27, 2009 7:45 pm
Kontakt:

Re: Skąd się bierze uczucie deja vu?

Post autor: matino3 »

Ja osobiście uczucie Deja Vu mam bardzo często :P
:)

spacemaster92
Full Active
Posty: 544
Rejestracja: sob paź 04, 2008 10:07 am
Kontakt:

Re: Skąd się bierze uczucie deja vu?

Post autor: spacemaster92 »

Mi też się dość często zdarza Deja Vu w najmniej oczekiwanych okolicznościach, pierwsze Deja Vu miałem w wieku około 7-8 lat w czasie zabawy klockami lego. Takich rzeczy się nie zapomina.
Czy wiesz że tylko jedno naciśnięcie guzika może przekreślić 10 000 lat ludzkiej cywilizacji ? A to ...będzie dopiero początek końca .


"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
 
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
ODPOWIEDZ

Wróć do „CZŁOWIEK i NATURA”