wywoływanie czyjejś podświadomości

Zagadka doświadczeń z pogranicza śmierci (NDE), tematy związane z nurtującą odwiecznie ludzi kwestią życia po życiu.
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

chodzi mi o metoe z kluczem, nitką i książeczka do nabożeństwa, próbował ktoś tego ?

wymagane przedmioty:

-2 osoby

-książeczka(modlitewnik)

-stary klucz, takie jak są np w szafkach

-włóczka, bądź jakiś sznurek

-świeczka

-jakieś zaciemnione pomieszczenie



podobno za pomocą igły i kartki papieru z wypisanymi cyframi i alfabetem tez tak mozna



"co do wywolwania jest to prawda i prawda jest ze jest to niebezpieczne dla obu ze stron.

nie podam ci sposobu dla twojego wlasnego bezpieczenstwa i osob postronnych ale wyjasnie na czym to polega.

1. jest to reale ale bardzo trudne poniewaz zamiast osoby ktora wywolujesz moze pojawic sie jakis duch ktory sie pod nia podszywa a konsekwencji tego chyba nie musze ci tlumaczyc

2. jesli ci sie uda to jesli nie w pore ja odwolasz to moze to miec negatywne skutki dla osoby ktora wywoywalas powiedz sama jak ty bys sie czula jak by cie ktos wyciagnol na astral ktorego nie znasz i bys nie mogla znalesc drogi powrotnej?? "



żródło: http://www.niewyjasnione.pl/Wywolywanie_po...sci_-t3295.html





http://horror.com.pl/opowiadania/opowiadanie.php?id=203 ciekawe

http://www.tajne.org/forum/read.php?f=1&t=14567&p=1

http://www.paranormalium.pl/psionika/przyw...domo-t3711.html

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4035558

http://www.tajne.org/forum/read.php?f=1&t=11590&p=33 ( asiek)
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

TEMAT:PODŚWIADOMOŚĆ

MIEJSCE:JAGNIN

OBSERWACJA:LIPIEC 2003

AUTOR:Karola i Magda



Wszystko zaczęło się od naszych znajomych (Ilona i Romek), którzy opowiedzieli nam pewną historię.Mieli wtedy około 8 lat.Dostali od swojej koleżanki kartkę z zaklęciem oraz rady.Około północy - kiedy pokazał się xiężyc - stanęli przy oknie (zaklęcie wymaga jakiejś szyby) oraz przygotowali książeczkę do modlitwy i zapaloną świeczkę.Do końca nie wierzyli że to zaklęcie wypali, ale z ciekawości i dla dobrej zabawy postanowili spróbować.Ilona zaczęła czytać text który był napisany w jakimś dziwnym języku a Romek przez cały czas patrzył się na okno. Podczas czytania na szybie powoli zaczęły pojawiać się kontury jakiejś osoby... Po chwili pokazała się postać Matki Boskiej jak na obrazkach.Gdy skończyła - popatrzyła na szybę.Zdążyli wymienić tylko spojrzenia i szybko zwiali z pokoju.Od tamtej pory przez jakiś tydzień bali się patrzeć na jakiekolwiek okna, a o tym co się wtedy zdarzyło nikomu prócz nas nie powiedzieli.



Teraz mamy po 16-17 lat i kiedy usłyszałyśmy tę historię postanowiliśmy wszyscy zrobić coś co lekko podwyższa adrenalinkę.Romek dowiedział się, że jest sposób na wywoływanie podświadomości żyjących osób.Wystarczało mieć książeczkę do modlitwy, klucz, sznurek i 2 osoby które będą to trzymać.Wywołuje się jakąś osobę i zadaje się jej dowolne pytanie na TAK lub NIE, a kluczyk przekręca się dając odpowiedź... Pod żadnym pozorem nie wolno upuścić klucza, bo tej osobie -która jest wywoływana- może się stać coś złego, a wywołujący może czuć, że coś za nim chodzi! Czasami dzieją się dziwne rzeczy, typu spadające przedmioty czy jakieś odgłosy.Z początku nie wierzyłyśmy że takie coś istnieje, ale kiedy zobaczyłyśmy na własne oczy jak to wygląda "na żywca", to zamurowało nas... Najgorsze było to, iż chłopak (Karol) którego wywoływali dowiedział się w trakcie o wywoływaniu jego podświadomość i się mocno scykał (przy nas nabijał się).Kiedy chcieli go odwołać - nie chciał odejść, a kluczyk zaczął im powoli spadać z palców! Po długim wahaniu w końcu zgodził się odejść :) Wszyscy odetchnęli z ulgą.Tego wieczoru woleliśmy dać już sobie spokój.Ok. 1.00 poszliśmy spać do namiotu.Wszystko byłoby OK, gdyby nie to, że ja (Karolina) i Romek w tym samym momencie zaczęliśmy czuć czyjąś obecność (w namiocie było nas 4, a tylko ja z nim to czułam), a tak dokładniej to obecność Karola.Bez przerwy wydawało nam się jakby to coś chciało się na nas odegrać... Po naszej wspólnej rozmowie z Romkiem doszliśmy do wniosku, że podświadomość Karola podzieliła się na dwie strony: dobrą i złą.Dobra odeszła bez większej walki, a zła pozostała.Czuliśmy jak to coś świetnie bawi się naszym kosztem... Koło 4.00 zaczęliśmy żałować tego, co zrobiliśmy i zaczęliśmy mówić, że to wszystko było niepotrzebne i teraz mamy tylko kłopot.Za sekundę spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem-tego już nie było :) !!! Najśmieszniejsze jest to, iż wszystko czuliśmy identycznie i w tym samym momencie strach odszedł... Mimo to następnego dnia znowu zaczęliśmy bawić się w "te same klocki".Tym razem wszystko postanowiliśmy nagrać na dyktafon.Na początku nic nam nie wychodziło, bo śmialiśmy się ,a tego nie powinno się robić.W końcu postanowiliśmy wywołać jakąś zaufaną osobę, którą był chłopak Ilony.To była pierwsza osoba w końcu potraktowana poważnie... Klucz lekko drgnął i nagle z dużą szybkością obrócił się spadając na ziemie.Wtedy przestaliśmy i przypomniało nam się, że wszystko jest na taśmie.Po odsłuchaniu byliśmy w niezłym szoku... Wszystko było normalnie nagrane poza jednym momentem-kiedy wywoływaliśmy chłopak Ilony... Głosy były jak nieludzkie z trudem dało się cokolwiek zrozumieć... dźwięk był zniekształcony i były przebicia jakiejś muzyki... Po ok.3h postanowiliśmy przywołać powtórnie jego podświadomość i pozwolić jej odejść do właściciela.Dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło, a czyjaś obecność, którą czuliśmy odeszła.Następnego dnia dowiedzieliśmy się, że w tym czasie Mateusz-chłopak Ilony (podczas pierwszego wywoływania) był na wiśniach i spadł z drabiny... Cudem nic mu się nie stało :)



Jedni w to wierzą, a inni mogą uważać, że wystarczy drgnięcie ręki, aby kluczyk się przekręcił. Najlepiej samemu przekonać się, że nie ma siły, aby ręka się ruszyła.Trudno też pojąć jak powstaje dym lecący spod klucza... Każdy, kto spróbuje przekona się, iż odpowiedzi są prawdziwe.



źródło: http://paranormal.fm.interia.pl/opisy3.html (duzo ciekawych historii na stronce )
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

to ze pierwszy raz słyszysz o tym to nieznaczy ze nie istnieje, poczytaj troche o tym, to nie o hipnoze w tym przypadku chodzi, dlaego w moich tematach nie moga odpowiedziec osoby z dośwairdczeniem ? tylko wscibskie chochliki
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

wiesz co to kultura ? i nie śmiecenie spamem ?
Awatar użytkownika
Erhion
Infrańczyk
Posty: 188
Rejestracja: śr kwie 30, 2008 12:09 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: Erhion »

[quote name='troll85' post='60832' date='nie, 06 wrz 2009 - 20:10']wiesz co to kultura ? i nie śmiecenie spamem ?[/quote]



Bo ktoś nie wierzy i nie zgadza się z Tobą to od razu spamuje i brak mu kultury?



Osobiście też uważam to za zwykły seans.
Awatar użytkownika
Lazy
Full Active
Posty: 546
Rejestracja: pn paź 01, 2007 9:35 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: Lazy »

Do własnej podświadomości można "dotrzeć,"ale wywołać cudzą?Coś tu nie pasuje.
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ

WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Awatar użytkownika
Lazy
Full Active
Posty: 546
Rejestracja: pn paź 01, 2007 9:35 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: Lazy »

@Pantanal

Z hipnozą owszem,zgodzę się :)
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ

WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

nie pytałem o to czy sie ktoś zgadza ze mną , tylko o to czy ktoś miał w tym jakieś doświardczenie lub o tym slyszał, czytaj uważnie, Pental oczywiście nie miał nic konkretnego do powiedzienia, co tak sie tej hipnozy czepiliście ?
Awatar użytkownika
troll85
Infrańczyk
Posty: 128
Rejestracja: pn sie 13, 2007 3:37 pm
Kontakt:

Re: wywoływanie czyjejś podświadomości

Post autor: troll85 »

cos tam czytałem i słyszałem, ale moze ktoś by fachowo odpowiedział w tym temacie, jak na razie to w zadnym temacie nie odpowiedziałes fachowo tylko cwaniakujesz wiec daruj sobie wpisy
ODPOWIEDZ

Wróć do „ŻYCIE PO ŻYCIU & NDE”