Indie: Nawiedzona stacja kolejowa

Duchy, Zjawy, Klątwy
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Indie: Nawiedzona stacja kolejowa

Post autor: Newsman »

[ external image ]

Stacja w Begunkodor była opuszczona przez prawie 50 lat (fot. AP)


Stacja kolejowa w Indiach, która była opuszczona przez prawie pół wieku w wyniku pogłosek o tym, że jest nawiedzona została otwarta ponownie.



Zarówno miejscowi, jak i pracownicy kolei żyli w strachu przed zjawą kobiety, która często pojawiała się w stacji Begunkodor leżącej 260 km od stolicy regionu, Kalkuty.

W 1967 roku jeden z kolejarzy tak bardzo przestraszyć się miał zjawy kobiety w sari, że zmarł.

Władze mówią jednak, że historię tą wymyślono, aby nikt nie odwiedzał i nie dewastował budynku.

Pierwszymi osobami skarżącymi się na ducha mieli być właśnie kolejarze.

- Wkrótce zaczęli oni uciekać z Begunkodor, a pociągi przestały się tu zatrzymywać. Sprawiło to, że życie miejscowych stało się w ten sposób trudniejsze - mówi Basudeb Acharya - były zastępca dyrektora komitetu parlamentarnego ds. kolei.

Według niego kolejarz wymyślili historię, bo nie chciało im się zatrzymywać pociągu na odludziu.

Niedawno na stację zajechał jednak pierwszy od 42 lat pociąg [mamy tu delikatne podobieństwo do stacji we Włoszczowej, choć BBC nie wspomina o obecności wśród otwierających stację na nowo śmiesznego karzełka-przyp.tłum].

Minister ds. kolei również odrzuca legendy o duchach.

- Nie wierzę w duchy. To wszystko wymysł człowieka - mówi.

Otwarcie stacji stało się powodem do święta dla miejscowej ludności. Według relacji ludzie zebrali się wokoło i tańczyli [... i to na sucho! W Polsce uznaliby ich za sekciarzy lub stukniętych.]

- Nie widziałem tu pociągu od dziecka - powiedział jeden z lokalnych mieszkańców [tu kolejna analogia do Polski i słynnej sceny z filmu "Miś": "Patrz synku, tak wygląda baleron"].





Tłumaczenie: FORUM INFRA

Źródło: BBC
Ostatnio zmieniony śr wrz 30, 2009 7:22 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Indie: Nawiedzona stacja kolejowa

Post autor: asiatko31 »

Zawsze twierdziłam ze zanim się powie / napisze miejsce nawiedzone trzeba dokładnie to miejsce zbadać. Poznać cała historię. Jeśli jakaś istotka widziała ducha. Przeprowadzić z nim dokładny wywiad. Zapytać się o dokładny opis tego zjawę/ducha. Dobrze by było aby jakaś osoba która umie rysować postacie narysowała tego ducha jak wygląda. Po pytać się kto jeszcze widział zjawę/ducha i jak wygląda na koniec pokazać rysunek.......
Ostatnio zmieniony czw paź 01, 2009 12:10 pm przez asiatko31, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Indie: Nawiedzona stacja kolejowa

Post autor: asiatko31 »

Tak słyszałam o myślokształtów. Jeśli dwie osoby zobaczą co innego , to co wtedy? Przecież można sprawdzić. Zobaczyć w gazetach , w archiwum czy jakieś osoby żyły ,umarły, zamordowano, czy był wypadek może będzie zdjęcie, rysunek tej osoby. I wtedy będziemy wiedzieć wszystko ......
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
Awatar użytkownika
asiatko31
Full Active
Posty: 511
Rejestracja: pt sie 17, 2007 5:13 pm
Kontakt:

Re: Indie: Nawiedzona stacja kolejowa

Post autor: asiatko31 »

[quote name='Pantanal' post='62238' date='nie, 04 paź 2009 - 10:56']Nie da się udowodnić, że duchy istnieją,[/quote]



No właśnie. Dopiero wierzymy jak się przekonamy na własnej skórze.



[quote name='Pantanal' post='62238' date='nie, 04 paź 2009 - 10:56']Nie da się tego tak sprawdzić,[/quote]



Tu ci odpowiem w ten sposób. Jeśli ja w internecie w archiwum gazety + blog który prowadzi kolega taty znalazłam artykuł o moim ojcu który umarł wypadku w 1984 r to i tu można sprawdzić.... No ale jeśli piszesz ze to Jest jakiś błąd w rozumowaniu. Ok niech ci będzie .....
Prawda jest pochodnią olbrzymią zbliżamy się do niej tylko na chwilę w obawie, by nie spłonąć.

Nie wystarczy zdobywać mądrości, trzeba jeszcze z niej korzystać

Należy się bać istotki czerpiącego wiedzę z jednej książki

:D :P :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „DUCHY”