Komputer odtworzył wygląd Jezusa

[Rysiek23]

Jezus miał ok 175 cm wzrostu, był śniady, nie był blondynem i swym wyglądem nie przypominał wcale Jamesa Caviezel'a czy Willema Dafoe.

Zresztą w niczym nie przypominał hollywoodzkiej gwiazdy i z pewnością nie miał niebieskich oczu.

Jego wygląd został odtworzony z pomocą komputera na podstawie wizerunku postaci z Całunu Turyńskiego specjalnie dla programu telewizji History Channel, który zostanie wyemitowany w przyszłym tygodniu.

"Twarz Jezusa została zrekonstruowana na podstawie informacji i śladów krwi na Całunie, które przetworzono w trójwymiarowy obraz" - powiedział Ray Downing, prezes firmy Studio Macbeth.

[ external image ]

Ponieważ Całun spowijał całe ciało ślady krwi przeniknęły w tkaninę i dzięki specjalnemu oprogramowaniu można umiejscowić rany. A co z całością wizerunku postaci? Powszechnie uważa się, że powstał on w wyniku zetknięcia materiału z płynami organicznymi na skórze Jezusa.

Downing nie zgadza się z tym - "To tylko hipoteza, którą zresztą łatwo obalić".



Przekonuje on, że komputerowa technika odtworzenia wizerunku pozwoliła ustalić jaka substancja utrwaliła postać na Całunie. Specjalistom udało się po raz pierwszy od ponad 2 tyś. lat wiernie zrekonstruować twarz Jezusa.



New York Post

[Conspiracy]

Zasadnicze pytanie czy w całunie napewno był zawinięty tzw. Jezus? Myślę że powinna być mała dawka zwątpienia w tej kwestii. Równie dobrze naukowcy kochani mogli odtworzyć morderce koszernych zasad pierwszych Chazarów

[Korybut]

Opieranie własnej wiary na Całunie (bez znaczenia czy jest autentyczny czy nie) nie ma żadnego sensu. Nawet jeśli to całun Chrystusa, a twarz odtworzona prezentuje właśnie Jego, to pytanie brzmi, no i co w związku z tym? Czy niewierzący widząc tą twarz uwierzą? Czy ludzie zaczną się modlić do komputerowej fotografii Jezusa? Nie widzę żadnej potrzeby aby zajmować się takimi rzeczami. Chociaż jako ciekawostka może być.



Szkoda, że w sieci nie ma innych fotografii, bo ta jakoś mało pokazuje.

[Lilith]

[quote name='RysiekINFRA' post='68123' date='29 marzec 2010 - 13:31']Jezus miał ok 175 cm wzrostu, był śniady, nie był blondynem i swym wyglądem nie przypominał wcale Jamesa Caviezel'a czy Willema Dafoe.

Zresztą w niczym nie przypominał hollywoodzkiej gwiazdy i z pewnością nie miał niebieskich oczu.

Jego wygląd został odtworzony z pomocą komputera na podstawie wizerunku postaci z Całunu Turyńskiego

New York Post[/quote]



"genialni " ci nasi naukowcy!Ciekawe co to za super program był w stanie odtworzyć kolor skóry,włosów i oczu z odbitego bynajmniej nie kolorowego obrazu.

[Aylinn]

Łooo Jezu... A nie, kurde to może i jest Jezus.



Lilith, wystarczy włos żeby dowiedzieć się jaki masz kolor oczu, włosów, grupę krwi, cerę itp. A skoro na całunie są ślady krwi, to możliwości mają aż nadto. A do tego Jezus na pewno był brunetem i miał ciemna cerę, bo raczej rasa kaukaska nie zamieszkiwała tamtych terenów.

[Rysiek23]

[ external image ]Syndologia (czyli nauka o Całunie Turyńskim) ma się zadziwiająco dobrze. W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się wiele nowych tropów i teorii mających zbliżać nas do wyjaśnienia tajemnicy wieku i pochodzenia całunu. Ostatnie badania przeprowadzone w USA rzuciły nowe światło na „prawdziwą” twarz postaci, jaka na nim widnieje, omijając jednak kwestię tego czy był to rzeczywiście Jezus. Mówiąc krótko, osoba ta, kimkolwiek była, niekoniecznie przypomina znany wszystkim wizerunek Chrystusa. Tylko czy ma to jakiś sens?



ARTYKUŁ W SERWISIE INFRA

[Lilith]

[quote name='Alyna' post='68262' date='02 kwiecień 2010 - 02:35']Lilith, wystarczy włos żeby dowiedzieć się jaki masz kolor oczu, włosów, grupę krwi, cerę itp. A skoro na całunie są ślady krwi, to możliwości mają aż nadto.[/quote]



Oczywiście ,że tak jestem tego świadoma,jednakże nie powoływali się na badania krwi zawartej w całunie.Stwierdzili natomiast ,że dokonali tego cudownego odkrycia(jak kolor oczu pana J) dzięki grafice komputerowej.

[Aylinn]

[quote name='Lilith' post='68291' date='02 kwiecień 2010 - 21:44']Oczywiście ,że tak jestem tego świadoma,jednakże nie powoływali się na badania krwi zawartej w całunie.Stwierdzili natomiast ,że dokonali tego cudownego odkrycia(jak kolor oczu pana J) dzięki grafice komputerowej.[/quote]





Nie powiedzieli, że określili kolor oczu, a na badania śladów krwi jak najbardziej się powołali, co zresztą jest powiedziane w artykule. Jednak uważam, że trzeba poczekać na dokument zanim zaczniemy obalać metody użyte do stworzenia twarzy postaci z całunu. To tylko komputerowa symulacja i powinniśmy być świadomi tego, że istnieje możliwość, że osoba z całunu wyglądała trochę inaczej. A do tego na tamtych terenach nie żyli raczej blondyni, a raczej osoby ciemnoskóre o ciemnych włosach i brązowych oczach, co wydaje się najbardziej oczywistą opcją, że "Jezus" mógł wyglądać podobnie. To chrześcijańskie obrazy ustaliły obraz Jezusa taki jaki dzisiaj znamy. A do tego, nigdy nie dowiemy się, czy to naprawdę Jezus, czy ktoś inny.