[quote name='LeguŚ_' post='15768' date='28 listopad 2007 - 17:23']Hm.. Dużo o tym już czytałam : ) Znalazłam mnóstwo relacji o autostopowiczach widmo. Jednak nie wiem czy w to wierzyć. Z drugiej strony, skoro o tym mówi cały świat i tyle ludzi, którzy w ogóle się nie znają...? Coś w tym jest..[/quote]
Zawsze dziwią, a czasami przerażają mnie podobne rozterki. Zwykle tych stojących przed wyborem pytam... jak sądzisz? Gdzie leży prawda? Zapytany, odpowiadając w tym momencie, zawsze posługuje się logiką. Inaczej bywa w nocy...
Szybkiej ciąży życzę:):):):)
Autostopowicze widmo
Re: Autostopowicze widmo
Ostatnio zmieniony wt sie 17, 2010 7:22 pm przez xedos, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Autostopowicze widmo
Masz rację Mariusz. Noc - to głowny czynnik. Drugi to fakt, że wszystkie relacje tego typu mogą być odbiciem lęku kierowców w warunkach nocnych przed zmorą nocnych dróg, a więc nieoznakowanymi pieszymi. To jedna z tych legend, gdzie uśpiona ludzka czujność próbuje widzieć w trikach mózgu duchy. Osobiście te przypadki z autostopowiczami, którzy wsiedli do auta, uważam za urban legend - wszystkie właściwie są do siebie podobne, powstały na jednej bazie. Warto też zauważyć, że widmowy autostopowicz jest amerykańskim wzorcem i przywleczono go do nas razem ze stonką. Zadomowił się dobrze. Ale najlepiej uczyć się na przykładach. Obecnie w USA rodzi się urban legend dotycząca tzw. czarnookich dzieci. Jestem ciekaw, kiedy przyjdzie i do nas, choć pewnie na mniej wyrafinowanych forach już roi się od relacji z Polszy
Ostatnio zmieniony wt sie 17, 2010 8:37 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Autostopowicze widmo
łeee, lepiej obejrzeć autostopowicza z rutgerem hauerem po raz 456083321 (ew. zodiaka po raz 342343) niż się zagłębiać w te hipotezy.