Czy TR-3B latają nad Polską?

[azor]

[quote name='hm0' post='77519' date='11 grudzień 2010 - 18:14']Skoro B. ma 74362 ujęcia UFO, których liczba rośnie z wykonaniem każdego nowego zdjęcia (nawet rodzinnego!), to może warto go poprosić, żeby na jutro zrobił zdjęcie jakiegoś latającego trójkąta - trójkąt z drzwi od męskiej toalety się nie liczy!.

TR-3B nie istnieje - to produkt wyobrażeń maniaków zafascynowanych mieszanką "nauki" Star Treka i "faktów" z archiwum X. Do tego przy jego opisach można znaleźć elementy relacji z niektórych spotkań z załogantami UFO. Diabelska mieszanka w zetknięciu z którą więdną umysły rozpalonych niuejdżem nastolatków (i starszych też) nieskażonych rozsądkiem.

Czy istnieją jakieś relacje nt. "UFO", gdzie zaobserwowany/sfotografowany obiekt był podobny do F-117 czy SR-71?

Miejsce osobistych przytyków to priv - przynajmniej tak rozmawiają mężczyźni. Metroseksualnym polecam jakieś pudelkowe forum.[/quote]



A skad ta Twoja pewność że nie istnieje bardzo prosimy o jakiś konkretny argument nie taki jak podałeś to za mało. Ja nie wiem czy TR3 B istnieje czy coś podobnego ale ostanie obserwacje m.in tutaj prezentowane mogą rzucać światło że faktycznie coś dziwnego jest obserwowane i to w tak krótkim czasie. A podobnych obserwacji z innych krajów jest więcej ! Ale skoro to nie żadne projekty wojskowe to poczciwe ''trójkątne UFO'' i po herbacie

[Rysiek23]

Zaraz zaraz Panowie uspokójmy dyskusję. Po pierwsze nikt nie udowodnił istnienia TR-3B czy też innej Aurory. Tak jak napisał Pantanal tłumaczenie jednego niewyjaśnionego innym jest brnięciem w ślepą uliczkę. Po drugie, jeśli dyskusja ma być poważna odłóżmy osobiste animozje na bok. Jeśli ktoś ma argumenty niech pisze. Nie sprowadzajmy rozmowy do poziomu "nie bo nie, a ty jesteś głupi"

[azor]

Pantanal czy UFO jest niewidzialne oczywiście że tak ponieważ jak sam wiesz niejednokrotnie nie widziano go wzrokowo ale wykrywały np. stacje radiolokacyjne nie wspominam juz o innych sprawach całkowicie nie znanych tutaj na forum, bo dla wielu to wręcz niedorzeczne itp. Panowie ja rozumiem wszystko ale na podstawie juz ponad 60 lat badań UFO można powoli pewne wnioski wyciągnąć na wierzch, cały czas upatrywanie się tylko w terminie niezidentyfikowane obiekty latające zaczyna mnie powoli nudzić ponieważ to do niczego nie prowadzi. A B-ski no cóż zaczął zajmować się tematem od 1999 roku od KZ w Pigży wcześniej o tym Panu nie słyszałem i co najciekawsze Panowie dowiedziałem sie z informacji Pana Dariusza śp. Bzowski nie przepadał za nim nawet Bzowski się poznał

[hm0]

TR-3B nie istnieje, bo zaczęto tym skrótem nazywać NOLe w kształcie trójkąta, po czym skrót stał się ważniejszy od cech fizycznych takich obiektów. Wiadomo, że latają i tyle, natomiast nie wiadomo dlaczego wiązani są z tym Amerykanie, bo takie NOLe mogą być np. tworem nazistów, którzy ze swoim hałnebowrilem uciekli do Argentyny.

Co do zdjęć trójkątów belgijskich, to nie jestem przekonany do ich autentyczności. Za dużo tutaj związków z tematyką SF.

Oczywiście mogę się mylić, jeśli chodzi o istnienie TR-3B ale zapytam jeszcze raz: Gdzie są polskie cywilne obserwacje/zdjęcia U-2, SR-71 czy F-117 z okresu 1950-1990? Przecież Polska była na trasie lotów szpiegowskich a tych było bardzo dużo w okresie zimnowojennym.

[ADAX]

Moim zdaniem jest całkiem możliwym aby TR-3B istniał, choć niepokoją mnie jego nadzwyczajna konstrukcja i nieco jego możliwości, które są powszechnie prezentowane, ale cóż to tylko teorie. Oczywiście, TR-3B ma takie samo prawo nie istnieć jak UFO, bo kto ma dowody na to że samolot jest "ufem" a ufo jest samolotem, i że w tym wszystkim jest miejsce na odwiedziny cywilizacji pozaziemskich. Generalnie aby nie zostawiać mojego zdania zwykłym "jest bo tak", chce przedstawić krótko i zwięźle, że istnienie samolotu jest możliwe, lecz niekoniecznie w postaci, jaką zwykliśmy widywać w internecie, na filmikach i obrazkach (niekoniecznie, może i tak wyglądać w rzeczywistości, o ile istnieje). Teraz przenieśmy nieco do tyłu, i popatrzmy w którym roku rozpoczęto prace nad niezłym do dzisiaj systemem stealth, oraz samolotami posiadającymi tę technologię i nie tylko tą.

Ze źródeł Wikipedia, możemy między innymi zobaczyć prototyp samolotu o nazwie A-12 Avenger II, który świetnie pasuje wyglądem do naszego spornego trójkątnego "czegoś". Samolot ten miał być następcą Intrudera, który powstał w 1962 a zakończył swą służbę 1997. Stąd można wywnioskować, że prace nad nowymi maszynami są rozpoczynane na półmetku funkcjonowania poprzednich. Avenger jednak nie doczekał się służby. Podobnym wyglądem do A-12 i "trójkąciaka", że tak nazwę nasz TR-3B, jest B-2 Spirit, YB-49. Nie zapominajmy o bezzałogowych X-47, X-47A wyglądem przypominających "spodki", oraz z czego są zbudowane. Do czego zmierzam, mianowicie, zmierzam do tego, że niemożliwym jest nie stworzenie supernowoczesnych maszyn zwłaszcza w takim skoku rozwoju technologii jak możemy obserwować niedługo po II wojnie Światowej. Samoloty, które podałem jako przykład, są z pewnością protoplastami przyszłych modeli, niekoniecznie produkowanych dla Armii US, ale także być może dla Francji, która jest jedna za najbardziej liczących się armii. Tak wiec powstanie, czy istnienie trójkąciaka jest na razie możliwe w oparciu o istniejące technologie, lub takie, które wejdą lada dzień. Zaś jeśli chodzi o "obserwacje", niedające zbyt dobrych informacji a zwłaszcza prawdziwych właściwości obiektu, to napisze, że inni widzą Yeti inni obrusy a inni znikające nagle w chmurach TR-3B ufo statki a nawet rakiety. Tak więc panowie poczekamy zobaczymy.