Arabskie zamieszki czyli proroctw Nostradamusa ciąg dalszy...

[Scoobany]

Końcówka poprzedniego roku została zdominowana przez doniesienia na temat słynnych przepowiedni Nostradamusa czy Baby Wangi na temat nadchodzącej III wojny światowej. Wedle przytaczanych także na łamach naszego serwisu proroctw, u schyłku 2010 r. miało dojść do konfliktu o podłożu lokalnym, który z czasem może przerodzić się w globalny kryzys. Choć wiele osób, sceptycznie podchodzących do podobnych rewelacji, drwiło z tych proroctw, we wskazanym przez Nostradamusa i Babę Wangę czasie, doszło do pewnych wydarzeń, które mogą budzić niepokój - w terminie wskazywanym przez Babę Wangę, jako czas rozpoczęcia się lokalnego konfliktu, który z czasem przerodzi się w wojnę o światowym zasięgu, zaogniła się sytuacja w Korei; a nad Stanami Zjednoczonymi przeleciał pocisk balistyczny nieznanego pochodzenia, który anonsowany był wcześniej przez francuskiego profetę jako "łuk furii szatana". Okazuje się, że i odniesienia do bieżącej sytuacji w Egipcie odnaleźć można w przepowiedniach francuskiego jasnowidza.

W czasie, kiedy komentatorzy zajęci się analizą politycznych i gospodarczych następstw ostatnich wydarzeń w Egipcie, interpretatorzy przepowiedni szesnastowiecznego mistyka zwracają uwagę na fragment jednej z jego ksiąg, w której znaleźć można takie oto słowa:



"Fałszywa trąbka skrywająca szaleństwo

sprawi, że Bizancjum zmieni swoje prawa.

Z Egiptu pójdzie naprzód człowiek, który zażąda

wycofania rozporządzenia, wymiany pieniędzy i zmiany standardów."





Co to wszystko może oznaczać? Zdaniem ekspertów, za szeregiem metafor ukrywać się mogą wydarzenia, które obecnie obserwujemy w północno-wschodniej Afryce. Trąbka oznaczać może komunikat adresowany do rzeszy ludzi, który może być wysyłany w formie przekazów telewizyjnych, radiowych lub jeszcze innych. Francuski astrolog zaznaczył jednak, że owa trąbka będzie fałszywa. Może zatem chodzić o to, że komunikat, który pójdzie w świat będzie zafałszowany, a kryć się będzie za nim wielkie szaleństwo. Za tym szaleństwem może stać jakaś destruktywna idea, która gwałtownie będzie się rozprzestrzeniać - poinformował serwis unexplainable.net powołując się na znawców przepowiedni.



Pod hasłem Bizancjum skrywać się może współczesna nazwa Konstantynopola, który kiedyś stanowił stolicę Cesarstwa Bizantyjskiego, a dziś znany jest pod nazwą Stambuł. Miasto to jest miejscem, do którego amerykańscy dyplomaci trafili zaraz po tym, jak w Egipcie wybuchły zamieszki. Mało tego - w Stambule miały się niedawno zakończyć rozmowy pomiędzy sześcioma mocarstwami i Iranem na temat szans zahamowania aspiracji tego ostatniego pod kątem dalszego rozwoju programu nuklearnego. Przy okazji tej debaty, światło dzienne ujrzały zdjęcia protestujących, którzy wspierają rewolucję w Egipcie, podczas gdy część polityków poparła w tym czasie prezydenta Mubaraka.

Ostatni wers przesłania Nostradamusa może oznaczać nadciągający kryzys. Bieżąca sytuacja w Egipcie może potencjalnie wpłynąć na ogólnoświatową gospodarkę i przyczynić się do pogorszenia sytuacji ekonomicznej w wielu zakątkach świata. Choć zdaniem adwersarzy tej teorii, "wymiana pieniędzy i zmiana standardów" dotyczyć może jedynie samego Egiptu.



Czy czterowiersz Nostradamusa ma coś wspólnego z aktualną sytuacją polityczną i czy znajdzie odzwierciedlenie w faktach? Czy jest sens już teraz łączyć w jedną całość poszczególne wydarzenia, wynikające potencjalnie z przepowiedni Nostradamusa? Dowiemy się pewnie już w najbliższym czasie.



źródło: niewiarygodne.pl

Może powiem nieco za mocno ale jakim trzeba być debilem, żeby we wszystkich sprawach dziejących się na świecie dopatrywać się proroctw, przepowiedni i tego typu pierdoł. Przecież to oczywiste, że co jakiś czas wybuchają na świecie wojny, konflikty. Ba, przyglądając się uważniej to walki prowadzone są non stop, tylko do niektórych po prostu przywykliśmy, odbieramy je jako kolejną suchą wiadomość lub są walki takie o których nigdy nie słyszeliśmy, bo chociaż w zamieszkach plemiennych zginęło tysiące niggasów to opinii światowej to nie obchodzi, bo to przecież trzeci świat. Czekam z niecierpliwością na kolejną datę wybuchu trzeciej wojny światowej. Podobno Dziadek Wętek już odebrał sygnał i wie kiedy się rozpocznie wojna ale nie powie. STRACH SIĘ BAĆ!

[Katarzyna_1]

Żadne proroctwo. Zamierzone działanie "ruchu 6 kwietnia" wspieranego przez amerykańskich hipokrytów. Te wszystkie proroctwa śmigają po internecie w okreslonym celu gospodarczym.

[spacemaster92]

Dokładnie zawsze się coś dzieje to od razu szukanie i o dziwo znajdowanie tekstów pasujących do współczesnych wydarzeń. Jak dla mnie to sytuacja z wiersza już był i wydaje mi się, że są to czasy imperium osmańskiego jak ruszyło do europy. Wszystko pic na wodę żeby ludzie mogli se w coś wierzyć i się bać.



A propo daty III Wojny Światowej to gdzieś słyszałem albo czytałem nie pamiętam gdzie, że pomylili się w datowaniu przepowiedni Baby Wangi i wojna ma być 10 listopada tego roku.



To jest naprawdę żałosne.

[XAURM]

Patrzcie na to w kategoriach geopolitycznych a nie wziętych z nie wiadomo skąd internetowych bredni noszących miano proroctw.To już nie jest żałosne to zwykła głupota.

[ADAX]

hmm gdyby nie to, że ktoś je spisał wcześnie, nie można było by teraz ich używać. Generalnie z proroctwami i przepowiedniami jest tak, że zawsze można je gdzieś przypisać, nie ważne czy opisują dosłownie, czy my sami szukamy w nich tego czego chcemy.

[soudak040771]

A widzieliście czwartego jeźdźca apokalipsy na nagraniu? Głupota ludzka nie zna granic...

To trzech już wcześniej było ?

Ale przegapiłem, to nieodżałowana strata... :lol:

[UFOWORLDNEWS]

[quote name='Pantanal' post='81615' date='24 luty 2011 - 08:43']Nostradamus, Jackowski... oni się już ludziom przejedli. Nie da się wałkować w kółko tego samego. To zwyczajnie już nudne. Przyglądając się "interpretatorom" i "interpretatorkom" wersów Nostradamusa oraz ich wnioskom można dojść do przekonania, że zbyt duże zaangażowanie i przeciążenie mózgu historiami niezwykłymi zwyczajnie go lasuje.[/quote]



Trochę się mylisz zawsze się znajdzie ktoś kto dopiero zaczyna się interesować tymi sprawami więc błędne koło będzie się toczyć w nieskończoność.

[Scoobany]

Czy czasem nie przesadzasz nazywając Jackowskiego kretynem?

[Trake]

[quote name='Pantanal' post='81653' date='24 luty 2011 - 18:00']Myślałem, że celebrytą wśród pogodynków jest Kret, a nie tamten kret(yn). [/quote]





Trochę zbyt mocno powiedziane wg mnie - poza tym, Pan Jackowski cały czas podtrzymuje, że to są jego odczucia, nie muszą się sprawdzać a już na pewno On nie daje gwarancji, że to jest zgodne z prawdą - z tego co pamiętam z wypowiedzi Pana Jackowskiego.

Także określanie człowieka, kretynem, to jednak zbyt mocne słowo.

Pozdrawiam