UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
Awatar użytkownika
Scoobany
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 11:39 am
Kontakt:

UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Post autor: Scoobany »

Jednym z dokumentów z dawnych epok odnośnie niezidentyfikowanego obiektu latającego jest list wysłany przez polskiego króla, Jana III Sobieskiego, do jego ukochanej żony Marysieńki, we wtorek, 31 sierpnia 1683 roku. (Oryginał listu znajduje się w zbiorach Ossolineum we Wrocławiu.) Król w tym czasie podążał w kierunku Wiednia, oblężonego przez wojska tureckie, prowadząc 27-tysięczną armię na odsiecz miastu. W miejscowości Tulln miał się spotkać z księciem Maksymilianem.


Jam dnia wczorajszego uszedł z wojskiem więcej niżeli mil sześć polskich. Zszedłem się z rana z p. wojewodą wołyńskim i tak nas w kupie przecię zbiegł książę lotaryński niespodziewanie bardzo, bo go i pierwsze nie poznały straże. W kilkunastą tylko koni przybieżał, ale nas przecię w dobrej zastał sprawie, z wielkim swoim i tych ludzi, co z nim byli, podziwieniem; bom trafunkiem pół godziny przedtem, jako iść mieli nazajutrz, zordynował. Mamy też tu przecię cztery usarskie chorągwie i z dzidami niemało; co się zdało wielce okazało. Przed tym potkaniem się widzieliśmy na niebie o siódmej z rana, w śliczną bardzo i jasną pogodę, tęczę niby małą, w miesiąc właśnie zrobioną, tak jako zwykł bywać kilka dni po nowiu; rzecz to cale niezwyczajna. Myśmy szli niby na zachód, a to się pokazało za nimi, obróciwszy się ku wschodu, w lewą od słońca; potem z tego miesiąca poczęło się czynić jak na kształt iks, tj. takim kształtem: u . Trwało to około pół godziny. Zsiadłszy z koni w obozie, przypatrował się książę wojsku naszemu, które do obozu wchodziło, a tymczasem namioty rozbijano. prosiłem go potem jeść, czego się nie spodziewał, bo wozy dopiero nadchodziły, a stanęliśmy w polu bez wody, drew i ognia. Atoli przecię dosyć na nich było, że nie tylko się najedli, ale się i popili, i dobrze.
[1][2]
Ostatnio zmieniony ndz mar 27, 2011 11:02 am przez Scoobany, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
CanisLupus
Infrańczyk
Posty: 124
Rejestracja: ndz sty 10, 2010 10:25 am
Kontakt:

Re: UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Post autor: CanisLupus »

Wygląda raczej na zjawisko naturalne niż NOL
Awatar użytkownika
Scoobany
Zaangażowany Infranin
Posty: 302
Rejestracja: ndz wrz 19, 2010 11:39 am
Kontakt:

Re: UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Post autor: Scoobany »

Sam Sobieski pisał "[...]rzecz to cale niezwyczajna. "
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Post autor: azor »

Nie wiadomo co to było szczególnie te iks ;) Katalog obserwacji NOL w Polsce ma kilkanaście opisów nie tylko zjawisk/obiektów ale i istot -co z tego skoro archiwum ktoś trzyma pod kluczem :angry dla innych.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: UFO widziane przez Jana III Sobieskiego?

Post autor: Andrzej 58 »

Poczytałem sobie inne listy króla Jana do żony.Tak mi się kołacze po głowie,że tak jakby czegoś w tych relacjach króla brakowało.Jest wiele zdarzeń przed bitwą i potem doniesienie ,że wygraliśmy.Brak opisu samego przebiegu bitwy.Bardzo dawno temu czytałem(nie pamiętam gdzie) wzmiankę ,że istnieje relacja mówiąca ,że podczas walki w tym decydującym dniu miały nad Wiedniem wisieć "srebrzyste puklerze".To wyjaśniałoby dziwne zachowanie się wojska tureckiego.Jak król napisał dostali niezłego stracha ,gdy Turcy w ogromnej liczbie zaczęli wracać do Wiednia,żeby oddać się w niewolę.Obawiano się nawet możliwości wysadzenia ogromnej ilości prochów jakie Turcy zgromadzili.Król określił liczebność wojsk Kara Mustafy na trzysta tysięcy.Posiadali tak ogromną przewagę,że nawet zrezygnowali z udziału w walce Janczarów bezpośrednio zaangażowanych w oblężenie samego miasta.Potem z listów wynika ,że nasi pozostawieni zostali sami.Stan wojska był opłakany.Król jednak postanowił ścigać Turków .Coś wojsko tureckie mocno wystraszyło.Dopiero surowe restrykcje spowodowały ,że zaczęli stawiać opór.Była nawet sytuacja bezpośedniego zagrożenia klęską.Padła nawet informacja ,że król zginął.Skąd król miał pewność ,że zaplanowana ekspedycja po terenach podległych Turkom przyniesie sukces.Tereny po których poruszać się miała armia -były wyeksploatowane do krańców możliwości.Wojsko głodne ,zdziesiątkowane chorobami.Wsparcie sojuszników symboliczne.Przypomina to relację ze zdobywania Tyru przez Aleksandra Macedońskiego.Tam też puklerze brały udział rozwalając mury nigdy wcześniej niezdobytej twierdzy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”