Ogląd świetlistych postaci
Re: Ogląd świetlistych postaci
Nie neguję jego wiedzy, ale nie wiem jaka ona jest, bo sposób jego wypowiedzi jest beznadziejny. Może Drakoncjusz jednak powinien pisać zamiast mówić. Ot, takie małe spostrzeżenie.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Re: Ogląd świetlistych postaci
Fakt , ciężko się słucha, cierpliwość się zwiesza. Dosłuchałem do polowy i startuje zaraz 3 raz na resztę. Zawsze bylem ciekaw jak analizują faceci w sutannie takie święte zjawiska, dzięki Drakoncjusz, sporo się dowiedziałem. Dopatrzyłem się sporo nieporozumień. Wymawia się okultyzm i oobe, zamęcza ludzi szatanem a opowiada o duchowym jak stary obemaniak.
Szkoda ze tyle nieporozumień, nie dziwie się, ze ludzie kichają na próby wyjaśnienia duchowych zjawisk i krzywią gęby.
Jakby nie było, to zrobiłeś śmiała analizę duchowego z wyczytanego, dzięki.
Szkoda ze tyle nieporozumień, nie dziwie się, ze ludzie kichają na próby wyjaśnienia duchowych zjawisk i krzywią gęby.
Jakby nie było, to zrobiłeś śmiała analizę duchowego z wyczytanego, dzięki.
Ostatnio zmieniony pt cze 03, 2011 6:21 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.