Dowody na istnienie boga

[Zbyszek]

Raz dotarłem dosyć daleko w planach świadomości, starając się zrozumieć jak świat działa. Mówili, ze prawda jest w nas, wtedy się rozejrzałem i za diabla jej się nie moglem dopatrzyć, tej prawdy. Pomysłem wtedy , jeśli zapisana, to albo jestem ślepy albo zmyślają. Po latach wykryłem, ze jednak zapisana, ale mi nie pasowała , bo innej oczekiwałem, to oślepia, -to oczekiwanie innego niż jest.

[arek]

Jakos nie przekonuje mnie teoria że istniała przestrzeń nieograniczona wielkościa bez energi,materi i czasu z jednym punktem gdzie wszystko było skumulowane.Potem pojawił sie wybuch ...

Raczej w momencie wybuchu powstała przestrzeń (a więc i wymiar)a czas którego upływ jest przynależny grawitacji ,a w naturze masie, zaczął zwalniac .stad Bogiem jest cały wszechświat którego częścia jesteśmy ,mamy w sobie większośc pierwiastków jakie wystepują a na dodatek zamiast stale sie rozpadac jak to robi materia nieożywiona budujemy swoje organizmy. wiec szukajac Boga wystarczy popatrzec w lustro ,jesteśmy jego częscią.

[Gerdek]

A co definiujesz przez Pojęcie Boga ? Bo ja super świadomą istotę która jest w rozwoju cywilizacyjnym niewiadomą ilość czasu , używam tutaj ,,czasu " bo innej zmiennej człowiek nie zna do opisania zmianiającego się świata .

Gdybyś ty się jakimś cudem cofnął do 500-600 roku n.e i zabrałbyś jakieś gadżety z dzisiejszego świata ze sobą też zostałbyś okrzyknięty ,,Bogiem" bo możesz więcej , Twoja paleta możliwości jest większa niż tamtych ludzi w tamtych czasach . Z Biegiem czasu człowiek może coraz więcej wraz z rozwojem technologii , więc trzeba domniemywać że Bóg to ktoś co może wszystko -ktoś kto istnieje ,,ponad " wszechświatem jest jakby Poziom wyżej .Człowiekowi ciężko to sobie uzmysłowić bo on widzi przestrzeć i bryły i wydaje mu się że nie może istnieć relatywnie nic innego poza tym co on widzi - paradoks jednej czasoprzestrzenii trzeba wielce wysilić mózg żeby zrozumieć że to nieprawda - że nie ma jednej przestrzeni w ,,Świecie " ( przykłądem były już cytowane wyżej gry tzn ,,wirtualne światy" one obrazują że mimo że czegoś w naszym fizycznym świecie nie ma np . Krainy y z internetowej gry x , to ten świat istnieje gdzie gracze grają mimo że w kosmosie takiego miejsca nie ma -to też jest alternatywna już rzeczywistość ) - Świat definiowany nie jako nasz świat ale jako świat w którym istnieją warunki do percepcji. Przecież świat nie istnieje pare miliardów lat a x lat ponieważ jak powiedziałem przed Big Bangiem było nieskończona już ilość takich wszechświatów jak nasz - udowodnili to fizycy jak dowiedzieli się że ciemnej energii jest więcej nić ciemnej materii co powoduje , że galaktyki coraz szybciej pędzą , i w końcu osiągną taką prędkość , że świat się rozpadnie na poziomie atomowym bo materia ulegnie załamaniu .



tutaj powstaje jeden paradoks którego nie da się usunąć - coś musiało być pierwsze bo któs musiał stworzyć Boga - tego nie da się w żaden sposób wyjaśnić nawet teoretycznie więc ja proponuję tak :

Kto wierzy że kosmos to dzieło przypadku - niech wierzy , argumenty na to też się znajdą a kto wierzy że za tym stoi coś wyższego niż my - niech także wierzy , ja się zaliczam do tych drugich bo dla mnie wszystkie argumenty przemawiają tylko za jednym - jesteśmy stworzeni przez kogoś kogo istoty i kształtu nie pojmujemy bo my uczymy się dopiero pojmować świat fizyczny .



wiem że Posty są dosyć zawiłe , ale jak tak dłużej się o tym pomyśli to to co piszę jest naprawde logiczne - tak samo jak post niedzwiecia wyżej - teorii można wysnuć tysiące a i tak nie wiadomo czy :

1. jakaś jest trafna

2.która jest trafna jeśli nawet 1 z 1000 jest .





Pozdrawiam serdecznie



Kto szuka nie błądzi

[arek]

Niestety jedyna możliwośc jest taka,że Bóg to wszechświat.Tylko wtedy jest nieograniczony czasem i przestrzenia .Wszechświat z wieloma wymiarami, alternatywnymi światami ,a my jesteśmy jego częścią.Tylko w takim przypadku jesteśmy jego dziecmi,a On sam jest nieograniczony i bezosobowy (skucha wszelkiej maści instytucji kościelnych typu K.K).

Natomiast cofniecie się do przeszłosci z artefaktami to teoria rozwoju cywilizacji cargo (von Daeniken).

Ciewe czy okaleczenia zwierząt (hipotetyczne) w ameryce prekolumbijskiej ,nie spowodowały wytworzenia sie krwachych rytuałów .Byc moze one stoja za aktami wyrywania serc,upuszczania krwi w obrzadkach religijnych .