Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: Rysiek23 »

[ external image ]30 lat temu radzieccy kosmonauci, Władimir Kowalonok i Wiktor Sawinych, stali się ponoć świadkami epokowego wydarzenia. Wokół stacji Saljut-6 przez pewien czas krążył rzekomo pozaziemski obiekt w kształcie kuli, na pokładzie którego znajdowało się trzech humanoidalnych pasażerów. Kosmonauci mieli nie tylko zarejestrować całe zdarzenie na filmie, ale także wejść w kontakt z przedstawicielami innej cywilizacji. Ile w tym prawdy, a ile mitu?



SZCZEGÓŁY W SERWISIE INFRA
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: valdemar99 »

Pierwsi astronauci...przynajmniej niektórzy zarówno z amerykańskiej jak i sowietskiej strony doznawali ekstazy religijnej ....w póżniejszych lotach już o tym nie było słychać......jak myślisz Pantanalu czy jest coś na rzeczy w Twoim i moim porównaniu ?
Ostatnio zmieniony pn lip 18, 2011 12:56 pm przez valdemar99, łącznie zmieniany 1 raz.
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: valdemar99 »

Hm może Ci pierwsi mieli jeszcze coś z marzyciela , zdobywcy autentycznie wpatrywli się w niepokojącą czerń wszechświata....A następni to już tylko skomputeryzowni technokraci nie mający czasu gapić się w iluminator.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: Rysiek23 »

A ja przyznam się, że miałem okazję wymienić parę zdań ze Scottem Parazynskim (m.in. STS-120) - wspominał o mistycznych wręcz przeżyciach na orbicie, ale o UFO nie chciał mówić ;)
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: valdemar99 »

Ciekawe: nie zaobserwował ? Czy poprawność polityczno naukowa nie pozwala na wypowiedż ?
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: valdemar99 »

Z tego co pamiętam to Popowicz i chyba Leonow takie teksty na temat UFO ujawniali? ale Sowieci i ich piramidalne dialektyczne utajnienie wszystkiego więc człowiek nie wie co o tym myśleć:(



Nie wiadomo ile w tym celowych przecieków a ile inscenizacji a ile szczerości ale chyba władza komunistyczna nie bała się Nieziemców sądząc że muszą być z definicji lewicowi i postępowi więc może owi kosmonauci prawdę mówią :)
Ostatnio zmieniony pn lip 18, 2011 2:50 pm przez valdemar99, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: arek »

W stanach agencje rzadowe maja skuteczny haczyk na pracowników ,w momencie ujawnienia tajemnicy słiżbowej traci sie prawo do świadczeń, wiec nie ma emerytury,ubezpieczenia zdrowotnego ,nie przysługuje socjane i bezrobotne .Wiec zaden specjalista zwiazany z eksploracją kosmosu nie powie nic wartosciowego .Bo gdzie znajdzie prace pilot-astonauta .Oczywiscie wielkie nazwiska jak Aldrin czy Armstrong mogły by cos powiedziec ,ale pewnie są przekonywani ,że dla dobra ludzkości itp.

Jesli ktoś zdecydowałby sie na całkowita zmianę tj. napisanie ksiażki wydanie i życie właśnie z tego to może podobnie jak Stanton Fridman ,ale ilu jest tak odważnych ? Później pozostaje życie z metka ufologa i zdrajcy. A dawni kumple nie chcą z toba rozmawiac bo nie chcą kłopotów w pracy itd.



Natomiast jesli chodzi o radzieckie bajki ,to była tez i taka ,że to rosjanie wylądowali na księżycu pierwsi ,dwóch lub jeden ,kilka dni lub nawet miesiąc wcześniej od amerykanów, ale popsuł się ich statek i musieli zostac na ksieżycu .Partia komunistyczna nie mogąc przyznac sie do porażki jakim była śmierc bohaterów zataiła wszystko.

A bohaterowie byli wielcy jako że amerykański lądownik nie mógł wystartowac inaczej niż odpalony z zewnatrz i oni go właśnie uruchomili .By potem umrzec z braku powietrza .Oparci o kamień z twarzami skierowanymi na Ziemię.

Inna bajka było to ,że Gagarin był pierwszym człowiekiem wysłanym w kosmos .Niestety rosjanie faktycznie byli pierwsi ale nie Gagarin ,ten chyba nigdy nie poleciał .Nawet musiał czytac z kartki to co widział :). Polecam ksiażke Istvana Nemere .

Zreszta sami popatrzcie na wywiady Gagarina ,zwłaszcza te pierwsze po locie ,popatrzcie na mimike twarzy spojżenie .Jest teraz duzo pozycji na temat mowy ciała .Wystarczy prosta konfrontacja.

Dlatego musiał zginac.W sumie poswięcił sie dla partii która tak ukachał.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: arek »

Widzisz nie o to chodzi co mógł zobaczyc ,

zacytuje ksiazke :"poprosilem o roczniki polskich pism codziennych z roku 1961.Ze zdumieniem stwierdziłem ,że na stronach tytułowych gazet z 12 kwietnia ogromne tytuly głoszą Człowiek Radziecki w kosmosie .poza tym dosc mgliste artykuly o radzieckim oficerze jeszcze bez nazwiska i(...) że wkrótce oczekiwany jest komunikat na ten temat"

co w tym dziwnego ,a to że gazety redagowano 11 wieczorem podczas gdy caly swiat dowiedział sie o locie z gazet 13 kwietnia .Gazety parii komunistycznych musiały dostac cynk o planowanym locie ,a w przypadku niepowodzenia istniał pomysł pokazania dublera ,tak tez sie stalo.

To był po prostu wyscig ,wiadomo bylo że amerykanie planuja wystrzelenie Alana Sheparda na przelomie kwietnia /maja 1961 roku ,wiec nie mogło byc mowy o fuszerce .po rostu propaganda przede wszystkim .

Agencja TASS oficjalnie podała informacje o locie 35 minut po zakończeniu lotu,podobnie po locie podano czestotliwosci radiowe na ktorych odbywała sie łącznośc kosmonauty z ziemia

kilka slów o Gagarinie ,nie kochał latania jak inni piloci ,sam mówił że najwiekszym wydarzeniem w jego życiu było wstapienie do partii ,dla każdego pilota to pierwszy lot,:)był wiec zaufanym a nie pogromcą nieba .

Jego ostatni lot był końcem szkolenia na samoloty odrzutowe ! pilot kosmonauta nie miał uprawnień do lotów odrzutowcami !!!Jego tekst :"Dobrze wiedziałem ,że moi przyjaciele cały lud radziecki bacznie sledzą mój lot w kosmos.Głeboko wierzyłem ,że partia i rząd są gotowi w kazdej chwili mi pomóc,gdybym znalazł sie w trudnym położeniu."

Przed lotem Gagarina ZSRR wystrzeliło 12 sztucznych satelitów /amerykanie 42 to dowodzi słabosci i na dobra sprawe braku zaplecza technicznego.

Jednym z kandydatów na kosmonautów był Władymir Iliuszyn junior ,syn konstruktora lotniczego .W roku 1961 uległ on oficjalnie wypadkowi samochodowemu i przez dwa lata leczył sie w Chinach :):):) tylko ,że w tym czasie stosunki ZSRRi Chin były bardzo napiete było niemożliwe pojechac sobie na leczenie do Chin. Nikt nie wie co sie z nim stałó później

Wg. plotek krążących po Moskwie w tym czasie lot odbył sie wczesniej 8 kwietnia ,ale po twardym ladowaniu kosmonauta nie nadawal sie do pokazania go światu ,nie było mozliwosci powtórki lotu wiec trzeba było znalesc kogoś. Faktem jest natomiast ,że krótkofalowcy zachodniej europy slyszeli korenspondencje radiowa w jezyku rosyjskim własnie 8 kwietnia.

Nie ma filmów które pokazywałyby Jurija wsiadającego lub wysiadajacego z rakiety tego dnia ,gdyby leciał on to wraz z notatkami o locie pokazałyby sie od razu fotki ,a te pokazały sie dopiero kilka dni później.Nie było tez zdjec samego kosmonauty w kabinie a na pytania dziennikarzy po chwili ciszy odpowiedział że na pokładzie nie bylo aparatu :):):)Dopiero 24 kwietnia pokazały sie zdjecia Jurija w kombinezonie wśród kolegów jak wsiada do rakiety

Ale prawdziwą zagadka jest ladowanie ,Gagarin o nim nie wspomina ,były dwa sposoby ,albo do konca siedziec w kapsule albo katapultowac sie na wysokości do 7000 m później bylo to niemozliwe ,wspomina tylko że kapsuła wpadła w rotacje ale dzieki kontroli lotów udało sie to zachamowac ,o'k tylko małe ale nastepne ladowania odbywaly sie z zastosowaniem katapulty.

Nie zgadza sie czas lotu wystartowali o 9:07 o 9:22 był nad Ameryka Pd.a o10:15 nad Afryką ,teraz popatrzmy na globus pół swiata oblecial w 15 minut ! gdyby tak dalej leciał t0 pełen oblot trwałby 30 minut a nie 89 .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Jak kosmonauci spotkali kosmitów

Post autor: arek »

Kilka slów o książce i autorze :ksiazka ukazała sie 29 sierpnia 1990 roku na Węgrzech w tym samym roku ukazała sie równiez w Polsce .

Istvan Nemere ,pisaz i dziennikarz w sumie wiele lat gromadził dowody na temat tego lotu ,częśc z nich skonfiskowała mu polska SB ,przez wiele lat mieszkal w Polsce zajmował sie tłumaczeniem literatury polskiej na węgierski .Sam napisał okolo 90 ksiązek o róznej tematyce.

Kapsuła w której miał leciec Gagarin miala trzy okna ,bulaje czy jak to określic.

I jeszcze o lądowaniu wszyscy ladujacy Wostokami 2-6 Titow, Nikołajew, Popowicz, Bykowski, Tierieszkowa lądowali przy użyciu katapulty ,tylko Gagarin nie?

Sam Jurij wspomina że jego skafander miał kolor pomarańczowy ,ale w gazetach z tego okresu podano że niebieski .Napisali tez że samodzielnie opuscił kabine ,to raczej mało prawdopodobne bo przy wejściu w atmosferę troszke powłoka sie rozgrzewala do jakis 10 000 stopni.Zawsze w akcji uwalniania kosmonauty brała udział specjalna grupa ,tylko On nie potrzebował pomocy i spotkał po wyladowaniu pracownice kołchozu która od razu wiedziała że z kosmosu i że Gagarin . ]:->

Po prostu sama propaganda.

Co do samego lotu watpliwosci mialy różne gazety z tego okresu,wszystkie wątpliwosci rozwiał - John Kennedy gratulujac rosjanom,ale juz dyplomacja zachodnio Nemiecka gratulacje złozyła 13 kwietnia wieczorem ,to opóźnienie jest znaczace .

Angielskie "Daily Sketch " napisało że" lot odbył sie 7 a nie 12 kwietnia "

Daily Telegraf kwestionował natomiast dane co do przebiegu lotu ,nie mógł obleciec pól swiata w 15 minut to było po prostu niemozliwe fizycznie.

Te wszystkie informacje z ówczesnej prasy ,nieścisłości ,czytanie z kartek ,budzi co najmniej wątpliwości co do przebiegu historycznego osiagnięcia ludzkości .

Myslę ,że kluczowym było pogratulowanie osiagniecia rosjanom przez Kennedy'ego .W sumie pomogło mu to w przekonaniu ewentualnej opozycji w kongresie do wyasygnowania kasy na NASA ,

Zapóźnionym w rozwoju społecznym i technicznym Rosjanom dało poczucie siły ,dumy narodowej.

Przy pierwszej próbie wysłania ladownika na ksiezyc "Łuna 1" nie trafili weń .

Zapóźnienie ciagnie sie do dziś 70% eksportu rosyjskiego to ropa i gaz .
Ostatnio zmieniony śr lip 20, 2011 9:16 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”