1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Wiadomości z kraju i ze świata
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: ADAX »

Tyle się wpajało, że należy wybierać taka naukę, by robić później to co się lubi. Jest w tym dużo prawdy, lecz nie zawsze dobry zarobek. Ciężko jest pogodzić dobrą płatną pracę z pasją. Gdyby tak było w Polsce, to nasz kraj byłby lepszy. Człowiek cieszący sie z tego co robi, robi to lepiej i wydajniej.

Student studentowi (czy też uczeń) nie równy. Jeśli ktoś chce osiągnąć sukces (często powtarzane w różnych ulotkach promocyjnych, czy reklamach uczelni) to osiągnie go nie dzięki danej uczelni, a własnej pracy.
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: valdemar99 »

Ależ zgadzam sie : żeby osiągnąć sukces nie trzeba studiować tylko mieć trochę inteligencji , przebojowości i oczywiście szczęścia ....ale wciąż twierdze że ta książeczka zwana dyplomem powinna coś znaczyć.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: niedzwiec »

Ktoś kiedyś powiedział ładnie, że najważniejsze decyzje w życiu podejmujemy wtedy, kiedy jesteśmy najgłupsi. Prawda jest taka, że Polski system edukacji jest na gównianym poziomie i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Mamy największy odsetek bezrobotnych z wyższym wykształceniem w Europie, a to dlatego, że teraz nie mieć mgr przed nazwiskiem to niemodne, albo wręcz wstyd. Ja jestem z wyżu demograficznego. Było nas po 36 osób w klasie, a na studia na dobrych uczelniach było po 15 chętnych na miejsce. Ja byłem z tych przeciętnych, bo wolałem wypić tanie wino w paru i zajarać szluga, niż się uczyć :) Z racji mojego lenistwa zabrakło mi 4 pkt na 200 możliwych na dziennikarstwo na UJ. Wylądowałem na kiepskich, nauczycielskich studiach, żeby nie iść do wojska. Skończyłem je, pracowałem w zawodzie przez dwa lata, tylko po to, żeby zrozumieć, że to jest coś czego nie chcę robić, ale teraz już za późno trochę. Prawie trzydziecha na karku, rodzina. Pozostaje tylko pofantazjować na forum i mieć nadzieję na wygraną w totka :)



Bierzta się maturzyści do roboty i "róbta, co chceta", bo się obudzita z ręką w nocniku i będzieta do końca życia robili dokładnie to, czego nie chceta.



Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Aylinn
Homo Infranius
Posty: 462
Rejestracja: wt paź 09, 2007 6:01 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: Aylinn »

Misiek, na wymarzone studia nigdy nie jest za późno. Ja w końcu poszłam na tłumaczenia, bo, co mi po jakiś kiepskich studiach? ;)



A niestety poziom nauczania spada, ale też uczniowie są bardziej debilni niż kiedyś.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: niedzwiec »

Ej, chyba za późno. Trzydziechą już pachnie, rodzina, dzieci - sama rozumiesz.
Awatar użytkownika
Aylinn
Homo Infranius
Posty: 462
Rejestracja: wt paź 09, 2007 6:01 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: Aylinn »

U mnie też trzydziechą pachnie, ale co mi tam. Nie chcę do końca życia robić coś za czym nie przepadam, więc wolę się pomęczyć i może coś z tego mieć. ;)
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: niedzwiec »

[quote name='Alyna' post='87266' date='20 lipiec 2011 - 19:50']U mnie też trzydziechą pachnie, ale co mi tam. Nie chcę do końca życia robić coś za czym nie przepadam, więc wolę się pomęczyć i może coś z tego mieć. ;)[/quote]



Może i słusznie prawisz. Może się trzeba doszkolić i porobić coś fajnego niż do emerytury narzekać na swoją pracę.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: ADAX »

Dobra, stopując narzekania na młodzież, chciałbym przypomnieć, że w końcu dzisiejsze pokolenia uczą się tego, czego kilkadziesiąt lat temu można było szukać na wyższych uczelniach. Ich wiedza też jest dość łatwo dostępna, a o nauce angielskiego czy innych języków już choćby w przedszkolu, oraz obsługi komputera nie wspomnę. Ostatnio zaskoczyło mnie (choć przyznam, że mogłem się tego spodziewać) gdy przeglądając pewne prace programisty zobaczyłem ile ma lat. Nie 23, czy 30, a osiemnaście i to całkiem z pokaźnym stażem. Rozwieje jednak nadzieje, nie był on Polakiem, a Niemcem. To pokazuje, że "jesteśmy 100 lat za murzynami". U nas zdarzają się gimnazjaliści piszący choćby w c+ co jest godne podziwu, lecz nadal jest to raczej jakiś ewenement. Podobnie zresztą w innych dziedzinach, choć by kowal w wieku 17 lat, który ma całkiem niezłe prace. Widzę postęp nauki w naszym kraju, trochę późny, ale zawsze lepsze to niż nic. Młodzież dogania zachód czy inne kraje, nie dzięki szkolnictwu, a własnemu zainteresowaniu, oraz dostępu choćby do internetu.



* Zapomniałem wyjaśnić z tym programistą. Chodziło mi o to, że tam nauczanie pozwala rozwijać tą wiedzę i umiejętnosci już na poziomie choćby gimnazjum. Ja też interesowałem się w tym wieku programowaniem (c++) nie mając bladego pojęcia z czym to się je. Później w szkole średniej liznęło się czegoś, lecz było tego stanowczo za mało i trochę zbyt późno.
Ostatnio zmieniony czw lip 21, 2011 12:05 pm przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
Think
Infrzak
Posty: 61
Rejestracja: wt cze 30, 2009 5:34 pm
Kontakt:

Re: 1/4 uczniów nie zdała matury. Społeczeństwo głupieje.

Post autor: Think »

Krzywdzące uogólnienia...



Na młodzież narzekano zawsze, narzeka się i teraz, i narzekać się będzie (ba! już moje pokolenie zaczyna narzekać na młodszych). Zawsze "my" byliśmy lepsi/zdolniejsi/bardziej pracowici. Zapomniał wół, jak cielęciem był...



W październiku zaczynam czwarty rok studiów. Studiów dosyć ciężkich, wymagających własnej pracy i syntezy wiedzy z różnych dziedzin. Na 3 roku poczułem, jakbym był w innym świecie - nie było jakoś łatwiej, przecież specjalizacja się zawęża, wiedza się "uszczegóławia", a jednak zrozumiałem to dopiero po jakimś czasie. Zaczęło być SPRAWIEDLIWIE. Nauczysz się - dostajesz dobrą ocenę. Nie nauczysz się - nie zaliczasz. Ta oczywista zasada niestety nie przyświecała wykładowcom na niższych latach, często dostawało się punkty jak z losowania - co zabija w człowieku motywację do nauki. Tak działa sztuczne dokręcanie śruby, w celu przesiania studentów. To jest właśnie głupota tego systemu - bo tak naprawdę ci "nielotni" przestają sobie dawać radę dopiero wtedy, kiedy trzeba zacząć myśleć, pamięciówa i wybłagiwanie ocen wychodzi im doskonale. Znam przypadki ludzi, którzy uczyli się całych zadań na pamięć, znak po znaku. I zaliczali, no bo przecież ładnie napisane, niepokreślone - na pewno umiał. I nic im z tego w głowie nie zostaje.

Moja matka kończyła zaocznie ekonomię, będąc już dorosłą osobą. Nie na prywatnej uczelni, ale na AE w Poznaniu. Wyniosła bardzo wiele wiedzy z tych studiów. Obroniła się na 5, powiedziano jej na obronie, że jej praca magisterska poziomem nie odbiega od prac doktorskich. Dla porównania, moja ciotka kończyła studia za komuny (kiedy przecież wg Was poziom był tak wysoki). Uczono ją m. in., że "zysk to część zarobku zakładu, którą przywłaszcza sobie kapitalista" (to oczywiście niejedyny kwiatek). Ciotka jest dzisiaj doktorem ekonomii, i ma wiedzę na takim jak dany przykład poziomie.

No ale jak zaoczne studia dzisiaj mogą być lepsze niż dzienne "kiedyś"?



Teraz o maturzystach. Dawno przejadły mi się te narzekania na poziom matur. Przyznaję, matura jest prosta. Moja klasa (zwykły mat-fiz w normalnym liceum w stutysięcznym mieście, bez specjalnych orłów) zdała ją wyśmienicie, wszyscy z łatwością podostawali się gdzie chcieli, będąc w czołówce list. Jednak nie uważam, że matura była banałem, na który można było iść bez przygotowania i wyśmienicie zdać.

Na studiach dużo na ten temat dyskutowaliśmy, szczególnie jeden z kolegów cały czas kpił z poziomu matematyki na maturze. Zapytałem go więc, jaki miał wynik - niecałe 70%... Czyli, gdyby była trudniejsza, to by po prostu nie zdał. No ale narzekać zawsze można.



Chciałbym, żeby maturalni utyskiwacze napisali sobie bez przygotowania matury rozszerzone i uczciwie je sobie sprawdzili. Pochwalcie się wynikami, i potem będziecie mogli dyskutować, jak bardzo przewyższacie poziomem swej wiedzy dzisiejszą młodzież.
Ostatnio zmieniony czw wrz 08, 2011 8:54 am przez Think, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „WYDARZENIA I POLITYKA”