"Polskie życie po życiu"

Książki (również w formie e-book'ów) które warto przeczytać i mieć
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Zbyszek »

Wkleiłem, bo miałem wcześniej ten tekst z mojego bloga. A dlaczego tutaj? Taki padł wybór. Osoby przy śmierci klinicznej spotykają świetliste istoty, swoich aniołów, właśnie tego rzędu z którymi Meera ma na codzien do czynienia. Dopiero teraz przeczytałem pierwszy wpis w tym wątku,- zielona trawka, świetlista kula i o tym ciepłym głupolu,. Na mnie mój mówi ty jołopie, uśmiecha się przy tym życzliwie. Jest wspólne w tych niezwykłych rozmowach, bez względu czy LD, oobe, czy w czasie operacji pod skalpelem chirurga.
Ostatnio zmieniony pt wrz 16, 2011 8:01 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: danut »

Jest istotne to co napisałeś Zbyszku, że te przeżycia wcale nie są przypisane domniemanym momentom śmierci. Mnie również dziwi fakt, że w ten sposób się o nich opowiada, może odpowiedzialne jest za to, to że ludzie bardzo rzadko zastanawiają się nad tym i dopiero strach, szok oraz opamiętanie, że życie ludzkie nie jest jednak taką siłą a człowiek nie ma nad nim władzy, zwraca im na nie uwagę. Ja odczułam i w sposób rzeczywisty, dla mnie namacalny to, że nie jestem sama w tym życiu a mam połączenia z innym wymiarem rzeczywistości, dla nas tak ogólnie niewidzialnej. Spotkanie z świetlistą kulą miałam już we wczesnym dzieciństwie, wprawdzie podczas choroby, ale.. czy był to dla mnie jakiś moment poważniejszego zagrożenia życia- tego nie jestem w stanie teraz tu określić. Właśnie jak dotrzeć do sedna świadomości ludzkiej, jak odpowiedzieć na pytanie, czym ona naprawdę jest?
Ostatnio zmieniony pt wrz 16, 2011 8:20 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
eljasz
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:28 pm
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: eljasz »

Generalne KŁAMSTWO,

Nie chciałbym negować opisanych zjawisk, gdyż one są PEWNE, jednak przyjęte tłumaczenie jest kompletną bzdurą, można powiedzieć, że świadomie rozprzestrzenianym KŁAMSTWEM. (żeby coś tam napisać i zachwycać się swoim wpisem).

Podstawowe pytanie brzmi ? dlaczego jest określenie ?śmierć?? skoro ciało nadal żyje i właśnie za chwilę się ?obudzi? wstanie do normalnej egzystencji. O śmierci ciała możemy raczej mówić gdy nie wstanie po 3 dniach, może raczej pomylono zlepek sylab (nazywa się to ercimiś) lub nie wiadomo jak nazwać sytuację chwilowego unieruchomienia procesów metabolicznych TYLKO w mózgu!

Choroba, stan, zjawisko nie istnieje dopóki nie zostanie nazwane przez władze medyczne. Kto opowiedział o przeżyciach gdy wcielił się ponownie w ciało po miesiącach czy latach. I o takim procesie chciałbym powiedzieć kilka słów. Dokładnie mówiąc działanie narkotyków polega właśnie na zablokowaniu odpowiednich grup neuronów, a nie ich aktywacji.

Już dawno odkryto system neuronów podobny, a nawet większy poza głową, a dokładnie w jelitach i nazwano mózgiem jelitowym, jeśli neurony myślą to może jesteś raczej w brzuchu, a nie w głowie i trzeba by badać raczej ICH AKTYWNOŚĆ w momentach tej śmierci klinicznej. Może się okazać, że one nie ulegają żadnym obumarciom przez dłuższy nawet czas, na co wskazuje zupełnie inny obieg krwi. Przejmują działania i stanowią o doznaniach z ?innego świata?.

Kiedyś dawno temu gdy wymyślono narkozę i pokazywano jej działanie wśród społeczeństwa, tratowały lekarzy jak bogów, którzy zabijają i potem dokonują wskrzeszenia, zjawisko udokumentowane.

Zajmijmy się małą analizą kilku elementów dostarczonych nam przez życie, doświadczeń związanych z przeszczepami i śmiercią dawcy. Czyli - o przypadkach gdzie ludzie po przeszczepach zmieniali osobowość (np. nawyki) na takie, jakie miał dawca organów.

http://jejpsyche.pl/przeszczep-zmienia-osobowosc

Według tego co napisali, dochodzi do tego w 1/3 przypadków.

A tutaj parę innych ciekawych linków:

http://zdrowy.tarnow.pl/czy-mozna-przeszczepic-dusze/

http://forumzn.katalogi.pl/zmiana_osobowoś...epie-t9887.html

http://www.gwiazdy.com.pl/component/conten...pelne-wspomnien



Nasuwa się pytanie jak organ po transplantacji czyli ODNERWIONY może się kontaktować z mózgiem, aby dokonać zmiany osobowości i jest pewne jak wskazują doświadczenia, że organ posiada cząstkę świadomości dawcy, gdyż ONA nie jest wytworem komórek neuronowych.

Idąc dalej tropem zjawiska możemy założyć, że przy wymianie serca i płuc, i jeszcze czego tam, mała cząstka świadomości zacznie wzrastać w odpowiednich warunkach i stanie się większa od świadomości biorcy. I co wtedy! Kim będzie osoba biorcy ? świadomością biorcy czy dawcy? Dalej kwestia śmierci klinicznej, jak wykazują te doświadczenia śmierć dawcy nie nastąpiła nawet gdy ciało już się rozkłada, bo istnieje w biorcy, czyli ustalona (medyczna) granica śmierci jest błędnie określona.

Więc teraz załóżmy, że moja świadomość dokonała takiej formy przejęcia do dyspozycji ciało biorcy i jestem dzięki temu w stanie opisać wszystkie doznania pomiędzy odczepieniem mnie z dawnego uszkodzonego ciała do momentu przeniesienia do biorcy. Czy jest ktoś drugi kto może zaprzeczyć moim słowom. Więc z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że rozpowszechniane opowieści jakoby z tamtej strony był super ?raj? (opisy znasz) są zwykłą REKLAMĄ, aby zachęcić do powrotu na drugą stronę. A jak tam jest? Tak jak opowiadają o piekle, bo wejście w ciało jest po to, aby się stamtąd wyrwać, tu jesteś na wczasach. Tylko tego nie wiesz, nie zdążyłeś się dowiedzieć i praktykujesz robienie piekła wkoło, bo masz takie programy, nie zdążyłeś ich wymienić!
Ostatnio zmieniony ndz wrz 18, 2011 7:55 am przez eljasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Jendrek
Infrzak
Posty: 81
Rejestracja: pt lip 16, 2010 10:03 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Jendrek »

Widze ze nikt nie odważył się stanąć w obronie oczywistych faktów. Postaram się Ci troszeczkę wyjaśnić, i wskazać delikatnie ze nie masz absolutnie racji. Ciało fizyczne posiada wierna kopie energetyczna, i to się nazywa ciałem eterycznym. Jeżeli zabiera się jakiś organ, to i się zabiera cześć ciała eterycznego która z kolei połączona jest z podświadomością, by razem współpracować. Jeżeli pewien organ został "wyrzucony" to powstała dziura, którą inne ciało eteryczne uzupełni, pod warunkiem ze jest tak zwane "świeży organ", czyli im szybciej się przeszczepi tym efekt odczucia innej osobowości będzie większy. Jeżeli twierdzisz ze śmierć ciała nie istnieje, bo po jakim czasie wszystko wraca do normy, to dlaczego ciało które leży nawet parę lat podłączone pod sztuczne serce i płuca, nie wstanie i sobie po prostu pospaceruje.? Wiesz dlaczego tego nie zrobi ! Bo cały sens już się wycofał.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Arek 1973 »

Nie wydaje mi się żeby Polacy mieli jakieś specjalne swoje wizje. Z grubsza czy wizje Amerykanów, Niemców czy Polaków są identyczne.

Ciekawe jest to że obojętnie jaka narodowość, jaki język, każdy odczuwa to po swojemu i widzi w taki sposób że wie kto to jest.

Bo gdybym ja np. zobaczył w takiej sytuacji mojego dziadka którego znałem tylko jako starszego schorowanego człowieka to na pewno zobaczyłbym go w takim stanie.

Gdyby zobaczyła go moja babcia to na pewno widziała by go "po swojemu", z tego można wywnioskować że to co w takiej sytuacji się widzi to tylko bodziec a nasz mózg już sam składa, lub przywołuje wspomnienia
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
eljasz
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:28 pm
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: eljasz »

[quote name='Siwy' post='89290' date='20 wrzesień 2011 - 22:59']Widze ze nikt nie odważył się stanąć w obronie oczywistych faktów. Postaram się Ci troszeczkę wyjaśnić, i wskazać delikatnie ze nie masz absolutnie racji. Ciało fizyczne posiada wierna kopie energetyczna, i to się nazywa ciałem eterycznym.[/quote]

Mój wpis uległ edycji i z treści usunięto najistotniejszą część, czyli ścieżkę do biblioteki z książką wyjaśniającą ZJAWISKO -

?O istocie świadomości czytaj www.rozmowy.all.pl ?

powtarzasz TY i wszyscy wprowadzony kiedyś tam ?bełkot? o jakiś ciałach eterycznych, podświadomości, itp. natomiast dla mnie w pojęciu obecnie obowiązującego języka naukowego to INFORMACJE i każde dokładnie określam co do funkcji jaką spełnia. Nie jesteś mózgiem więc poczytaj o sobie.

I do uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi, czy jeśli organ zostaje przeniesiony z częścią świadomości dawcy, to czy on (ta świadomość) będzie ją posiadał przy ponownym wcieleniu, czy będzie dysponował po drugiej stronie? Jak się tak rozbiera czasami ?trupa? z kilkudziesięciu części. Zapoznaj się dokładnie z wiedzą, bo nie wiesz czy to ty nie staniesz się właśnie za kilka dni ofiarą ?miłości? rozdawania organów! I przy okazji poczytaj o mechanizmach śmierci.
Ostatnio zmieniony pt wrz 23, 2011 7:28 am przez eljasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Jendrek
Infrzak
Posty: 81
Rejestracja: pt lip 16, 2010 10:03 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Jendrek »

I do uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi, czy jeśli organ zostaje przeniesiony z częścią świadomości dawcy, to czy on (ta świadomość) będzie ją posiadał przy ponownym wcieleniu, czy będzie dysponował po drugiej stronie? Jak się tak rozbiera czasami ?trupa? z kilkudziesięciu części. Zapoznaj się dokładnie z wiedzą, bo nie wiesz czy to ty nie staniesz się właśnie za kilka dni ofiarą ?miłości? rozdawania organów! I przy okazji poczytaj o mechanizmach śmierci.




Nie muszę czytać, bo wszystko jako tako znam z autopsji. Energia eteryczna ( mimo ze nie przyswajasz sobie tych slow ) rozkłada się - w zależności od siły- woli danego osobnika i jest powiązana również z energia seksualna, od 30 dni do pól roku. Ale są przypadki inne ale to już inny temat. Energia eteryczna nic nie wspólnego po śmierci z duszą, dlatego ponowne reinkarnacje, przebiegają bez problemowo, każdy przychodzi ponownie na ten świat ze swoją "karmą". A o mechanizmach śmierci, to raczej nic nie mów, bo medycyna popełniała i popełnia błędy, gdy osobnicy budzą się w lodówkach z wielkim przerażeniem.!!!!! Ty ciało możesz rozbierać na najdrobniejsze cząstki, to i tak nie znajdziesz "duszy", a wiesz dlaczego??? bo nie poznałeś jeszcze swojej.
Ostatnio zmieniony śr wrz 21, 2011 8:43 am przez Jendrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Arek 1973 »

I do uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi, czy jeśli organ zostaje przeniesiony z częścią świadomości dawcy, to czy on (ta świadomość) będzie ją posiadał przy ponownym wcieleniu, czy będzie dysponował po drugiej stronie?
O tym nic nie wiadomo, jedynie wiele się pisze że po transplantacji , osoba która dostała jakąś część dobroczyńcy, tak piszę specjalnie dobroczyńcy ponieważ uważam że to najlepsza rzecz jaką można uczynić, no bo po jakiego kija są nam po śmierci ważne dobrze prosperujące części ciała?, lepiej to oddać, są ludzie co całe życie czekają na sprawne organy.

Ale żeby wrócić do tematu, tak jest wiele relacji o ludziach którzy mieli przeszczep i po tym zabiegu widocznie przejęli upodobania a nawet nawyki dawców narządów
Ostatnio zmieniony ndz wrz 25, 2011 12:36 am przez Arek 1973, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Zbyszek »

Eliasz

To jakby wszczepic 10 zoladkow, nawet jakby tylko kichy na boku leżaly bezuzytecznie, to by czloweik byl bardziej swiadomy? Zamienic sie w biorce, -dobre, w pisanym ale lipa w realizacji.

To tak, jakby czekac na grzyba w lesie, co przez Noc świętojańska tak urosnie, ze niebo zasloni.



Charakter sie zmienia a nie swiadomosc. Przeciez to cos innego, ustalone juz od dawna przez zespol tanecznomedyczyn i filozowa z Łodźi
Ostatnio zmieniony ndz wrz 25, 2011 6:47 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jendrek
Infrzak
Posty: 81
Rejestracja: pt lip 16, 2010 10:03 am
Kontakt:

Re: "Polskie życie po życiu"

Post autor: Jendrek »

Arek 1973 Juz było napisane i jasna odpowiedz, dlaczego tak się dzieje, co prawda są jeszcze inne przyczyny, takich stanów, ale to już związane jest bytami demonicznymi, dla której władza się kończy. Procedura ta i metoda, tak samo jest realizowana i się te same metody stosuje jak u ludzie którzy przeżyli Oświęcim, Nie chce pisać na te tematy bo można by napisać tomy. Zaznaczę ze ogromną pomocą w tworzeniu innych podświadomości jest destruktywna hipnoza.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 25, 2011 1:09 pm przez Jendrek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KSIĄŻKI”