„Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

„Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Rysiek23 »

[ external image ]W 50. rocznicę słynnego przypadku abdukcji prezentujemy wywiad jakiego serwisowi infra.org.pl udzieliła siostrzenica Betty Hill, Kathleen Marden, która w 2007 r. wraz ze Stantonem Friedmanem napisała książkę poświęconą nieznanym szerzej faktom na temat tego incydentu. Pani Marden opisuje m.in. jak ich doświadczenia zostały odebrane przez najbliższych a także wyjaśnia kontrowersje, które narosły wokół tego incydentu przez pół wieku.



CAŁY WYWIAD W SERWISIE INFRA
Ostatnio zmieniony sob wrz 24, 2011 4:39 pm przez Rysiek23, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Andrzej 58 »

To stwierdzenie-"surowy Niemiec" wiele wyjaśnia.Hillów porwali ludzie i w typowy dla siebie sposób próbowali zamaskować prawdziwy przebieg zdarzenia poprzez wpis o zielonych ludzikach. Specjalnie zostawione ślady(sukienka podarta,zniszczone czubki butów porwany futerał lornetki) wraz z wprowadzonym do świadomości nieprawdziwym przebiegiem zdarzeń za pewnie tak ,jak wiele innych podobnych służyć ma dezinformacji co do istoty celu jaki przyświeca załogom noli.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Andrzej 58 »

Jakich ludzi Patanalu?-ano zwyczajnych takich jak Ty i ja.Stwierdzenie,że wygląd jednego z nich stereotypowemu germańcowi ,to wskazówka bezcenna.W wielu relacjach pojawiają się zwykli ludzie co po tzw luce czasowej na zasadzie hipnotycznej regresji owocuje bajkami o zielonych stworach.Te porwania w większości służą wprowadzeniu w błąd opinii publicznej.Niewiele różni się to od wątków z duchami ,orbsami wyjściem poza ciało i cudach wszelkiej maści.Świat zjawisk paranormalnych został stworzony w umysłach ludzi i wsparty zjawiskami fizycznymi mającymi potwierdzić realność tych zjawisk.Wszystko co potrzebne do rozwiązania tej zagadki znajduje się w temacie o innych rzeczywistościach .Do takich wniosków jakie prezentują niektórzy tam piszący sprowadza się ta manipulacja .Tak naprawdę nie istnieje żadna inna rzeczywistość.Ale strach przed niewiadomym utrzymuje ludzi w trwaniu swych błędnych wnioskach.Zawsze dają nadzieję co wsparte osobistymi doświadczeniami owocuje fruktami dla manipulatorów. Po co zostało to wymyślone.Żeby ukryć prawdę o historii ziemi i cywilizacji ,z której wywodzą się producenci tych zjawisk czerpiący z takiego pojmowania rzeczywistości przez nieświadomych ludków -korzyści.Łatwo odpowiedzieć w takiej sytuacji ,dlaczego pewne tematy trafiają na opór nauki,blokady informacyjne,nagonki ośmieszające w propagandzie.Mas media wpajają ludkom wersje zgodne z zapotrzebowaniem manipulatorów.A to stworzą zagrożenie poprzez jakieś katastroficzne produkcje a to znów podpowiadają w jaki sposób i kto ma być wybawicielem od tego zagrożenia.Infantylizm tego wszystkiego jest porażający.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: azor »

Ale to jest tylko Andrzeju jak Ci powiedziałem jedna z teorii można rzec spiskowych bo niestety nie tłumaczy bardzo wiele w kwestii UFO i zdarzeń paranormalnych.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Andrzej 58 »

O co chodzi.A między innymi o to,że w tematach dotyczących noli nie dyskutuje się o tym-

http://www.youtube.com/watch?v=KLXkwxhScj8&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=uF8otSSPgdA

A jak myślicie,kto dostatnio żyje z wierzących w świat duchowy.Teoria czy praktyka. Miliardy tam idą.A kogo wspierają te instytucje (specjaliści od paranormalności.)System funkcjonuje w oparciu o kłamstwo i niewiedzę ludzi.Gdzie tu nieekonomiczne podstawy działań psychologiczno -tronicznych.Założenie ,że ich nie ma to błąd.Właśnie chodzi o ekonomiczne podstawy manipulatorów.O jakiej teorii mówicie.Rezolucje Unii Europejskiej czy projekty rosyjskiej Dumy nawołujące do zaprzestania praktyk manipulacji umysłu, to teoria?.A w połączeniu z określeniem spisek, to już ten co wymyślił pojęcie "teoria spiskowa "dobrze wiedział ,że będzie to używane nawet wtedy ,gdy namacalne dowody fizyczne dadzą podstawy do zmiany myślenia.Jak długo można zadawać tylko pytania i kombinować jak je wyjaśnić w oparciu o podsuwane ,niesprawdzone teorie.Są zjawiska powtarzalne eksperymentalnie ,które pozwalają wiele zjawisk wyjaśnić.Te akurat rzadko są używane w dyskusjach.A jak najlepiej odwrócić uwagę od siebie.Stworzyć mitycznego wroga.Temu służą te porwania .O Hillach wiele było w mediach.Ale jak widać ten najistotniejszy element jakoś nie był dostrzegany.Ciekawe dlaczego.Pamiętam wypowiedź Kellera(bomba H).na temat Rosswell."rzeczywiście tam rozbił się pewien obiekt,ale nie pochodził on z kosmosu."Jak nie z kosmosu ,to skąd?Pocieszające w tym wszystkim jest to ,że z ilości obserwacji w ostatnim czasie można wywnioskować,że już w niedalekiej przyszłości sprawy zaczną się wyjaśniać.Nawet na naszym forum ostatnio wielu forumowiczów opisywało swoje obserwacje.Arek nawet zarejestrował kilka z nich.Ciekawe Arku ,jak to się stało ,że miałeś podczas obserwacji te zakłócenia zdrowotne.Czy czasem nie chodziło o to ,żeby dać Ci do zrozumienia ,że bierzesz udział w czymś niebezpiecznym.Może miała to być wskazówka ,żebyś zajrzał do materiałów dotyczących wpływania na ludzki organizm środkami elektromagnetycznymi.Są tam opisane efekty dotyczące min zakłóceń pracy serca.No i upierdliwie przypominam Ci zniknięcie Twojego futerału.Masz zamiar nie zastanowić się jak to możliwe bez opisywanych wcześniej technik manipulacji umysłem.Opisałem Ci też,że w miejscu gdzie stacjonował ten nol z załogą ludzką nie zostały żadne ślady.Widać można bez tego cyrku nad którymi głowią się ufolodzy.Ślady są zostawiane celowo dla potwierdzania takich zdarzeń jak z udziałem Hillów i wielu innych podobnych przypadków.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: azor »

Brzmi to bardzo interesująco acz wiele spraw nie jest dla mnie jasna i klarowna. Tak podczas obserwacji odczuwałem co Ci opisywałem w emailu pewny dyskomfort co mnie zdziwiło ale nie mam dowodu, że ktoś w tym maczał palce ;)



W przypadku śladów fizycznych bo mam nieco inne zdanie. Andrzej teraz od lat takich nie ma zauważ ?
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Andrzej 58 »

Z "The Weekend Guardian", "Field of Nightmares", Peter Kennard, 2-3 Luty 1991. "W 1982 roku "US Air Force Review of Biotechnology" donosi: Radiacja pól częstotliwości radiowej (RFR) może przedstawiać potężne i rewolucyjne, anty-personalne zagrożenie militarne... Eksperymenty RFR i zwiększająca się znajomość mózgu jako organu mediującego elektrycznie, sugerują poważną możliwość tego, że odciśnięte pole elektromagnetyczne może przerywać świadome zachowanie i może być w stanie kierować takim zachowaniem oraz je rozeznawać. Co więcej, przepływ około 100 miliamperów przez myocardium może doprowadzić do zatrzymania pracy serca i śmierci, wskazując ponownie na bronie działające z szybkością światła. Szybko skanujący system RFR, może zapewnić możliwości efektywnego ogłuszania lub uśmiercania na dużym obszarze."

Ten temat znany jest od wielu lat Arku...."odciśnięte pole elektromagnetyczne może przerwać świadome zachowanie..."A wtedy futerał buch.Serce-też tam jest w ekstremalnym przypadku.Nie masz dowodów na działanie z zewnątrz.Masz swoje doświadczenia z czymś co jest niewidoczne.Rozpoznać można to tylko po efektach.Warto też wspomnieć zepsute zegarki Hillów.Po co taki numer.Pewnie po to ,żeby nie można było określić prawdziwego czasu zdarzenia.Te zielone ludziki wtłoczone do ich umysłów wraz z tymi niepamiętanymi zdarzeniami musiałyby znacznie wydłużyć zapamiętany rzeczywisty czas .Żeby uniknąć takiego rozpatrywania brakującego czasu zaistniała potrzeba zniszczenia chronometrów.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: „Moja ciocia, Betty Hill” – wywiad z Kathleen Marden

Post autor: Arek 1973 »

Akurat ten uboczny "fakt" że ludzie i ufici działają razem jest typową odnogą która tylko (jak się mylę to mnie poprawcie) występuje w USA. W jednej z książek którą posiadam jest to dość obszernie opisane, mianowicie uprowadzeni zostają zabierani do baz które zazwyczaj znajdują się pod ziemią i tam poddawani badaniom. Według świadków znajdują się tam ufici i żołnierze USA oraz ludzie po cywilu w strojach lekarzy.



A propo niemieckiej nutki w tym nowym artykule.

Pamiętam że Dżordż Adamski też miał podobno po spotkaniu z człowiekiem który wysiadł z ufa zobaczyć jego odcisk buta , ślad który zostawił but był w kształcie swastyki.

No i oczywiście wielki epos admirała Byrda który wspomina o eskortujących go osobnikach z niemieckim akcentem.

Broń Boże ja do niczego nie nawiązuję, tylko tak na marginesie że niemiecka nutka jakoś przewija się przez to wszystko.



Spoko artykuł, podoba mi się superancko
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”