 W każdym razie ostatnio w moim życiu działo się więcej niż przez całą jego resztę. Jednym z dziwniejszych okresów było kilka wakacyjnych miesięcy, w których pracowałem na cmentarzu, trafiłem tam zupełnie przypadkiem szukając pracy na budowie, ale to juz inna historia. Śniły mi się osoby, które odkopywałem, oczywiście nie wszystkie, ale jeden sen zapadł mi w pamięci. Otóż w jeden z deszczowych dni lipca odkopywałem grób pewnej osiemdziesięciolatki, zmarłej jakieś trzydzieści lat temu. Zapadło mi to w pamięci, gdyż było wtedy bardzo dużo problemów, ziemia dookoła się obrywała, padał deszcz, na dodatek denatka ułożona była w pozycji poziomej, zapewne wskutek podmycia trumny. Kości leżały praktycznie w nierozłożonej tkaninie, trzeba było całość wytargać, co nie było zbyt przyjemnym zajęciem ( a propo mojej wrażliwości
 W każdym razie ostatnio w moim życiu działo się więcej niż przez całą jego resztę. Jednym z dziwniejszych okresów było kilka wakacyjnych miesięcy, w których pracowałem na cmentarzu, trafiłem tam zupełnie przypadkiem szukając pracy na budowie, ale to juz inna historia. Śniły mi się osoby, które odkopywałem, oczywiście nie wszystkie, ale jeden sen zapadł mi w pamięci. Otóż w jeden z deszczowych dni lipca odkopywałem grób pewnej osiemdziesięciolatki, zmarłej jakieś trzydzieści lat temu. Zapadło mi to w pamięci, gdyż było wtedy bardzo dużo problemów, ziemia dookoła się obrywała, padał deszcz, na dodatek denatka ułożona była w pozycji poziomej, zapewne wskutek podmycia trumny. Kości leżały praktycznie w nierozłożonej tkaninie, trzeba było całość wytargać, co nie było zbyt przyjemnym zajęciem ( a propo mojej wrażliwości  ).
).W każdym razie kilka razy powtórzył mi sie sen, w którym kopię sam dół, pada deszcz, a nade mną stoi starsza kobieta. pytając dlaczego ją odkopuję. Wyobrażnię mam bogatą, może dlatego widzę i śnię o rzeczach, które idealnie jak niektóre osoby zauważyły pasują do scenariuszy filmowych, muszę się zastanowić nad wykorzystaniem tego darmowego talentu.