Chile: Przełomowe nagranie z bazy lotniczej?

[Arek 1973]

mialy miejsce wylacznie rozmowy, poparte dowodami

Jeżeli szukam jakiś 100% dowodów , np. wrak ufo albo ufiów przetrzymywanych poprzez rządy to raczej nie znajdę bo takich dowodów nie ma, może oficjalnie nie ma?. W każdym bądż razie nawet najlepsze zdjęcia czy nagrania z wojskowych samolotów czy też na radarze na lotnisku są takim sobie dowodem i jedynie do takich my mamy dostęp.

Tak samo te wszystkie akta które zostały odtajnione przez ostatnich parę lat, tutaj też nie ma ani skrawka metalu z ufo ani pół nogi ufity, wiadomo jedynie że jakieś niezidentyfikowane obiekty sobie latają i możemy sobie dociekać i rozmawiać i rozmawiać

[arek]

Chile chyba odtajniło dokumenty z wojskowej bazy danych dotyczace UFO , czy odtajnienie dokumentów gromadzonych w specjalnie zorganizowanym archiwum ,(tytułem zbioru) nie jest w sumie przyznaniem zaistnienia i prawdziwosci zjawiska ?

Nie pada nigdzie słowo UFO istnieje ,bo co ma istnieć nieznany obiekt latajacy ? Już sama informacja 6 niezależnych kamer ,ponad 6000 km/h . Kto ma i co przyznać ?

[Elowen]

 Arku 1973 - widze, ze wykrecasz kota ogonem, wiec postawie  kropke nad i : jak do tej pory nie bylo takiego panstwa, ktore by oficjalnie uznalo zjawisko UFO  

[Arek 1973]

Nic nie wykręcam, piszę to co kiedyś czytałem

10 państw otwarcie przyznaje że ufo egzystuje i jest realnym fenomenem.

Francja, Norwegia, Szwecja , Brazylia, Argentyna,Wenezuela, Meksyk, Filipiny ,Peru, Grenada

Przecież to znaczy tyle co: "mamy na radarach zapisy latających obiektów które nie można wytłumaczyć"



UFO-unidentified flying object



Tutaj w temacie nie pisałem nic jakoby ktoś posiadał wrak lub choćby pół nogi ufity



Chciałem podać linka do art. ale widzę że tamto forum zrobiło przemeblowanie i po 6 latach nieobecności trudno mi sIę tam wyznać, ale miałem to gdzieś schowane a brzmiało to dokładnie tak:

1979, 18. Januar. Earl of Kimberley, Luftfahrt-Experte der Liberalen sagt in einer Rede im britischen Oberhaus 'Zehn Regierungen haben nun öffentlich zugegeben, daß UFOs existieren und real sind - Frankreich, Norwegen, Schweden, Brasilien, Argentinien, Venezuela, Mexiko, Philippinen, Peru, Grenada. Andere Regierungen wissen, daß UFOs existieren, geben dies aber nicht öffentlich zu.'

[Elowen]

Zdanie "ufo egzystuje i jest realnym fenomenem" oznacza, ze jego autor ma na mysli jednolite zjawisko. Jesli wypowiedz ta ma dotyczyc wylacznie niezidentyfikowanych pojazdow latajacych, w zaden sposob ze soba niepowiazanych, nie powinno sie tu pojawic ani slowo "fenomen" ani "egzystencja".



Jesli jednak Twoja wypowiedz ma oznaczac, ze rzady roznych krajow przyznaja, ze na ich niebie pojawiaja sie obiekty, ktorych nie potrafia zidentyfikowac, to sie Toba zgadzam.



Tylko, ze nic z tego nie wynika, bo nam chodzi o to, by uznali za fakt wlasnie przybyszy z obcej cywilizacji. Dlatego dzis kazdy moze sie zapoznac z zawartoscia np. Blue Book'a. I co z tego? Nic. Fajna lektura i mlyn na domysly i dociekania dla fanow latajacych spodkow. Oficjalna wersja nadal glosi, ze mamy do czynienia tylko i wylacznie z niezidentyfikowanymi obiektami latajacymi, czyli z, ni mniej ni wiecej obiektami, ktorych po prostu nie udalo sie zidentyfikowac. Moze to jakis balon meteorologiczny, moze insekt, moze tajna bron Ameryknow, niemieckie prototypy pojazdow o napedzie antygrawitacyjnym... ale nie ET. Wiec wiesz, gdzie moga sobie wsadzic takie "oficjalne wyznanie" ...

[Arek 1973]

No właśnie Elowen , dlatego mnie ten tekst wcale nie podnieca. To że jakieś coś lata na niebie i nie można tego zidentyfikować to zjawisko globalne, to normalka. Ciekawsze byłoby się dowiedzieć dlaczego np. jakiś rząd, czy jakiś generał tak uważa że ufo istnieje, czym się popiera ?, co go skłoniło do takiego przekonania?.

Suche słowa na wiatr mnie nie interesują, ja wolę szczegóły a najlepiej jeszcze jakieś dowody na wystąpienie jakiegoś paranormalnego zjawiska typu ufo , poltergeist, kręgi w zbożu itd.

Radioaktywne promieniowanie w miejscu lądowań ufo tak jak było w Szwecji i Kolumbii jest ciekawsze niż wywody polityka "czy ufo może istnieć", niezwykłe dziury w lodzie które badał Bzowski też mają dla mnie większą wartość niż suche stwierdzenie astrofizyków że "z pewnością nie jesteśmy sami w Wszechświecie".

No i tak...... a niech sobie wsadzą , bez konkretów proszę nie przeszkadać mi w drzemce

[vrilion]

zdjęcia ciekawe i są autentyczne to nie podlega wątpliowścią ale niestety takich doniesień nagrań, zdjęć jest w archiwum ufologi baaardzo dużo badamy je itp idt i to nadal nic nie wnosi do sprawy bo sceptycy jak niewieżyli w ufo tak nadal nie wierzą co innego gdyby to było kolejne nagranie żywego obcego to można byłoby dyskutować o wielkiej sensacji.... pozdrawiam