niewyjasnione

Tu witamy nowych użytkowników, przełamujemy pierwsze lody - piszcie nie bójcie sie...
akitaanu14
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: pt maja 04, 2012 10:50 pm
Kontakt:

niewyjasnione

Post autor: akitaanu14 »

Witam wszystkich serdecznie.

Musze o tym powiedziec.bo jest to super zjawisko.

Miejsce:Łódź(Śródmiescie-centrum miasta)

Godzina:21:35

Co:W tym miejscu i o tym czasie

Nie wiem czemu ,ale postanowiłam napisac.Jestem ciekawa co to było.Pierwszy raz na oczach cos takiego widzialam.

Z nieba z jakiegos punktu( od dolu)wyleciały obiekty.

Były to trójkątne ,świecace pomaranczowym,ognistym światlem latające obekty.Latały dośc szybko w odstępach,poruszając się tym samym kierunkiem,tak jakby po lini prostej.

Z zachodu na wschód.

Z poczatku gdy zobaczyłam pierwszy taki obiekt,myslalam ze to samolot ale nie wydawało raczej to zadnych dźwiękow.

Z gory dziękuje i serdecznie pozdrawiam:)

PS:Czy moge prosic o wyjasnienie,tego zjawiska?
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: niewyjasnione

Post autor: arek »

Nie wiem co to mogło być więc są to niezidentyfikowane obiekty a ,że latały ,to latające.

Czy może być to balon z karteczkami -ulotkami wypuszczonymi na wiatr ? lub lampion ,spróbuj narysować to co widziałaś ,zaznacz na jakiej wysokości się to wg. ciebie zdarzyło ,jaką wielkość miał ten pierwszy obiekt i jaką te mniejsze biorąc za miarę wielkosć paznokcia kciuka na wyciągnietej ręce. Chyba ,że masz inny obiekt odniesienia przy określeniu wielkości . Jakie były warunki meteo ,wiatr oapd ,zachmurzenie nad tym miejscem.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
nieumarlacocacola46
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: czw kwie 26, 2012 10:31 am
Kontakt:

Re: niewyjasnione

Post autor: nieumarlacocacola46 »

Hmm... Czy leciały w widocznie zorganizowanym szyku? Jaka to była (na oko) prędkość? To, co opisujesz, jest dosyć ciekawe, lecz moim pierwszym skojarzeniem (podobnie jak osoby wypowiadającej się nade mną) były lampiony. Wylatywały od dołu? Z jakiegoś punktu? Jak? Jakie to były (tak pi razy drzwi) odstępy? Bardzo prosiłabym o dokładniejszy opis zdarzenia (jeśli to możliwe), ponieważ mnie dość zainteresowało :)
Ostatnio zmieniony sob maja 05, 2012 10:30 am przez nieumarlacocacola46, łącznie zmieniany 1 raz.
HoNk hOnK.
ODPOWIEDZ

Wróć do „POWITALNIA”