Strona 2 z 3
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: pn sie 31, 2009 9:25 pm
				autor: ferdas
				od dawna czekam na ten film mam nadzieję, że się nie zawiodę 
 
 
aabb - niestety tak u nas jest, badziewne horrory klasy B wydają parę dni po premierze światowej a na dobre filmy trzeba czekać czasami nawet parę miesięcy ;/ no cóż ale od czego jest internet 

 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: pt wrz 04, 2009 6:15 pm
				autor: aabb
				W sieci pojawiła się wersja R5 - obraz ładny, tylko po rosyjsku 

 Angielską ścieżkę dzwiękową już montują - o ile już nie zmontowali 

 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: pt wrz 04, 2009 8:07 pm
				autor: ferdas
				ja już ściągam r5 z po angielsku nie mogę się doczekać oglądania 

 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: pt wrz 04, 2009 9:42 pm
				autor: Mongoose
				Oglądałem i powiem jedno, tak denerwującej głównej postaci jeszcze w żadnym filmie nie widziałem. Przez tego kolesia z pokracznym akcentem nie mogłem skupić się na filmie. Tragedia po prostu 

 Co do samego filmu to był tak niesamowity że godzine po jego obejrzeniu już o nim zapomniałem. Można sobie darować te produkcje, nic nie wnosi do kinematografii ani nie daje żadnych głębszych przemyśleń.
 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: sob wrz 05, 2009 6:46 pm
				autor: aabb
				Pokraczny akcent mi nie przeszkadzał, natomiast kilka niezrozumiałych czy wręcz irracjonalnych dla mnie wątków/rzeczy już tak. Mieszane odczucia 

 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: ndz wrz 06, 2009 6:18 am
				autor: xedos
				To film bez wartości, gniot z idiotyczną fabułą pozbawioną sensu. Najbardziej rozbawiły mnie latające spodki podłączone wprost do...kominów elektrowni, dymem się żywią czy co? Groteskowe postaci na ulicach, kompletnie ignorowane przez mieszkańców i to pokręcenie wątków z tymi pochodzącymi z "Gwiezdnych wojen". Typowe jankieskie kino rozrywkowe dla zatuczonych na śmierć Amerykanów. reżysera pod ścianę, scenarzystę tuż po nim, muzyka na piedestał, jest kapitalna.Ten film przypomina mi inny obraz - "Znaki" z Melem od Gibsonów i dziwię się Gibsonowi, że wziął udział w czymś takim, pewnie znowu był pijany albo myślał już o "Walecznym sercu". Gdybym miał wybór z pewnością poszedłbym nie do kina n ten film, a np. na "Harmonię kosmosu" to przynajmniej jest  śmieszne.
			 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: ndz wrz 06, 2009 7:45 am
				autor: aabb
				[quote name='xedos' post='60793' date='nie, 06 wrz 2009 - 09:18']Najbardziej rozbawiły mnie latające spodki podłączone wprost do...kominów elektrowni, dymem się żywią czy co?[/quote]
Mówisz o tym?
http://www.youtube.com/watch?v=ZlgtbEdqVsk&hl=pl
To pierwowzór pełnometrażowego filmu który teraz wyświetlają. W filmie jest tylko jeden statek nie podłączony do niczego, ale reszta mniej więcej się zgadza 

  Gdyby twórcy rozwinęli i wyjaśnili kilka GŁÓWNYCH wątków w tym filmie, byłoby znacznie lepiej.
 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: ndz wrz 06, 2009 4:40 pm
				autor: Ardai
				Mi się podobał. Głównie dlatego właśnie, że tyle rzeczy zostało niedopowiedzianych. W końcu taka była chyba formuła filmu - dokument kręcony jakiś czas po wydarzeniach (ze scenami dla nas, co by za nudne to nie było), którego reżyser nie jest wszystkowiedzący. I tak wiemy więcej, niż ludzie, którzy w tym fikcyjnym świecie zobaczą dokument. Na pewno jeden z oryginalniejszych filmów o kosmitach. 
@xedos - jakie Ty tam wątki z Gwiezdnych Wojen widzisz? 
Swoją drogą, jak ktoś chce obejrzeć, na torrentach jest już wersja jakości DVD z angielską ścieżką dźwiękowa, coś im chyba wyciekło.
			 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: ndz wrz 06, 2009 6:20 pm
				autor: Niekwestionowany96
				Xedos film znaki według mnie był fascynujący.
			 
			
					
				Re: Getto Obcych - District 9
				: ndz wrz 06, 2009 7:51 pm
				autor: xedos
				Niekwestionowany, szanuję Twoje zdanie ale zbyt długo zajmowałem się wygniotami w zbożu i mam na ten temat swoje zdanie, które zawarłem w którymś z artykułów,  po spotkaniu z ich twórcami.
Do przedmówcy w kwestii analogii do "Gwiezdnych wojen". 
Scena - dwóch żołnierzy kryje się za filarem mostu i zaczyna ostrzał osobnika wyglądającego jak lodówka po wybuchu. Ów osobnik używając "mocy" (analogia do mistrza Jody) unosi różne pojazdy i jak na "wnerwionego blaszaka" przystało miota  nimi w kierunku napastników. 
Mam nadzieję, że usatysfakcjonowałem zainteresowaną (chyba to dama ):)
Pozdrawiam