3 godzinna obserwacja UFO na Zamojszczyźnie (1982)

[azor]

Zapewne obie strony musiały sporządzic z tego jakiś raport. Sprawa ta nieco przypomina mi zdarzenia z Warszawy oraz przelotu ''serbrnej'' kuli'' nad Podkarpaciem 13 lipca 1984 roku w obu przypadakch media próbowały tuszować to a to balonem meteo a to balonem szpiegowskim. Prawdę mówiąc do dziś dnia napływa bardzo mało obserwacji z terenu woj. Lubelskiego...

[observator]

Natrafiłem na ciekawostkę w książce L.Znicza, a konkretnie w trzecim tomie "Gości z Kosmosu", część pt."Nieznane Obiekty Latające". Na stronie 219 opisany jest podobny do zamojskiego przypadek nad Norymbergą, jaki wydarzył się w kwietniu 1983 roku. Co ciekawe obserwowano tam obiekt przez rekordowe 56 godzin.

[azor]

Wow rzeczywiście tyle godzin to prawdziwny unikat, tylko aż dziw bierze, że nikt nie wykonał żadnych zdjęc ? Od siebie dodam, że w archiwum mam obserwację z lata 1983 roku z Podkarpacia gdzie grupa osób koło Czudca pod Rzeszowem i kilka osób na stacji PKP Rzeszów obserwowała cygaroksztaltny metaliczny obiekt o zaokrąglonych końcach tkwiący nieruchomo na niebie przez ponad 9 godzin.

[observator]

Nieprawdopodobne żeby nie było zdjęć. Zapewne zbagatelizowano sprawę dając banalne co pokrętne wyjaśnienia. Cenzura też pewnie zadzialała i sprawa przyschła. Jeden z moch rozmówców z Tomaszowa Lubelskiego też się chwalil że zdjęcia robił, ale po latach gdzieś mu te negatywy wsiąkły i nie może ich odnaleźć. Pewnie wylądowały na śmietniku.

[azor]

Skoro obiekt był na dużej wysokości, obiekt na zdjeciu wyjdzie jako mała plamka ?

[observator]

To zależy od wielkości obserwowalnej obiektu (w mierze kątowej) bez względu na jego odległość. Rozmiar obiektu na matrycy można obliczyć ze wzoru: R=fu/3440



gdzie R-rozmiar obrazu na matrycy w mm.

f-długość ogniskowej obiektywu w mm.

u-rozmiar kątowy obiektu w minutach łuku.

-----------------------------------------------------------------------------------------

Czy może ktoś przetłumaczyć te notkę i streścić? Przekopując sieć znalazłem tylko takie resztki do sprawy "Trójkąta nad Norymbergą", jakże podobnej do zjawiska nad zamojszczyzną.

[Arek 1973]

Przetłumaczę jutro lub pojutrze

[Arek 1973]

Ok zrobione""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""Potwór na niebie straszy ludzi.

W kwietniu 1983r. nad Norymbergią przeleciało "jarzące coś" pewna kobieta niespodziewanie  w radiu usłyszała "ruskie głosy", przez parę dni wałęsające się ufo trzymało ludność w napięciu.

To dziwne coś nadleciało  z kierunku zachodniego, policja swoim helikopterem postanowiła zbadać sprawę ale ufo było parę tys. metrów wyżej i odleciało w kierunku centrum miasta.

Meterolodzy z lotniska w Norymberdze widzieli tą plamę nawet gołym okiem, szacowali ją na 20 do 25m. wielkości.

Lotnisko, policję i gazety zasypywano pytaniami, co to jest?

Paru odważnych udało  się na spotkanie, rozgłośnia radiowa  "Der Bayerische Rundfunk" wynajęła prywatny samolot. Na pokładzie samolotu  dyrektor lotniska który sam siebie zalicza do grona "zakręconych  ufofanów". Do spotkania jednak nie doszło, "świecące coś" wzniosło się na wysokość 20000m.

--To było  trójkątne, przezroczyste jak lotka do badmintona -- wspomina Muller-Gutermann dyrektor lotniska.

Podejrzenia padły że może to być balon meteorologiczny, chociaż Muller-Gutermann był innego zdania. Po paru dniach obserwacji i spekulacji ufo zniknęło, dopiero póżniej ustalono że był to balon stratosferyczny który wystartował w Francji i miał lecieć w kierunku  bieguna północnego . Ze względu na  niekorzystne warunki  atmosferyczne balon zawisł parę dni w okolicach Norymbergii""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""

[observator]

Wielkie dzięki. Chociaż wygląda mi to na zbiór plotek zasłyszanych na ulicy, to jest to jakiś ślad po niewyjaśnionym póki co zjawisku.

[azor]

Parę dni balon wisiał nie ruchomo haaaaaa dobre dobre