Paranormalne.eu

Nie twierdze że żadne nagranie nie jest prawdziwe, owszem, są zapewne prawdziwe nagrania jednak w tych czasach bardzo trudno je odróżnić od prawdziwych.

W końcu doniesienia o Bigfootach są od dawna, wieć tak jak powiedziałeś, coś musi się za tym wszystkim kryć.

Film ma już 10 lat ale podobno dopiero teraz do netu trafił





W kalifornijskim Siskiyou County 18-to osobowa grupa biwakowiczów natknęła się na dziwny szałas, w środku było wysypano grubą warstwą igeł iglaków oraz ślady że ktoś tam leżał (typowe uformowanie legowiska), sam szałas trochę nietypowy.

Szałas zrobiony z odłamanych gałęzi co na filmie dobrze widać, gałęzie te są jednak dość grube żeby zwykły dorosły facet tak sobie odłamał.

Grupa ta odkryła obok szałasu krąg kamieni który wyglądał jak palenisko ale jeszcze nie używane.

Podczas kręcenia filmu jeden z uczestników zwraca uwagę na poruszającą się sylwetkę na zboczu góry, od tego momentu kamera nagrywa już tylko sylwetkę.... Po jakimś czasie odwiedzono znów to miejsce, tym razem zauważono że palenisko zostało używane. Rok póżniej zastano zniszczony szałas



http://www.youtube.com/watch?feature=playe...p;v=YqUrK5W-9xI

Nowy film z Bifoot'em i jego domniemaną "chatką". Czas: sierpień 2011. Miejsce: gdzieś w Utah.



<iframe width="640" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/nf53awAAcpQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Amerykańce w takich strojach chodzą do sklepu trzymając piwo w łapie i nikt ich już nawet nie fotografuje ;-)

[quote name='Arek 1973' post='83523' date='07 kwiecień 2011 - 10:13']Jeden z nowszych filmów

klik[/quote]



ciekawy ten filmik... Też uważam że nie ma obecnie problemu z ubraniem się w taki kostium i nagraniem filmiku.

Tutaj jednak Big Foot ledwo załapuje się w kadr. Jeżeli jest to ustawione, naprawdę wymagało dużo zachodu. Ewentualne powtarzanie ujęć musiało się wiązać z ponownym transportowanie łodzi w górę rzeki. Lub zatrzymywaniem się i czekaniem aż ktoś przebrany w kostium, ponownie zajmie pozycję poniżej miejsca postoju łodzi. Filmowanie z ręki i próba złapania go w samym kącie kadru, wiązałaby się z ryzykiem wielu powtórzeń takich ustawień. .. No ale, wiadomo że dla 5 minut sławy ludzie poświęcają znacznie więcej

Podczas naśladowania Yeti zginął człowiek.

44-letni Randy Lee Tenley przebrał się w strój jaki używają snajperzy i wybrał się do do lasu żeby zwrócić na siebię uwagę turystów.....I chociaż jego rodzina uprzedzała go o tym , tym razem doszło do tragedii.

Podczas przechodzenia przez drogę został potrącony przez 15-to latkę która jadąc samochodem zauważyła go zbyt póżno. Potrącony Randy został leżeć na jezdni gdzie wjechał na niego drugi samochód prowadzący także przez młodocianą kobietę.......

Wyczytane w undefined

Dziś mija 45 nagrania rocznica najsłynniejszego filmu, na którym widać naszego ukochanego "małpoluda", warto przypomnieć:



<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/Ol8ifMrFN9U" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Kurcze ten film kojarzy mi się z filmem ufo w Roswell, tak samo wiele za i przeciw, a wasze zdanie????