Strona 2 z 4
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 7:32 pm
autor: arek
kto, potencjalne krewetki ?

bez przesady tę religię stworzyli ludzie dla ludzi i to na dodatek więcej było w tym wiary w amulety niż wiary w Boga. Konstantyn chciał włóczni Longinusa ,czuł zagrożenie dla Cesarstwa Wschodnio - Rzymskiego ,a wg. legendy ten kto ją posiadał nie zaznać miał porażki .I w sumie od tego zaczęła si e droga kościoła katolickiego na szczyty władzy .Wtedy nastapiło powołanie kościoła ,wprowadzenie prawd wiary i kodyfikacja Biblii. Co to ma wspólnego z Bogiem ? Jesli już.
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 7:35 pm
autor: niedzwiec
[quote name='valdemar99' post='89865' date='05 październik 2011 - 22:15']Panie Arku taka wersja jak najbardziej możliwa....ale też mogą nas karać za odstępstwa od prawdziwej wiary Chrystusowej......mogą nas totalnie zaskoczyć swoją żarliwością religijną

[/quote]
Oczywiście, że jest to możliwe. Bardzo ciężko mi jest sobie wyobrazić rasę, która jest zdolna do podróży międzygwiezdnych, mimo to nadal żarliwie wierzy w boga, jednak nadal twierdzę, że jest to możliwe.
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 7:47 pm
autor: arek
Nie chodzi mi o wiarę samą w sobie ,bo uważam ,że myśl i energia tworzy materię , tylko o wiarę w Ziemskie dogmaty religijne .Chrześcijaństwo jest wymysłem ludzi .Nie sądzę by w imie jakiejś własnej religii kosmici mieliby podbijać światy .Jest to po prostu technicznie niemozliwe ,a po drugie wraz z wiedzą pojawia sie tolerancja na inny sposób widzenia świata.Dziś nikt nie próbuje nawracać Aborygenów, raczej zachęca się ich do powrotu do starych form kultywowania wiary.
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 7:54 pm
autor: valdemar99
Panie Arku wszystko od czegoś się zaczyna .....bo ponoć tylko wieczność nie ma swojego początku
A Konstantyn na początek jest również dobry............................
Niedzwieć : długie podróże kosmiczne wydaje mi się, że pobudzają doznania mistyczne tak że może pierwsi z rakiet wysiądą kapłani .
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 8:03 pm
autor: arek
Jeśli religia dyskredytuje ,poniza i odmawia równości dla 50% populacji tylko dlatego że urodziły sie kobietami jest błędna od samego początku a przeciez kobiety nie mogły wchodzic nawet do kościoła .

Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: śr paź 05, 2011 8:12 pm
autor: niedzwiec
[quote name='arek' post='89879' date='05 październik 2011 - 22:47']Chrześcijaństwo jest wymysłem ludzi.[/quote]
Podobnie, jak wszystkie 9inne religie świata. Dla tegoż właśnie nie widzę powodu, dla którego obcy mieliby uwierzyć w nauki Jezusa, Mahometa, czy Buddy bardziej, niż w nauki Gandalfa Szarego i mesjanizm Frodo Bagginsa.
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: czw paź 06, 2011 5:13 am
autor: Arek 1973
. Konstantyn chciał włóczni Longinusa ,czuł zagrożenie dla Cesarstwa Wschodnio - Rzymskiego ,a wg. legendy ten kto ją posiadał nie zaznać miał porażki
Oj ta włócznia......nawet sam Hitler wysłał swoich podopiecznych do Austrii by mu ją przywieżć.
Myślę że jeżeli ufici są na tyle rezolutni i rozumieją sztukę dyplomacji to po oficjalnym lądowaniu na naszej planecie ani nie narzucą swojej religii ani nie skrytykują naszych. Bo cóż za dyplomaci by to byli jakby nas chcieli od razu "przechrzcić"
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: czw paź 06, 2011 7:46 am
autor: arek
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: sob paź 08, 2011 10:25 am
autor: Zbyszek
Zbawienjie wydaje sie bajka, a jesli nie i jest wilekim zdarzeniem duchowym, powszechnym w calym uniwersum?
Stoje za ta opcja. Dzieje sie cos z jaznia , gdy zaczyna sie swiecic. DAje wtedy drapaka z fizycznego i nie trzyma sie klapek. Pewnie sie dowiemy kiedys dokladnie co to zbawienie i o jakie procesy duchowe chodzi i nie trzeba sie bedzie biczowac pod krzyzem.
Re: Chrześcijanie i problem z kosmitami
: sob paź 08, 2011 10:46 am
autor: danut
Zbyszku - prawda. Myślę, że te procesy, duchowość jej wysoki poziom jest w tym wszystkim bardzo ważny. Myślę, że ani jedni, ani drudzy nie mają racji w swoich poglądach co do Chrześcijan i kosmitów.Ten podział na rożne gatunki życia we wszechświecie brzmi jak wyścig i jest oparty o teorie ewolucji, którą na małym ekranie można przecież obserwować i tu na ziemi. A może to nie o to chodzi? Może wcale nie chodzi o takie szczeble i drabinę i wcale nie o walkę o byt?