Paranormalne.eu

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="abby_nivers" data-cid="106199" data-time="1374065547"> Hybrid:Mit - wyjaśniłam cytując Eliade. <<Czyli możemy wierzyć bądź nie , co sama ''sugerujesz'' w Rozdziale I ... między science fiction a fantasy . I nikt mi nie powie , że omawiając przed audytorium , powyższy Rozdział I , sugerowałaś im , że paleoastronautyka to fakt niezaprzeczalny >>  Powtórzę jeszcze raz: nie moim zadaniem była ocena prawdziwości tej teorii, dla mnie jest to bardziej kwesti interpretacji, jak w przypadku teorii strun. </blockquote>  Tak nie do końca rozumuję , jeżeli nie twoim zadaniem była ocena prawdziwości teorii to jak możesz uważać , że to kwestia interpretacji ,   stawiając w dodatku znak równości pomiędzy paleoastronautyką a teorią strun .  .Co do pierwszej to dowody są bardzo mocne , chcieć je tylko trzeba ''zaakceptować''   .Co do drugiej , to teoria strun powstała z przyczyn metodologicznych , a konkretnie z próby unifikacji OTW z QM - które jak wiadomo są ze sobą sprzeczne - oraz znalezienia podbudowy pod tzw. Model Standardowy opisujący wszystkie cząstki elementarne .  Problem tylko w tym , że nie wiadomo jak ją [teorię] zweryfikować , czyli w czystej postaci science fiction - teoria bez żadnych potwierdzeń empirycznych , czysta matematyczna baśń . I tobie się zamarzyło postawić znak równości pomiędzy jedną a drugą teorią  Czy nie widzisz ogromnej przepaści interpretacyjnej dzielącej podsufitowy glif ze świątyni w Abydos z ''abstraktem matematycznym''[teoria strun bądź stringów]  o którym fizyczne kuglarstwo debatuje na każdym zjeździe/konferencji/sabacie .  jeżeli nie twoim zadaniem była ocena prawdziwości teorii ... a tylko jej interpretacja , to założyłaś a'priori jej falsyfikację czy autentyczność  :?Chciałbym usłyszeć od ciebie , jeżeli można , jakie masz zdanie o paleoastronautyce prawda czy fałsz .Może od tego właśnie należałoby zacząć , będziemy wtedy wiedzieć czy jesteśmy w koalicji czy w opozycji względem siebie        <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="abby_nivers" data-cid="106199" data-time="1374065547"> <<Paleoastronautyka to nie teoria z którą mamy się zgadzać bądź nie . Paleoastronautyka to niezaprzeczalny fakt którego nijak nie da się wcisnąć w ''Sezamowe Klechdy ''.>>

 Zbyt kurczowo trzymasz się tego, co uważasz za pewne. Zauważ, jak wcześniej wspomniałam, że takie podejście powielają nauki ścisłe, a w zasadzie ich przedstawiciele. </blockquote>    Absolutnie niczego ''kurczowo'' się nie trzymam , mam oczy słuch , a nade wszystko ''zwoje'' i potrafię składać układanki .  Ułożona układanka nie pokazuje mi jednak ''baśniowego świata'' , tylko realną rzeczywistość .   Pozdrawiam<div> </div>

Katarzyna_1 – celowo nie postawiłam znaku zapytania. „Paleoastronautyka jako mit we współczesnej kulturze” – czyli: Paleoastronautka jest wplątana we współczesną kulturę i krąży po niej jako mit. Nie rozstrzygam czy to prawda, czy nie, bo w tym kontekście mnie to nie interesuje. Infrańczyk – nie stawiałam żadnych znaków równości, nie potwierdziłam ani nie zaprzeczyłam bo nie o to mi chodziło. Może wyjaśnię to tak:WSPÓŁCZESNA KULTURA – środowisko życiaPALEOASTRONAUTYKA – teoria/ niezaprzeczalny fakt/ bajka/ czy cokolwiek sobie życzycieMIT – nośnik informacji o paleoastronautycePowiedzmy że mit jest jak płyta CD, która przechodzi z rąk do rąk i zawiera bardzo ważne informacje z różnych dziedzin życia. Jednak ze względu na zbyt dużą niezgodność z aktualnie panującymi poglądami, nie jest szeroko akceptowana choć może być prawdziwa. Taka płyta krąży po świecie, ludzie o tym dyskutują, jednak nie są jeszcze gotowi do zaakceptowania pewnych faktów, dlatego traktują ją jako ciekawostkę, fikcję, możliwość czy cokolwiek innego.Ja po prostu śledziłam drogę tej płyty, a nie jej zawartość. Widziałam jak jeden człowiek podaje ją drugiemu i na tej podstawie dyskutuje, tworząc ścieżkę, którą ona przebyła. Ta ścieżka, ta trasa i to, co o informacjach na tej płycie mówią ludzie, interesowało mnie najbardziej. Nie wiem jak jeszcze to wytłumaczyć

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="106196" data-time="1374061711">(...) Paleoastronautyka to nie teoria z którą mamy się zgadzać bądź nie . Paleoastronautyka to niezaprzeczalny fakt którego nijak nie da sięwcisnąć w ''Sezamowe Klechdy ''.</blockquote>To podaj choć jeden dowód na to, że sprzeczne ze sobą, mętne teorie paleoastronautyczne opisują fakty! Nie podawaj poszlak, bo poszlaki nie są dowodami. Podawaj fakty. Fakty, których nie można wyjaśnić inaczej niż ingerencją kosmicznych założycieli naszej cywilizacji! Takich faktów niestety nie ma. A to, że Ty akurat chcesz sobie tłumaczyć poszlaki na sposób paleoastronautyczny (choć są prostsze i bardziej racjonalne wytłumaczenia) jest samo w sobie ciekawe i warte zastanowienia i mam nadzieję, że na pytanie: dlaczego ludzie potrzebują kosmicznego wytłumaczenia początków naszej cywilizacji, praca Abby-niveris odpowie. Abby_nivers - temat pracy bardzo ciekawy. Sam kiedyś chciałem pisać coś na ten temat, ale w nieco innej perspektywie. Dla mnie paleoastronautyka to współczesna wersja "dyfuzjonizmu kulturowego", czyli wczesnej postaci antropologii kulturowej, która zakładała, że kultury ludzkie rozwijają się jedynie przez kontakt z innymi i wymianę z nimi wzorów kulturowych. Dyfuzjonizm tłumaczył podobieństwa kultur sąsiednich, ale nie opisywał skąd biorą się innowacje. Został pod koniec XIX wieku zastąpiony przez nowe prądy nie mające jego ograniczeń (choćby funkcjonalizm, którego współtwórcą był nasz wielki rodak - Bronisław Malinowski), ale jak widać nadal wiele osób tęskni za dyfuzjonizmem, ale na skale kosmiczną

Ja myślę, że paleoastronautyka pełni w dzisiejszych czasach tę samą funkcję, co niegdyś religie. Wyjaśnia wiele kwestii w bardzo logiczny, na miarę dzisiejszych czasów, sposób. Takie moje, krótkie zdanie.

niedźwieć mam podobne podejście do tego tematu

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="abby_nivers" data-cid="109185" data-time="1384437522">niedźwieć mam podobne podejście do tego tematu </blockquote> Bo jest to sensowne. Naukowacy uważają, że ta gałąź szuka jakichś tanich sensacji itp. Uważam, że w swoim zadufaniu się bardzo mylą.Zbyt wiele jest dowodów, żeby ten temat ośmieszać i ignorować, ale też zbyt wiele pytań i niedopowiedzeń, żeby jednoznacznie przesądzać i prawdziwości tej hipotezy.Ja uważam, że miejsca takie jak Puma Punku, Mohendżo Daro, czy choćby piramidy rozsiane po świecie, zjawiska takie jak kult cargo, ludowe wierzenia, mity, podania - gdybym był naukowcem w dziedzinie te fakty byłyby dla mnie wystarczające, żeby się tematem na poważnie zainteresować. Mimo wszelkich przeciwności nie martwiłbym się o przyszłość tegoż zagadanienia. Raczej będziemy obserwować jego rozkwit. Jak zaczynałem się interesować tym tematem to się zapisywałem w kolejce, w miejskiej bibliotece po Sitchina, Cremo czy Danikena, bo mieli po 2-3 egzemplarze. Dzisiaj mam internet, youtuba, fora... i Giorgio Tsoukalosa

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="van" data-cid="109151" data-time="1384369815">To podaj choć jeden dowód na to, że sprzeczne ze sobą, mętne teorie paleoastronautyczne opisują fakty! Nie podawaj poszlak, bo poszlaki nie są dowodami. Podawaj fakty. Fakty, których nie można wyjaśnić inaczej niż ingerencją kosmicznych założycieli naszej cywilizacji! Takich faktów niestety nie ma. A to, że Ty akurat chcesz sobie tłumaczyć poszlaki na sposób paleoastronautyczny (choć są prostsze i bardziej racjonalne wytłumaczenia) jest samo w sobie ciekawe i warte zastanowienia i mam nadzieję, że na pytanie: dlaczego ludzie potrzebują kosmicznego wytłumaczenia początków naszej cywilizacji, praca Abby-niveris odpowie.</blockquote>Poszukaj zdjęć z Puma Punku i powiedz jak wytłumaczysz istnienie tej budowli. To jest dowód leżący na ziemi, można podejść, dotknąć go, a nawet polizać. Żadne zaklinanie rzeczywistości nie wymaże istnienia tej budowli. Czekam na logiczne wytłumaczenie, skąd to się wzięło.http://www.ancient-code.com/puma-punku/puma-punku-high-precision/#

Czakrawartin pała za...? Chyba trochę Cię poniosło

<blockquote class="ipsBlockquote">Paleoastronautka jest wplątana we współczesną kulturę i krąży po niej jako mit. Nie rozstrzygam czy to prawda, czy nie, bo w tym kontekście mnie to nie interesuje.</blockquote>  To wklejenie do świadomości społeczeństwa paleoastronautyki ,a nie sprawdzanie ich wiarygodności. Zatem do jakich wniosków doszłaś ?  Czy Szaraki zastąpiły wróżki zębuszki, skrzaty ,gnomy i anioły ?

Doszłam do wniosku, że paleoastronautyka powiązana jest ściśle z kulturą i religią danego regionu. Każdy lud inaczej nazywał to samo zjawisko - jako działania sił magicznych. W dzisiejszych czasach jest zaś czymś, co w pewnym stopniu mogłoby zastąpić religię. Ponieważ nie jesteśmy technologicznie "dojrzali", trudno jest pogodzić się z tym, że paleoastronautyka mogłaby być faktem. Łatwiej pozostawić ją w sferze tajemnic, niż sprzeciwić się współczesnej nauce, która mimo wszystko dzierży władzę nad większością umysłów na świecie. Jest jeszcze wiele innych, pobocznych, których nie widzę potrzeby przytaczać.