Tu jest orginal do sciagniecia, strona jest slowacka ale sciagac i zamieszczac na niej mozna za darmo:
http://uloz.to/xoK8XH6z/ufo-mariusza-zip Aby sciagnac owe nagrania: 1. Po wejściu na link wcisnąć napis na żółtym tle: "Stachnut" (czyli "ściągnąć")
2. Później otworzy się wybór z trzema "oknami" - wybrać więc to środkowe o nazwie "Omedzene stachovani" (ograniczone ściąganie) i tam wpisać kod z okienka do ramki pod owym kodem, a następnie znów nacisnąć "Stachnut".
3. Następnie tylko zatwierdzić zapisanie książki klikając na "zapisz". Odpowiadam na pytania: Danut.Napisz mi prosze gdzie dokladnie jest ta kapliczka o ktorej mowisz i opisz mi to wszystko co sie obok niej dzialo. Mam sporo relacji zwiazanych z dziwnymi zjawiskami oprocz kapliczek, jesli pozniej bedziesz chciala to ci je przesle. Azor. Jesli chodzi o te seledynową kule, to moi rodzice i kuzynka widzieli ją jakoś około Bożego Ciała w 1996 roku. Jakoś 2 dni później było w śląskich gazetach głośno o wielu manifestacjach UFO. Ludzie opisywali sznur kul lecących nad Sląskiem. Do obserwatorium w Chorzowie miano zgłaszac te obserwacje. Pozniej gazety pisaly o wielu zgloszeniach. Moi rodzice tez im dzwonili ze jedna z tych kul przelatywala tez w Jastrzebiu. Ojciec mowi ze jak przelatywala naprzeciw nich to mial wrazenie jakby ona ich obserwowala. Po kilku miesiacach dzwonilem do planetarium w Chorzowie i rozmawialem telefonicznie z dyrektorem. Pytalem co w związku z tą obserwacją, ile zgloszen naplynelo itp. Gosc zaczął kręcić i sie wymigiwać! W końcu mi powiedział że to nie było UFO ale koniunkcja planet! Chamstwo! A jak mu powiedzialem ze na astronomii sie troche znam i zadne planety nie latają nisko nad ziemią, to w sluchawce byla cisza bo nie wiedzial co powiedziec. A pozniej sie wykrecił z pokorą z tej rozmowy i nic sie wiecej nie dowiedziałem. Oni mogli otrzymać dziesiątki a może nawet setki zgłoszeń - bo w jednej z gazet pisało że telefony sie urywały, a utajnili to. Dwa dni po obserwacji rodziców widzieliśmy z bratem coś podobnego, ale już na wysokości satelit. Coś leciało po niebie i wyglądało jak jasna gwiazda, a towarzyszyło temu z sześć obiektów ustawionych jeden za drugim gęsiego, z przerwą po trzecim. Jeśli ktoś z was ma jakieś wycinki z gazet odnośnie tego głośnego wtedy przelotu nad Slaskiem, to bede wdzieczny za podzielenie sie nimi. I tak w okolicach Jastrzebia jest jest duzo kopalni. Jesli wiec chodzi o powiązanie z magią to moge oczywiscie sie mylic i jest to tylko opcja. Powiem tylko co mnie jeszcze sklania do tak dziwnej interpretacji, oprocz tego co wymienilem wyzej: 1. Na Slowacji jest pare Elektrowni Atomowych, ale najwiecej UFO widuje sie w Jaslovskych Bohunicach, gdzie elektrownia powstala na terenach wielu walk, gdzie przelano wiele krwi, i gdzie kiedys widywano czesto rozne zagadkowe zjawiska i w okolicach ktorych bylo tez sporo czarownic. 2. Czeste pojawienia UFO na Ranczu Skinwalkera - gdzie tez teren jest zwiazany z jakimis magicznymi praktykami w przeszlosci, przez ktore otwieraja sie tam i wspolczesnie jakies portale 3. Magiczny glaz w Emilcinie dawniej zwiazany z okultystycznymi uzdrowieniami, a obok ktorego wg. ufologow znaleziono slady i istot ktore zwiazane byly z UFO Wolskiego. 4. Osobiste rozmowy ze swiadkami UFO. Np w Jastrzebiu rozmawialem z jednym facetem ktory pewnej nocy wychodzac z psem na dwór, ujrzał nad domem jednego z sąsiadów olbrzymie UFO. UFO miało kształt spodka, światła dookoła i było większe od samego domu nad którym wisiało. Swiadek opowiadał mi że stał jak oczarowany tym nieziemskim widokiem z pół godziny, i ani nie pomyślał by kogoś zawołać. Nie mógł od tego widoku oderwać oczu. Logicznym jest że gdyby to UFO było widoczne i materialne, byłoby widoczne dla wielu wokół, ale z tego co wiem widział je sam.Można by te jego obserwacje zlekceważyć, uznać omamem itp. niezaleznie od tego jaka jest prawda, ale gdy mi to opowiadał uderzył mnie pewien fakt: o domie o którym mówił że nad nim wisiało pół godziny UFO, wiedziałem od innych ludzi że tam zajmowano się magią. O tym człowiek który mi opowiadał o tym UFO ani nie wspomnial ani chyba nie wiedzial! Wiem że w tym domu występowały też zjawiska typu poltergeist. I o tym ten człowiek też nie mial prawa wiedziec bo powiedzial mi to w tajemnicy jeden z tamtejszych mieszkancow. Innymi słowy ow swiadek sam od siebie widział właśnie UFO nad domem, który wcale nie musiał być przypadkowo wybrany przez ten obiekt... Z drugiej strony mieszkancy tego domu, wiedzą o rożnych nietypowych "rzeczach" ale nie wiedzą że sąsiad nad ich domem widział UFO. Powiązań jest jeszcze kilka ale nie moge o tym mówić. Nie musicie mi wierzyć, wystarczy że i taką "ewentualność" bierze sie pod uwage. Nie moge zdradzić co to za dom nad którym pojawiło sie UFO z prostych powodów: obawiam sie że powstała by wielka złość, padly by oskarzenia na tych co są niewinni, a ja sam moglbym wpasc w tatapaty. Poza tym owczesni na Sląsku juz często są nie związani z tym co kiedys robiono, i nie chce by oczerniano kogoś za coś co robilł ktoś z ich przodków. Podobnie nie można winić rodziń morderców czy złodziei za to, że kiedyś mieli w rodzinie jakiegoś przestępce. Wierzcie lub nie ale ogolnie mówiąc, na Sląsku do dziś są jeszcze ludzie parający sie czarami, od wielu ludzi słyszałem o magicznych atakach współcześnie. Nie chodzi tylko o Jastrzebie ale i okolice. Ale nikt o tym otwarcie nie chce mówić i mało kto o tym wie spoza grona "zaufanych". To temat tabu... Ci co żyją dobrze sie ukrywają i normalnie spotykając ich ani byście sie nie zorientowali ze sie "tym zajmują". Z reguły to wiekowe kobiety... Znam ludzi ktorzy byli swiadkami jak ich czary zabily krowe, wywolaly porazenie u czlowieka, spowodowaly gnicie ciala, i inne dziwne choroby o których lekarze niewiele wiedzieli. Wiem jedno, są wynalazki które technicznie mogą naśladować zdolności duchów np. niewidzialność, ale wcale to nie przeczy temu że prawdziwe duchy i ich magiczne bądź nadnaturalne zdolności istnieją, i mogą być używane bez "technicznych urządzeń".