Mesjasz żyje w czasach obecnych
Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych
Ten temat mnie nie wyrządził żadnej krzywdy raczej konsternację.Jest to polemika kilku osób wytykania błędów niemerytorycznych .czuję się zmęczona , więc raczej tu nie zaglądnę.Mimo wszystko życzę owocnej dyskusji w tym temacie i pozdrawiam obie strony sporu.

Życie to tylko sen...
Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych
Zakładam, że jesteś dorosłym człowiekiem i w pełni świadomym swych wyborów. Człowiek, każdy, popełnia błędy ale trudno nazwać czymś takim przeczytanie tematu "Mesjasz żyje w czasach obecnych" - cóż, najwyżej można to nazwać stratą czasu ale chyba nie życiową tragedią - chyba, że jednak nie rozumiemy się... mam wrażenie, że jesteś na tym Forum właśnie z powodu Gryfa (za całym szacunkiem, bardzo doceniam Twoją obecność tutaj). Jak już wspomniałem wcześniej, nie widzę żadnych powodów do zamykania tematu, myślę że większość użytkowników jest nim mocno zmęczona (ja też) ale nikt nie ma obowiązku tego czytać.
Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych
Leniuch czy to z Twojej strony obraza ,ale przecież nie musisz pisac tylko w tym temacie jest ich tu bardzo wiele.Ja niedawno dołączyłam do tego forum ponieważ znalazłam tutaj wiele interesujących tematów no i można się wypowiedziec w nich . Natomiast jeśli jesteś nieugięty to i tak dziękuję za to co pisałeś . Pozdrawiam Cię serdecznie

Życie to tylko sen...
Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych
Jeżeli stać ludzi na odpowiedni dystans do tematu to moim zdaniem niema się czego obawiać.
Osobiście uważam, że udało mi się wykazać wiele nielogicznych punktów w tekstach GRYFA 144.
I nie ukrywam, że miałem niezły :rotfl polemizujac ze zwolennikami „mesjasza”
Pozdrawiam
Ps. Grunt to nie poddać się indoktrynacji :glupek
Osobiście uważam, że udało mi się wykazać wiele nielogicznych punktów w tekstach GRYFA 144.
I nie ukrywam, że miałem niezły :rotfl polemizujac ze zwolennikami „mesjasza”
Pozdrawiam
Ps. Grunt to nie poddać się indoktrynacji :glupek
Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych
Dokładnie jest tak jak piszesz. Zamykanie tematu jest po części przyznaniem racji autorowi, lepiej jest wypunktować błędy i nieścisłości w postach i na to właśnie liczę