Paranormalne.eu

Niech ta wojna chwilę poczeka, bo ja dopiero z pracy wróciłam i nie mam jeszcze popcornu gotowego na te okazję.

Ja tu tylko bym chciał coś wtrącić na temat istoty jasnowidzenia.Jeśli opiera się to na samych widzeniach więc jaka może być pewność,że się je właściwie zinterpretuje.Jakiś dobry "duszek " mówił tej Wandze co się stanie czy miała do każdego widzenia dołączony komentarz :lol: .Niekwestionuję wcale możliwości jasnowidzenia ale równie dobrze mogła zobaczyć sceny z jakiegoś przyszłego filmu science-fiction :lol: .Żaden jasnowidz przecież nie panuje nad swoimi widzeniami.Dla przykładu taki Jackowski choć może mieć pewien talent to widzenia mogą mu się plątać i może wysuwać błędne interpretacje.Mi samemu czasami pojawiają się czasami jakieś przypadkowe sceny,kadry z przyszłości,których po przebudzeniu się zwykle nie pamiętam,przypominają mi się gdy ta sytuacja ma właśnie miejsce.A nawet jeśli bym je zdołał zapamiętać to wogóle nie potrafiłbym powiedzieć kiedy to się wydarzy i w jakim kontekście.Nie potrafiłbym też stwierdzić czy naprawdę widziałem przyszłość czy miałem zwyczajny sen.Przyszłość jest otwarta i możemy ją zmieniać swoimi czynami.A wojny i tak nie będzie a o Babie Vandze wkrótce wszyscy zapomną.Słusznie tu zauważył hmo,że wojny teraz nie wybuchają sobie tak znienacka.

Jeden z czołowych "badaczy zjawisk niewyjaśnionych" napisał:

Baba Vanga była częściowo analfabetką i nigdy sama nie spisała swoich przepowiedni. Robili to za nią inni ludzie, słuchający tego co mówiła. Nie mówiła po bułgarsku, porozumiewała się bardzo specyficznym dialektem macedońskim. NIEKTÓRE Z PRZEPOWIEDNI MOGŁY WIĘC ZOSTAĆ ŹLE ZAPISANE...

Trudno pisać jak się jest niewidomym.

O sławę raczej nie prosiła, ta przyszła sama. Wanga - wielka blagierka czy też prorokini, jak twierdzili jej zwolennicy? Czy rzeczywiście była w stanie widzieć nie tylko przyszłość poszczególnych osób, ale i przyszłe losy świata? Przyjrzyjmy się bliżej postaci jednej z najsłynniejszych jasnowidzek w krajach byłego bloku wschodniego, której temat stał się ostatnio dość popularny w Polsce.



więcej

Mam dla nie nowy przydomek Baba Jaga... Ops o zmarłych się źle nie mówi.

witam, jestem tu nowy ale od jakiegoś czasu interesuje się tematyka przepowiedni i innych paranormalnych zdarzeń znalazłem dość ciekawy artykuł w necie co powiecie na to? 





Według kalendarza gregoriańskiego dziś wypada 10 listopad a od rana w telewizji dudnią o ataku Korei północnej, czyżby wizjonerka znowu się nie pomyliła  









http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/ar...DNIKA/290259854 

^^ Zgadza się!http://5ko.free.fr/en/jul.php Jestem w lekkim szoku, ponieważ sporo mówiono o tym 10 listopada. Ale jak w innym wątku powiem, że jestem ostrożny z potwierdzaniem jakiejś teorii, bo to był pojedynczy incydent. Poczekajmy na rozwinięcie sytuacji.

hehe a to ci psikus



Zabawiłem się w "jasnowidza" haha i oto co wyjasnowidziłem. Powinienem książki pisać



będzie tak



Korea Północna zaatakowała Koree Południową co rozpoczęło wojnę,



amerykanie wyruszyli z misją pokojową by zakończyć konflikt i wesprzeć Koree Południową,



do Korei Północnej dołączają chiny,



armia amerykańska nie daje rady przeciwko wielkiej armii chińskiej i wzywa całe NATO na pomoc,



NATO odpowiada natychmiast,



Rosja zostaje podzielona między dwóch przywódców Putina i Mediedieva,



i zmienia się na Rosję i Nową Rosję,



Mediediev opowiada się po stronie NATO,



za to Putin wspiera Koree Północną i Chiny



wybucha 3 wojna światowa.



Oto moje wypociny. Powiedzcie czy to nie idealna fabuła na książkę??

dobra teoria nawet jeśli prawdziwa to może trochę potrwać zanim cokolwiek się wydarzy na skale światowa, nie ma się czego bać, jeśli nawet miało by dojść do wybuchu wojny? to co nam grozi? niczego nie zmienimy.

Ciekawe być może miała racje, jednakże wolałbym żeby nie miała bo na kilka następnych lat dla Europejczyków nie przepowiadała najlepiej.