Strona 3 z 4

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: wt mar 31, 2009 11:55 am
autor: Kalatos
[quote name='Berta1' post='51150' date='wto, 31 mar 2009 - 13:50']Jeśli zgubi to nas, a nie Pana, ale wdzięczna jestem za słowo troski.



A tak wracając do początku dyskusji czyli przypadku Pana Darka_INFRA, to nie razi Pana, jako osoby z doświadczeniem fakt, że młodzi ludzie kłamią na potęgę i dokonują autoreklamy kosztem innych? Może na ten aspekt poświęciłby Pan swój czas, którego ma Pan dużo.[/quote]



Na jakiej zasadzie opiera Pani swoje wypowiedzi jakoby miałbym kłamać? Wielka prośba o nie mieszanie mnie w Państwa dyskusje bo tego zdecydowanie nie lubię ;) także prosiłbym o kontynuowanie swoich rozważań bez udziału mojej osoby. Pozdrawiam

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: wt mar 31, 2009 2:38 pm
autor: UFOWORLDNEWS
[quote name='Berta1' post='51140' date='wto, 31 mar 2009 - 12:02']Któryś z naszych czytelników podał mi link do powyższej dyskusji o FN. Nie będę tu komentowała wszystkich wpisów, choć doskonale wiem, kto się pod jakim nickiem kryje.[/quote]

W imieniu wszystkich Forumowiczów dziękuje za donos. :lol: :lol: :lol:

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: wt mar 31, 2009 4:16 pm
autor: Zit
Słuchajcie.



Po co wdajemy się w tą dyskusję?

Przecie każdy wie JAKI NAPRAWDĘ JEST PAN BERNATOWICZ I FUNDACJA NAUTILIUS.



I choćby Berta1 podawała teraz same superlatywy o FN, nigdy przenigdy nie mógłbym zaufać tejże fundacji. To co odstawiają to istny cyrk.

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: wt mar 31, 2009 7:59 pm
autor: Sonial13
Tak se czytam, tak se patrzę i cóż widzę... Dwie wspaniale walczące lwice pod sztandarem "N" :P

No tak, i złapałyśmy kogoś na kłamstewku, kogoś na błędzie ortograficznym, a innego na podglądaniu sąsiadki, hihihi... A jak się Szanowne Panie odniosą do meritum sprawy: patrz mój pierwszy post...? Jak na razie ani słowa nie znalazłem na ten temat.

P.S. Tak se czytam posty Szanownych Pań i mam taką małą dygresję, takie małe spostrzeżenie: buta, pewność, pycha, i swoiste dziecinne "straszonko" nie jest tylko domeną Pana Robcia.

Róbcie tak dalej, a będzie Wam lepiej...

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: wt mar 31, 2009 8:03 pm
autor: Lazy
Kochani,czy jest sens się przekomarzać kto ma rację?Szkoda klawiatury,odpuście sobie.Wszyscy "mają rację" i nic z tego nie wynika.FN niechaj sobie istnieje (tak jak INFRA) kto gdzie "zagląda ,jego sprawa. :)

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: śr kwie 01, 2009 7:00 pm
autor: UFOWORLDNEWS
[quote name='Pantanal' post='51208' date='śro, 01 kwi 2009 - 19:57']Chcę wtrącić jeszcze 3 grosze odnośnie poziomu fachowości Fundacji. Przeglądając ich nowy tekst, który znajduje się tu: http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1746, natknąłem się na takie zdjęcie, które oczywiście według szanownych ekspertów przedstawia UFO: http://img9.imageshack.us/img9/4894/29354034.jpg. Tymczasem nawet Sławek odkryłby, że to tzw. lampion. Spowodowały one wiele relacji o UFO w Wielkiej Brytani. To absurdalne, że publikuje się takie rzeczy na tematy ufologiczne.[/quote]

A miałem właśnie poruszyć tą kwestie lecz nie chciałem nikogo denerwować...... ;) :)

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: pt kwie 03, 2009 8:17 am
autor: Mrs.Smith
Jesteście (niektórzy żałośni). Conajmniej trzy osoby na tym forum niby opluwając FN reklamują ją wspaniale, podając linki do artykułów itd. a wy dajecie sie wkręcac jak małe dzieci i czcze dyskusje, używając języka polskiego w zestawieniach takich, że aż skóra cierpnie. I po co to komu?

Re: "Nautilus", Bernatowicz i 9.11...

: pt kwie 03, 2009 6:58 pm
autor: UFOWORLDNEWS
[quote name='Mrs.Smith' post='51234' date='pią, 03 kwi 2009 - 11:17']Jesteście (niektórzy żałośni). Conajmniej trzy osoby na tym forum niby opluwając FN reklamują ją wspaniale, podając linki do artykułów itd. a wy dajecie sie wkręcac jak małe dzieci i czcze dyskusje, używając języka polskiego w zestawieniach takich, że aż skóra cierpnie. I po co to komu?[/quote]



To może przypomnę, że post nie dotyczy FN tylko konkretnego artykułu bardziej.....jak widać o małym zainteresowaniu.