Paranormalne.eu

Pies z hieroglifami - nikt nadal nie potrafi wyjaśnić czemu na sumeryjskich tabletach znajdziemy schematy układu słonecznego, nici DNA, czy innych historii - dlaczego ta wiedza przez wieki wygasła?

@niedźwieć

Szczerze powiedziawszy to pierwszy raz słyszę o czymś takim. Masz może jakiś artykuł o tym? Jakieś fotki? Chętnie zapoznam się bliżej z tym tematem.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Bercik" data-cid="116915" data-time="1411757110">@niedźwieć

Szczerze powiedziawszy to pierwszy raz słyszę o czymś takim. Masz może jakiś artykuł o tym? Jakieś fotki? Chętnie zapoznam się bliżej z tym tematem.</blockquote> http://www.thelivingmoon.com/42stargate/03files/Sumerian_Astronomy.htmlhttp://etb-cosmology.blogspot.co.uk/2012/03/did-ancient-sumerians-know-about-our.html Na przykad. Ja osobiście nie pamiętam gdzie to czytałem - w książce, czy na necie - więc na kolanie zguglowałem.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="niedźwieć" data-cid="116916" data-time="1411757756"> http://www.thelivingmoon.com/42stargate/03files/Sumerian_Astronomy.htmlhttp://etb-cosmology.blogspot.co.uk/2012/03/did-ancient-sumerians-know-about-our.html Na przykad. Ja osobiście nie pamiętam gdzie to czytałem - w książce, czy na necie - więc na kolanie zguglowałem.</blockquote>W tym co zguglowałeś to nie znalazłem nic o DNA.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ciekawski Jasiu" data-cid="116978" data-time="1412006006">W tym co zguglowałeś to nie znalazłem nic o DNA.</blockquote>Jasiu trzeba szukać - odsyłam do Zachari Sitchina i jego ''Dwunastej Planety''

HYBRIDjuż ktoś tu pisał, że to Twoje oko na awatarze jest o..hydne i nie daje czytać postów. Też tak uważam.



Już wolałam babajagę. :InLove:Wywal to schizo oko bo  nie daje czytać.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="116726" data-time="1410876654">Kiedyś czytałem o  bardzo prostym stawianiu właśnie takich posągów  lub obelisków, Po przetransportowaniu na miejsce przeznaczenia  i usytuowaniu  względem nieba,  o ile był taki  wymóg , w miejscu  gdzie znajdowała się ta część która póżniej była pod ziemią  zaczęto  kopać dół, tak głęboki  na ile obelisk  miał  zakopany, dół kopano teraz  wzdłuż obeliska. Końcowa część już była  w powietrzu, z czasem kopania  coraz większa część wisiała nad dołem aż  doszło  do  momentu samowolnego przechyłu do dziury. Oczywiście,  teraz stał krzywo ale za pomocą lin  z jednej strony  a popychaniem drewnianymi belkami   z  drugiej strony  uzyskano  wreszcie pion</blockquote> A jak zakładano na nie kapelusze ?

Kapelusze  były pozyskiwane  z innego  materiału, zastygnięta  lawa, ale  i tak trzeba było przebyć nawet 12km. aż  do  miejsca przeznaczenia. Uważa się że nasypowano rampę aż do czubka głowy  po której toczono te okrągłe kapelusze i tam osadzano a potem nasyp likwidowano. Kapelusze były  im  nadzwyczaj  ważne, kiedy Europejczycy  przybywali  na wyspę tubylcy kradli im kapelusze  Niekiedy  ukształtowanie terenu  pozwalało  bez  wielkiego  wysiłku  zbudować taki nasyp[ external image ]    ale niekiedy taki  nasyp musiał mieć nawet  10m. wysokości[ external image ]

co najmniej 10 m  wysokości stożek rampa ile to ton ziemi ? wiem że to jedyny znany sposób na założenie kapelusza ,dodałbym tylko jego wagę czasem nawet 5 t ?  Chciałbym by archeologia eksperymentalna zrobiła coś takiego, ale nie na zasadzie zrobimy posąg 2t i kapelusz 100 kg tylko tak jak jest przy użyciu dostępnych im lin . Chodzi o to że , o ile 300-400 kg ludzie mogą podnieść ręcznie, to nie zrobią tego już z 1,5 t, dlatego że,zabraknie im dostępu do kamienia. W tej chwili robi się właśnie miniatury i przy użyciu nowoczesnych lin i bloczków udawadnia się coś ,problem jest jeśli trzeba podnieść monument naturalnej wiekości,bo oto albo brakuje ludzi, albo grubosć lin nie pozwala na zmieszczenie ich na cokole,a to drewniane ,palmowe drągi są zbyt słabe,nachylenie stoku zbyt duże itp. przeszkody.A przechodzi się nad nimi do porządku dziennego,nasyp jest zawsze miękki wymaga utwardzenia rampy, ciężar uniemożliwia zbyt duży kąt nachylenia, zaczyna brakować drewna, chęci . Do tego nieuwaga jakiś wypadek,a nie wiem czy mieli metal. Więc kop tykwą ,da się ale ile trzeba się narobić.- motywacja .

Kilka razy czytałem że, różne grupy naukowców chcą prześwietlic piramidę .I zawsze coś nie tak ,a to coś się zepsuje, a to brak zgody jakiegoś departamentu a jak wszystko już jest dopięte to ginie bagaż na lotnisku. Są opisy podróżników z XIX wieku którzy weszli do grot, ale z uwagi na jakieś strachy nie szli dalej, czasem były to szkielety,czasem jakieś zapadnie,węże czy coś. Na starym zdjęciu z komnaty królowej widać jakieś wejście które teraz jest zaślepione kamieniem. Ale po co kilka komnat na różnej wysokości,jeśli to grób Faraona i jego boskiej żony /żon. I teraz gość o takim ego by uważać się za boga buduje piramidę i nie umieszcza tam napisu TO JA TO ZROBIŁEM CHU-FU ODDAJ MI POKŁON BO JESTEM TWOIM PANEM ? czy cos w tym stylu ,a nie ma nic takiego. Każesz całemu narodowi budować coś tak ogromnego i nie zostawiasz notki że to ty ,oni zresztą też nie zostawili. Do tej pory nie ma jasnego przekazu jak transportowali głazy. Dla niedowiarków popchajcie tira pod górę na piasku.