Strona 4 z 6

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: pt sie 19, 2011 8:25 pm
autor: danut
Kapcie, maliny, futerały, brakujący czas, nagła zmiana miejsca, czy to ludzi, czy przedmiotów.. hmmm.. Jest mi to wszystko doskonale znane z mojej własnej historii i doświadczeń, z tym, że.. no właśnie- po odgadywałam miejsca i czasy, w którym ta brakująca ciągłość się tylko przemieszczała ..a obcy- wydawali się nie być obcymi w takim utartym już poglądzie w statkach o niezwykłej technologii itd. Dodać do tego jeszcze i to, że nie można tak na 100% zaufać naszemu widzeniu, bo i w tym zdarzają się niesamowite anomalie.. od czego więc zależy, to co mamy przyjąć za prawdę?

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: pt sie 19, 2011 9:05 pm
autor: Przemekkk666
To odczucie zimna nawet w ciepły dzień czy noc w przypadku obserwacji bliskiej NOL-a, Bzowski tłumaczył w czysto fizyczny sposób, mianowicie że obiekt pobierał ciepło(energię) z otoczenia.

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: pt sie 19, 2011 9:35 pm
autor: danut
Człowiek w różnych zwiększonych stopniach stanów emocjonalnych odczuwa albo zwiększony chłód, albo może nawet nie odczuwać dużego mrozu, czy w ogóle prawidłowo otaczającej go temperatury. Jest to dosyć powszechne i znane zjawisko.

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: sob sie 20, 2011 12:38 pm
autor: Przemekkk666
Zwykle w stanach mocno emocjonalnych odczuwa się ciepło zwiększone, natomiast w drugą stronę to wiem jedynie, że uczucie zimna nagłego występuje w różnych stanach chorobowych ale wszystkiego na temat fizjologii nie wiem :)



Na temat ufo i jego oddziaływania na otoczenie w sumie w dalszym ciągu wiemy mało, niemniej jest wg mnie bardzo prawdopodobne, że nole w jakiś sposób czerpią energię z otoczenia w jakim się znajdują i dlatego często świadkowie wspominają o uczuciu zimna.

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: sob sie 20, 2011 1:22 pm
autor: danut
Zwykle nieuzasadnione odczucie zimna pojawia się w stanie silnego stresu, strachu..- ciarki. Jednak, jest też coś z innym odczuwaniem temperatury przy zetknięciach z innym wymiarem rzeczywistości, podam przykład ze spotkania ze zmarłym- miał ogromnie zmarznięte dłonie w dotyku, zwróciłam na to uwagę, pytałam dlaczego, itd. Gdy idziesz " jak burza" prowadzony zwiększonymi emocjami różnego rodzaju, ale takimi, którymi jesteś nadmiernie podniecony, lub wstrząśnięty możesz przejść przez ogień, lód, mróz- wcale tego nie odczuwając..

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: sob sie 20, 2011 4:28 pm
autor: Andrzej 58
Cytat z artykułu opisujący próbę lądowania-" łamiąc przy tym czubki drzew „silnym prądem powietrza”. "

Danusiu ,a jak to było z walnięciem gałęzią w Twoim przypadku.Unoszeniem chustki.Dwie Danki z dwóch różnych miast a efekty podobne.Zimno -znane są relacje świadków ,którzy opowiadali ,że dotykali spodka po wylądowaniu.Była nawet relacja ,że dało się słyszeć ostrzeżenie :"uważaj ,możesz się oparzyć,jest bardzo zimny".A to już przesłanka do stosowanej w nolach techniki nadprzewodników.No i jak w takiej sytuacji przytulić się w tej drugiej rzeczywistości do kochanego ciałka :( :D :D

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: sob sie 20, 2011 4:57 pm
autor: danut
Andrzeju- ja wiem, że są pewne grupy ludzi, których nic nie przekona . I tak jedni- będą wszędzie i we wszystkim widzieć diabłów, a inni- znowu obcych, kosmitów, itd. :) A ja jestem następna uparciuchom i mnie też nikt nie przekona, co do tego z kim miałam do czynienia, bo to akurat wiem i dlatego mogłam się przytulic .. :) A co do tematu- warto by zawsze, najpierw rozpatrzyć dokładnie i razem z obserwatorami naocznymi, aby móc wykluczyć wszelkie inne możliwości, a nie sugerować się tylko jedną.

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: sob sie 20, 2011 6:21 pm
autor: Andrzej 58
Ale świadek Danuta jasno opisała co się wtedy działo z drzewem i ,że znajdowała się pod nim.Tak jakoś przypomniał mi się Ezechielowy opis z tymi oczami i helikoperowy wygląd pewnych elementów.Dlaczego jedni ufoludkowie stosują w pobliżu ziemii inne techniki a w dalszej te znane z relacji nieprawdopodobne.Nie chcą pewnie zmieniać struktury budowy (tak jak w opisywanych w literaturze miejscach gdzie nic nie rośnie a zwierzęta omijają te miejsca.)W przypadkach związanych z szarakopodobnymi ,gadzimi itp celowo zostawiane są ślady uwiarygadniające te przypadki.Twoje doświadczenia związane są z ludźmi.I to jest klucz.Kasia pisze o ludziach.A jak przyjdzie co do czego to diabeł anioł itd.Wyciągajcie wnioski a nie podporządkowujcie ich do narzuconej wielu wersji ,którą znamy wszyscy i to w niej upatrują pozytywnych swoich losów w przyszłości.A tak przy okazji -to podporządkowanie jest też w tym opracowaniu :)

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: wt sie 23, 2011 4:15 am
autor: Arek 1973
Bardzo ciekawy przypadek.

Pokazuje w pełnie jacy "ułomni" jesteśmy gdy dochodzi do CE III, totalna kontrola nad naszym umysłem co potwierdzają także inne przypadki.

Uderzyło mnie zaraz że wyglądali na zielonych, takich opisów jest nie za wiele a w tamtym tygpdniu podczas tłumaczenia art. zetknąłem się z przypadkiem pewnego brytyjskiego oficera który w sierpniu 1983r był świadkiem lądowania a potem nawet został zaproszony do środka ufo. Według jego opisu były to niewysokie zielone ludziki

Re: Obcy w Chałupach (1981)

: czw sie 25, 2011 7:29 pm
autor: Katarzyna_1
No bo w latach latach 80-tych to różne bzdury wymyślano dla odwrócenia uwagi. Taka była ówczesna socjotechnika. "Robią wszystkich w bambusa przydałby się z lamusa choć figowy liść"

Zresztą dzisiaj też, tylko trochę inaczej i jeszcze bardziej ogłupiająco bo internet istnieje. Można kręcić na wszystkie strony dezinformacją.