Paranormalne.eu

Setne sekundy zadecydowały o zwycięzcy ostatniego pytania

ooo witam CnK, co się z Tobą choopie działo?

Mój powyższy wpis był taki, ponieważ myślałem, że byłem... wolniejszy od kolegi, który odpowiedział tak samo

ooo witam CnK, co się z Tobą choopie działo?

Rozumiem, iż to zapytanie tyczy się owego konkursu Co się działo ? Nic szczególnego. Nie zawsze mogę być tutaj w momencie ukazania się nowych pytań itd.. A po drugie... nie udzielam się tam (m.in. przy pytaniach konkursowych) gdzie nie mam nic mądrego do powiedzenia...

[quote name='CnK' post='53353' date='pią, 15 maj 2009 - 20:07']Rozumiem, iż to zapytanie tyczy się owego konkursu Co się działo ? Nic szczególnego. Nie zawsze mogę być tutaj w momencie ukazania się nowych pytań itd.. A po drugie... nie udzielam się tam (m.in. przy pytaniach konkursowych) gdzie nie mam nic mądrego do powiedzenia... [/quote]



Wiesz CnK gonić musisz, idziesz łeb w łeb z Pantanalem

Mnie po prostu brakuje zagadek i pytań, chyba mamy naprawdę do czynienia z chodzącymi mózgami.

Ale się postaram, już raz zagiąć mi się was udało, spróbuje jeszcze raz

Wiesz CnK gonić musisz, idziesz łeb w łeb z Pantanalem biggrin.gif

Spokojnie to dopiero "pierwsze metry biegu", pytania tutaj prezentowane są z tak szerokich dziedzin para-świata, że ja się już niedługo zagubię i pozostanę biernym obserwatorem. Będę mógł "powalczyć" tylko w dziedzinach UFO-podobnych, reszta to nie moja bajka Zresztą tu nie chodzi o gonitwę, a o zabawę, która zdarza się niecodziennie

Ale się postaram, już raz zagiąć mi się was udało, spróbuje jeszcze raz biggrin.gif

I o to chodzi Miło jest przynajmniej poobserwować jak inni dochodzą do wyjaśnienia danej zagadki

A ja myślałam, że mam 2 punkty... Może jeden mi wyparował, albo za coś mi odjeliście.

[quote name='Quetesh' post='53441' date='sob, 16 maj 2009 - 17:45']A ja myślałam, że mam 2 punkty... Może jeden mi wyparował, albo za coś mi odjeliście.[/quote]





Tak, tak, niedpoatrzenie. Punktacja została poprawiona

Dziękuję, teraz już wszystko gra :rolleyes:

Nie mówcie, że chodzi o ten przypadek ze średniowiecza co się duch chłopca księdzu ukazał.