Ciałka - czyli OBE-opowieści

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

! Fragment tekstu o ciałkach:)))

Czym są ciałka?

Ciałka to żartobliwa nazwa nadana przeze mnie ciałom subtelnym.

Zaczynając od 1. fizycznego, kolejne to: 2. eteryczne, 3. astralne, 4. mentalne, 5. wyższe mentalne (przyczynowe).

Jaźń określiłem 6 ciałem, ciałem duchowym. Kolejne ciała jaźni znajdują sie poza nią, nazwane boskimi częściami, (emanacjami), Wyższa jaźń (Monada) dalej nie opracowałem i się gubię, korzystając w zarysie z idei trójcy.

Naszymi 5 ciałami zarządza jaźń, samoświadomość, rdzeń świadomości znanej nam na co dzień, przypominający obserwującego biernie obserwatora.

Wszystko czym dysponuje jaźń (w umyśle) zawdzięcza swoim 5 ciałom, ich właściwościom i relacjom między wszystkimi ciałami.

Ciała subtelne ożywiają nas, wzbudzając zarówno myślenie, czucie jak i wolę. Jednym słowem całe nasze wnętrze, podlegające naszej analizie. Ciałom można przypisać funkcje nieistniejącej faktycznie duszy, ożywiającej ducha (JAŹŃ). Tchnienie energii w ducha człowieka.

Uproszczenie na ducha i dusze ułatwia – a jednocześnie zaciemnia – duchowe zjawiska, uniemożliwiając tym uproszczonym podziałem czegokolwiek zrozumieć i pojąć.

Nieporozumienia się napiętrzyły przez tysiąclecia, zaostrzając religijne konflikty. Poszukując duchowego światła i koncentrując sie na bezgranicznej miłosci, człowiek otwiera własne serce na wzniosłe uczucia, wznosząc świadomość na najwyższe poziomy, by osiągnąć ostateczny z poziomów, zjednoczenie się ze źródłem. Wszystko super, tylko ze mało kto to w praktyce robi. Poza paroma osobami, które nie rozbudziły zbytnio chorobliwej ciekawości, lub kierowane są wewnętrznym głosem. Super im i chwała.

Czy udowodnienie ciał subtelnych jest możliwe? Czy istnieje jakiś sposób by przedrzeć się przez wątpliwości i bez podważania tradycyjnych podań, dokonać wiarygodnej analizy duchowy zjawisk we własnym zakresie, bez obawy posądzenia o uliczną psychologię?

Tak, to jest możliwe. Stało się możliwe dzięki wspólnemu wysiłkowi ludzi z for obe.

W sumie okazało się stosunkowo proste, ale dopiero w momencie, gdy kilkadziesiąt osób z różnych for o tematyce obe, postanowiło przetestować zjawiska paranormalne na własnej skórze. Testując telepatię, jak i wychodzenie z ciała, ustalili iż ciała subtelne istnieją stanowiąc podstawę zjawisk umysłowych. To niezwykle odważne stwierdzenie wydawać się może nieostrożne, zwłaszcza gdy ma sie na uwadze sukcesy neurologii. Wbrew pozorom idea ciałek nie jest jej sprzeczna. Zjawiska zachodzące w naszym umyśle, mające podłoże fizyczne dają sie odseparować i analizować niezależnie od obserwowanych nam zjawisk. Zawdzięczamy to niezwykłym właściwościom ciał fizycznych, i mianowicie ich zdolności do rozdzielania się .W skrajnych przypadkach opuszczają one powierzchnię ciała fizycznego, całkowicie lub częściowo, powodując dostrzegalne w nas zmiany stanów świadomości. Każde ich wychylenie lub zmiany w nich kształtu lub formy powodują rozpoznawalne w nas odczucia.

Wychodząc z założenia iż nasza, dzienna świadomość jest wypadkową funkcji ciał subtelnych, łatwo jest ustalić przedmiot obserwacji.

Stan świadomości towarzyszący nam na co dzień, stał się punktem w którym należało skoncentrować badania. Sporo kłopotu sprawiło określenie roli poszczególnych ciał i ich wspólnych relacji. Jako ze w całości one nas tworzą, ożywiając jaźń, będąc odpowiedzialnymi za wszelkie zachodzące w nas procesy, należałoby je rozgrupować i przyjrzeć sie każdemu z nich z osobna. A więc należało znaleźć momenty w których następuje ich rozdzielanie. Tutaj osoby postrzegający nadzmysłowo wspaniale sie sprawdzili. Wykryli oni, iż w skrajnych lub symulowanych sytuacjach wylatują z nas jak z procy cienie, potrafiące dokonywać zmian w otoczeniu. Właśnie na tych zmianach sie skoncentrowaliśmy, bacznie je obserwując. Kiedy i co powoduje eksploracje ciał niefizycznych, bez udziału w nich naszej jaźni, naszej świadomej części, naszego ducha.?

Cala subtelne potrafimy w szczególnych sytuacjach z siebie wypierać, co postrzegane jest przez nas w ciele fizycznym. Przypomina to trochę wylatywanie z naszego ciała fizycznego różnych mglistych cieni, obłoczków i światełek. Każde zaburzenie korelacji miedzy ciałami, owocuje zmiennym stanem świadomości, specyficzny stan dekoncentracji, rodzaj zapatrzenia, lub zagapienia się, dziwnego bezruchu, przypominającego ugrzęźnięcie we własnym umyśle, z utraceniem kontaktu z otoczeniem

Klasyfikacja funkcji ciał:.

Ciało przyczynowe (górne mentalne) jest źródłem naszej woli. Zawarta w nim energia ożywia jaźń, umożliwiając jej dokonywania wyborów. To właśnie ono, może być nazwane naszą duszą, gdyż właśnie ono uprowadza jaźń z wiecznego bezruchu, nadając jej zdolność do przemieszczania się w przestrzeni. Kolejnym ciałem jest ciało mentalne, nazywane często płaszczem pamięci. Drgająca chmura, delikatnie dającego się wyczuć ciała subtelnego.

Jaźń …….ciag dalszy juz wkrotce:)))

 
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

W ta niedziele Jarek Bzoma odpowiada na pytania z forów. Czym jest jaźń i jak ona powstaje. Opisuje swoje przygody senne w planie przyczynowym, szukając odpowiedzi na podstawowe pytania. Czym jest jaźń człowieka?



A przy okazji wklejam mój nowy filmik, TRAGEDIA WE PORTKACH,- czyli wycinanie lasów)))



http://youtu.be/_1mW67MWm34
Ostatnio zmieniony sob gru 29, 2012 11:32 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: danut »

Nie chcę i ja być posądzona o tworzenie "ulicznej psychologii", ale mam uwagi do tej stworzonej przez Was w paru punktach, w których się nie zgadzam, poza całą resztą, czemu mogę przytaknąć :) . Co do nazewnictwa to zawsze miałam uwagi, ale zostawmy to, bo może lepszego narazie nie da się wymyślić, choć i to nie jest właściwe, "ciała, ciała .. :) wsie równe jak dla mnie".. Uproszczone, umowne podziały których wypadkową jest właśnie ta wyższa Jaźń, a jednocześnie to żródło, o którym piszesz. Relacje pomiędzy nimi są bardzo istotne, jednak nie są one absolutnie wypierane z naszego ciała fizycznego i nie przez nie kierowane. Nie rozdziela się nasze ciało fizyczne, ale ta górna jaźń, nasze ma jedynie połączenia,tak jak i wszystkie inne i przez to połączenie, może je nawet przywoływać i odziaływanać nimi, co zauważyliście w taki to sposób, bo wszystkie mają podobne właściwości. Może tez przejmować i zamieniać się tą cząstową jaźnią pomiędzy sobą. Mam zamiar napisać dłuższy tekst o bilokacji, myślę że bardziej przybliży to ten temat i pomoże zrozumieć co dzieje się i jak ze świadomością, czym ona jest i co ją tworzy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

<div> </div><div>[ external image ]

 II.- Klasyfikacja ciał.

Ciało przyczynowe (górne mentalne) jest źródłem naszej woli. Zawarta w nim energia ożywia jaźń, umożliwiając jej dokonywania wyborów. To właśnie to cialo, może byc

nazwane naszą duszą, gdyż właśnie ono uprowadza jaźń z wiecznego bezruchu, nadając jej zdolność do przemieszczania się w przestrzeni.

Kolejnym ciałem jest ciało mentalne, nazywane często płaszczem pamięci. Drgająca chmura, delikatnie dającego się wyczuć ciała subtelnego. Jaźń obdarzona jest już dwoma ciałami: przyczynowym i mentalnym , zawiązuje własną osobowość, mogąc świadomie podejmować decyzje związane ścisłe z jej charakterem. Dodając do tego pakietu kolejne ciało, ciało astralne, postrzegamy kolejne poszerzenie znanego nam na codzien umysłu. Wyraźnie odczuwamy nasze ruchy, mogąc już odczuwać emocje w momentach w którym staja się one adekwatne do sytuacji.

Gdy dołączymy do naszej powierzchni kolejne ciało eteryczne, to ruchy nasze staną się odczuwalne podobnie jak w ciele fizycznym. Ostatnie ciało jeśli dołączymy do tak przyozdobionego tworu, otworzy nam oczy w świecie fizycznym, zacierając subtelne odczucia pozostalych ciał. Utracimy ich odchucie, postrzegając wymieszane w umyśle wszystkie doznania i zjawiska na jednym wspólnym monitorze dziennej świadomości. Pomimo tego, możemy się wzruszać, zastanawiać, czy podejmować decyzje, korzystając jakby nadal selektywnie z każdego z ciał. Cos co mogliśmy z łatwością selektywnie przezywać po oddzieleniu ich z naszej powierzchni, teraz stało się jednolita, wspólna masa, niezwykle ciężką do rozdzielenia w czasie obserwacji.

Zafascynowani samym przezywaniem roznorodnych doznan, nie różnicujemy samego źródła zachodzacycj w nas zmian. W tym właśnie jest cały urok badan ciał subtelnych. Po utraceniu jakiegoś ciała, następuje czesciowa utrata łączności jaźni z ciałem fizycznym. W sumie bez znaczenia jest jakie nas ono opuści, efekt będzie podobny. Zapadniemy się we własnym umyśle, tracąc czasami świadomość siebie, zwłaszcza gdy ubytek energii zawartej w opuszczającym nas ciele jest znaczny. Zdarza się tak często, gdy zajęci jesteśmy planowaniem jakich zdarzeń, lub wciągniemy się w nieświadomą dyskusje z kimś, w jego nieświadomym planie. Energia zużyta na takie działanie zostaje wkrótce uzupełniona i możemy sprawnie działać ponownie, dysponując pełną koncentracja, lub odczuwając cały wachlarz emocji i uczuć.

Ciala subtelne dysponują własnymi narzędziami, dzięki którymi potrafią wpływać na ciała subtelne naszych towarzyszy. Przy opisywanym dzieleniu umysłu na części, -na ciała, nie należy zapominać iż są one częścią nas, czyniac nasz podmiot ożywionym. Ich postrzeganie, czy obserwowanie w niczym nie powinno nam ujmować, ani czynić z nas, w naszych oczach, bezradnej, wielowymiarowej maszyny. Człowiek rodząc się na ziemi, przyjmuje te ciała, budując je od podstaw, rozbudowując ich strukturę i wzbogacając relacje miedzy nimi.

Ich kondycja jest naszym wysiłkiem, włożonym w ich rozwój.

Żyjąc w wielowarstwowym świeci, przyzwyczajeni jesteśmy do postrzegania wielowymiarowych zjawisk na jednym monitorze umysłu, nie postrzegając środowiska ciał w których się one poruszają. Każde z ciał jest częścią własnego środowiska. Znaczy to, iż powstają one dzięki czemuś większemu i są zaledwie przywłaszczonym przez nas w naszym wzroście, malutkim odłamkiem z większej płaszczyzny. Tak jak mamy ciała fizyczne, eteryczne, astralne ,mentalne tak i mamy również dymensje fizyczne, eteryczne astralne mentalne i przyczynowe. Plany te istnieją w trudnej do określenia dla człowieka relacji. One się przenikają jak woda z gąbka, mając jednocześnie rożne długości. Przypomina to trochę kartki o rożnej długości, spięte równo z jednej strony. Każda kolejna, ta pod spodem, jest trochę większa i wykracze poza ta, która ja zakrywa. Przenikające się nawzajem, ale jednocześnie każda kolejna, wyższa, jest jakby bardziej rozprężona, zajmujac większy obszar przestrzeni.Te właściwości warstw wieloświata dają się postrzec w czasie podroży poza ciałem, w czasie dwóch rożnych form podróżowania świadomości do kolejnych wyższych poziomów. Nazwano je fazowaniem do środka lub odbyciem najdalszej podroży. Jedna osiągamy koncentracją, dostrajając się do kolejnego wyższego z planów, w miejscu naszego ciała fizycznego a druga metoda polega na podróżowaniu w stronę najwyższej świadomości, przypominającej mkniecie w jego stronę. W obu tych przypadkach następuje uwalnianie się z ciał subtelnych. W pierwszym przypadku, dochodzi do odizolowania się od nich a w drugim do wniknięcia w kolejne plany, -przestrzenie, w których nie ma już tych wcześniejszych. Tak jakby się skończyły w którymś momencie lotu. W pierwszym, świadomie dostrajamy się, odrzucając ciała, które najczęściej stoją pozostawione w bezruchu obok nas a w drugim docieramy w plan , w którym nie ma już substancji z której mogłyby być one wytwarzane. Osiągany na te 2 sposoby stan świadomości jest podobny, z ta różnica iż w jednym dysponujemy ciałami nadal a w drugim już ich przy nas nie ma. Wywołuje to odmienne trochę stany świadomości, gdyż koczujace obok nas, aczkolwiek porzucone ciała, maja z nami zawsze powiązanie, stajać się często źródłem peryferyjnych odczuć i doznań. One są nadal aktywne, mogąc nawet wykonywać ruchy, który planujemy w tym, do którego jesteśmy aktualnie dostrojeni. W przypadku najdalszej podroży, nie ma coś takiego miejsca, gdyż jesteśmy wyłącznie skoncentrowani świadomością na warstwie w której obecnie przebywamy.Na podstawie tych odmiennych właściwości i skonstruowałem amfiteatr wieloświata.

Zewnętrzne kręgi oznaczają świat fizyczny, a każdy przykryty krąg pod nim, symbolizuje kolejna warstwę. A wiec mamy na samej gorze świat: fizyczny. Pod nim świat eteryczny, astralny, mentalny, przyczynowy. Tutaj dochodzimy do punktu, w którym warstwa wieloświata staje się nasza jaźnią. Kolejny schodek pod nim, symbolizuje wyższa jaz, by stać się na samym dole świecącym słońcem świadomości. Dokładnej struktury wieloświata nie potrafię określić. Zwłaszcza te najwyższe płaszczyzny są dla mnie niezbadane. Zbyt mało mam doświadczeń, by potrafić dostrzec w tym słońcu wyraźnej struktury. Zjawisko rozdzielania ciał subtelnych jest przyczyną wszelkich, postrzeganych przez człowieka amonali paranormalnych. Uniezależnione potrafią przyjmować rożne formy i wywoływać w przynależnej do siebie warstwie niezwykle zjawiska, rozpoznawalne dla nas w planie………

CIAG DALSZY WKROTCE</div>
Ostatnio zmieniony wt sty 01, 2013 8:29 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

06.01.2013, w zbliżającą się niedziele, odbędzie się spotkanie z panią jasnowidz, Renata Engel. Audycja odbywa się w Radiu Paranormalium. Renata opowiada swoje przeżycia związane z rozbudzaniem sztuki jasnowidzenia. Wspaniale opisuje zmienione stany świadomości, w których widzi przyszłość człowieka. Podaje również parę trików, jak się nauczyć tej niezwyklej sztuki i wyjaśnia czym ona jest.

Całkiem fajnie wyszło. Rozmowy toczą się przez 2 niedziele,
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

W ta niedziele na radiach o 20:30, Jarek Bzoma opowiada o rodzajach snów, i analizuje ciałka niefizyczne. Opisując struktura świadomości, opowiada o spotkaniu  z Bacmanem. Jak zwykle mnóstwo treści i ciekawych wniosków.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

III CZESC o cialkach Dostrojeniem się do poziomu wieloświata, nazywamy świadomym wnikaniem w jedną z warstw wieloświata. Najdalsze podróże, oprócz penetracji warstw wieloświata i zapoznania się z żyjącymi w nich istotami, nie są w stanie przynieść nam konkretnych dowodów realności zjawisk paranormalnych. Zupełnie inaczej się maja stany świadomości osiągane w fazie do środka. Osiągając ja możemy ukierunkować niezależne ciała subtelne na konkretnym działaniu, wysyłając je w otaczającą nas przestrzeń. Określając ich konkretne zadanie, możemy wpływać na naszych towarzyszy życia, dostarczając im dowodów realności zjawisk duchowych. I tutaj UAGA!!!!Również będąc w ciele fizycznym możemy wysuwać z nas nasze ciała subtelne. Możemy przy ich pomocy zaburzać normalny przebieg zjawisk fizycznych.Najprostszym ćwiczeniem przybliżającym nam odczucie ruchu ciałem subtelnym będzie wyobrażanie sobie dotykania przedmiotów lub żywych osób.- Staramy się dotknąć w wyobraźni cokolwiek lezącego na stole. W pierwszym momencie wyobrazimy sobie sam ruch, pragnąc go wykonać. Dokonamy planowania ruchu. W umyśle zaświta nam myśl o jego realizacji, niewyraźne doznanie, coś jak pragnienie, za którym kryje się zaledwie spojrzenie na przedmiot, z wiedzeniem, iż chcemy go dotknąc. W tym właśnie niezwykle subtelnym odczuci trafimy na skierowanie ciał mentalnych w stronę przedmiotu. Nie rożni się to prawie niczym od koncentracji jedynie uwagi na samym zadaniu. To będzie właśnie wykonanie ruchu w ciałach mentalnych, tych niezwykle subtelnych, nie dostrzegalnych dla nas i ignorowanych, ze względu na niezwykłą subtelność zjawiska.Gdy poświecimy trochę więcej czasu i będziemy się intensywnie silić na pragnieniu dotknięcia lezącego przedmiotu, nastąpić może uaktywnianie ciała astralnego. Wtedy doznamy już zalążek ruchu fizycznego. Naszemu pragnieniu będzie towarzyszyć ruch ciała astralnego, dającego się wyraźniej odczuć. Przypomina to trochę ruch wiatru w części dotykającej reki, rodzaj niezwyklej gotowości występującej na ułamek sekundy przed wykonaniem jakiegoś gwałtownego ruchu fizyczna ręka. Doznanie to przypomina witanie się w wyobraźni skrepowanych ludzi przed samym podaniem reki. Gdy pragną tego bardzo zrobić, ale się krępują. To będą te doznania, gdy chłopiec pragnie wziąć za dłoń dziewczynę, ale się krepuje. Coś ciągnie go do tego, sam ręka się wysuwa w wyobraźni, ale szczery wstyd blokuje jego decyzje. W momencie życzliwych i szczerych powitań, niektórzy ludzie rzucają się ciałem astralnym innym w ramiona, zanim to zrobią ciałem fizycznym. Coś jak wiatr, delikatne szarpniecie ciałem wtedy nam towarzyszy. Dotykanie ciałem astralnym jest postrzegane przez zwierzęta, Nasze psy postrzegają je z łatwością. Gdy pragniemy z nimi udać się na spacer, wydawać się może, iż bez slow rozpoznają zwierzęta nasze intencje. Najczęściej rozbawieni myślą o spacerze, szukamy w wyobraźni smycz, lub otwieram już drzwi w nieświadomym planie, naszym ciałem astralny. Wtedy one to dostrzegając, domyślają się naszych intencji.W życiu codziennym, dostrzec można tysiące sytuacji, w których wykonujemy spontanicznie uwolnionym ciałem astralnym jakaś czynność, planując ja, lub szykując się do do wykonania jej ciałem fizycznym, Marząc sobie smacznie, uwalniamy je, przezywając w wyobraźni cale zdarzenie. Błądząc w wyobraźni czymś niewyraźnym, -to właśnie

jest często przybywanie ciałem mentalnym lub astralnym poza ciałem fizycznym. Gdy uda się nam wysunąć z nas ciało eteryczne ( wyjście ze skory), to doznanie będzie wręcz takie jakbyśmy zrobili ruch ciałem fizycznym. Na szczęście zjawisko takie występuje spontanicznie, w momentach wielkich wybuchów emocji. Jest na dodatek tak autentyczne, iż mało kto rozpozna, iż wykonuje je jedynie w ciele eterycznym, -właśnie w takich chwilach możliwe są zjawiska paranormalne. Istnieją przypadki osób, w których z powodu zaburzeń emocjonalnych, ciało eteryczne niezależnie wykonuje ruch, przemieszczając coś w świecie fizycznym. Gdy dostroimy się świadomością do tego ciała , to nie musimy w ogóle  rozpoznać oddzielenia od ciała fizycznego… Przedmioty mogą dla nas stać się niezwykle lekkie a naszym wyobrażaniom mogą towarzyszyć przedziwne zjawiska. Będzie to ten moment, w którym wola człowieka potrafi zmieniać materie, potrafiąc ja nawet dematerializować. Dotykania tym ciałem mogą być nawet niebezpieczne w skutkach dla naszych towarzyszy zycia.. Bez obaw proszę, gdyż mało kto opanuje świadomie ruchy ciałem eterycznym.Zaczynając od dotykania przedmiotu na stole, postrzec możemy delikatne proszenia ciała mentalnego, następnie niezwykle zwiewny ruch ciała astralnego, by na końcu odczuć samo ciało eteryczne. By to jednak przeżyć, wymagane jest przygotowanie i warto skorzystać z pomocy osób, które tymi ciałami już świadomie ruszają. Gdy jesteśmy dotykani  jakimiś ciałami i zostanie zwrócona nam uwaga na występujące wkrótce doznanie dotyku,  to o wiele łatwiej rozpoznamy zjawisko samego ruchu.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

Kolejna niedziele gościmy w radiu Paranormalium Dzejsona. Opowiadamy o tarocie i teleportacji. Czy podróżowanie w czasie i przestrzeni jest możliwe? Jeżeli tak, to jak to zrobić!

 Opowiadam o  wyjściach z ciała, kończącymi  się niezrozumiałym przeskokami w przestrzeni.  Czym jest brzuchomówstwo, -zarejestrowane przypadki rozmawiania bez ruszania buzia.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Zbyszek »

NADESLALA HERBINA

Mam, skopiowalam swoja wypowiedz sprzed lat, ta kobieta byla ministrem w Finlandii, przeczytaj calosc, jest ciekawa

Moje notatki dotycza wypowiedzi pani Dr. Rauni Leena Kilde, ktora jest lekarzem i bylym ministrem zdrowia w Laponii /Finlandii. Zostala ona zaproszona do poprowadzenia wykladu na zgromadzeniu przeciwko wykorzystywaniu broni psychofizycznej i technik kontroli mysli.

Z obejrzenia tego jej wykladu sa ponizsze notatki :

Dr. Rauni Leena Kilde twierdzi, ze kazdy ludzki umysl ma nieco inne wibracje, te wibracje mozna odebrac, zachowac, mozna wyslac informacje zwrotna i maniupulowac kazdego czlowieka. Po procesie norymberdzkim zostalo zabronione przeprowadzanie eksperymentow na osobach bez ich pozwolenia dla celow militarnych. Dr. Rauni byla na konferencjach dotyczacych tematyki wykorzystywania broni psychofizycznej , jako lekarz ma mozliwosc uczestniczenia w kazdej konferencji ( tak jest w Finlandii), z takiej mozliwosci korzystala. Na takich konferencjach dowiedziala sie o tym, ze prowadzi sie eksperymenty i ze dzialania sa juz tak daleko posuniete, ze mozna przez komp. odczytac wibracje ludzkiego umysli i mozna go zmanipulowac, mozna wysylac frekwencje, ktore nie sa slyszalne itd. Probowala o tym mowic na konferencjach medycznych ale nie dopuszczono jej do tego, ten temat jest tabu.

Osobe, ktora slyszy glosy lub twierdzi, ze sie na niej prowadzi eksperymenty jest natychmiast okreslana jako chora psychicznie, stworzono nazwy takich chorob aby mozna to bylo uznac za nieprawdziwe.

Techniki , ktore sa prowadzone pozwalaja wywolac u czlowieka raka, epilepsje, wirusy, biegunke, czeste oddawanie moczu, bezsennosc i inne, wiele osob ma juz chipy w ciele. Chipy , ktore wykorzystywane sa dzis maja wielkosc 2 mikrometrow ( !) dzieki czemu latwo je umiescic w ludzkim ciele, nawet przez uderzenie w dlon, w latach 60 byly wielkosci 1 cm i mozna je bylo wykryc przez rentgena, dzis nie sa juz wykrywalne przez zdjecia rentgenowskie, mozna je tylko wykryc jakims urzadzeniem ( nazwy nie zdazylam zapisac, jak znajde to wpisze), ktorym gdy sie przesuwa wzdluz ciala to zaczyna ono wydawac dzwiek jesli jest tam chip.

Prowadzone sa juz w celach militarnych eksperymenty , w ktorych ktos wychodzi z ciala, zabiera ze soba jakis przedmiot fizyczny , rozklada go na molekuly i potem w innym miejscu sklada znow w calosc.

Dr. Rauni mowi, ze takie eksperymenty stosowano po raz pierwszy w 1953 roku.

Wedlug niej w tym wszystkim chodzi o wladze, rzady kieruja ludzmi ale rzady same sa pod kontrola elit, wypelniajac jej rozkazy. Elita uwaza, ze trzeba zmienjszyc ilosc osob zamieszkujacych te planete do 1 miliarda , gdyz planeta inaczej moze ulec zagladzie ( wyeksploatowaniu) .

Obecnie na Ziemi zyje ok. 6,5 milrd. ludzi. Za pomoca stacji nadawczych jak HAARP mozna wywolac tsunami, zmiany mysli itp,itd.

Dr Rauni mowi, ze w Norwegii i Finlandii prowadzi sie eksperymenty na ludziach,zreszta w innych krajach tez, prowadzono je na jej matce i ojcu. Matka slyszala w glowie glosy, ojciec byl torturowany ( nie podala szczegolow) , wszystko odbywalo sie za pomoca frekwencji.

Kiedy Dr. R. zapytala kiedys matke co slyszy konkretnie, ta powiedziala jej, ze ostatnio glos powiedzial jej, ze za miesiac umrze , dokladnie za miesiac jej matka dostala ataku serca i umarla. Jej ojciec umarl w cierpieniach. Ona sama miala w ciagu roku 300 wlaman do swoejgo domu, nie kradziono nic wartosciowego, kradziono jej dokumenty, czesto to, co przygotowala na jakas konferencje. Ona twierdzi, ze czesc tych wlaman to byly wlamania przez drzwi ( otwieranie wytrychem) a czesc dematerializacja.

Podobno na roznych ludziach wykorzystuje sie rozne programy: program obserwacji, program nadawania glosu, program meczenia, robi sie to tak, ze w grupie ludzi jedna osoba czuje sie zle, np. slyszy glosy, wtedy jezeli zacznie o tym mowic bedzie uwazana za psychicznie chora.

Ona czesto zadawala sobie pytanie, jak to sie stalo, ze ona sama jeszcze zyje, choc rozglasza to, co wie. Mysli, ze jest chroniona przez cos z zewnatrz.

Na poparcie tego opowiedziala o kilku wydarzeniach z jej zycia, przytocze dwa z nich: jako 18 kobieta ( teraz jest po 70) wsiadla na motor i chciala jechac do tylu ale zamiast tego wcisnela pelny gaz, motor wyskoczyl na wys. 3 metrow , ona upadla i kiedy motor byl juz nad nia zrobil zakret o 90 stopni i wtedy dopiero upadl, jej nic sie nie stalo.

Innym razem juz jako starsza osoba jechala samochodem przez las , na jej samochod skoczyl los, wielkie cielsko kiedy spadalo na samochod , gdy bylo tuz nad samochodem zostalo nagle wyrzucone z ogromna sila na odleglosc wielu metrow, po czym przestraszony los wstal i uciekl.

Dr. Kilda twierdzi, ze wiele wydarzen, ktore ogladamy w tv. na przyklad kiedy ktos zabija wiele osob a na koncu siebie sa sterowane.

Wedlug pani Dr. Kilda najwazniejsze , zebysmy rozwineli swiadomosc i sie przebudzili, wedlug niej nie ma smierci.

Chciala kiedys wyjsc z ciala, miala wibracje po czym znalazla sie ponad swoim cialem, pod sufitem. Przestraszyla sie i krzyknela – mamo, pomoz!

w tej samej chwili znalazla sie w domu swojej matki odleglym o 800 km .

Widziala swoja matke , ktora haftowala w kwiaty dluga baila suknie, corka jej siostry tez tam byla.

Dr. K zadala pytanie,dlaczego mala jest u jej matki, gdzie jest jej siostra. Po chwili znalazla sie na imprezie gdzie byla jej siostra i flirtowala z jakims mezczyzna, jej meza tam nie bylo. To nie spodobalo sie jej i chciala wrocic do siebie, po czym znalazla sie nad swoim fizycznym cialem.

Zrobilo jej sie niedobrze, ale pomyslala, ze jak zwymiotuje to udusi tym swoje cialo fizyczne, chciala znalezc sie w ciele i zostala po chwili do niego wciagnieta.

Nastepnego ranka zadzwonila do swoich rodzicow i zapytala ojca, co wczoraj o osmej robila jej matka, on odpwiedzial, ze nie moze powiedziec, bo to niespodzianka pod choinke, wtedy ona powiedziala, ze matka haftowala w kwiaty dluga biala suknie, powiedziala, ze wie to , bo tam wtedy byla. Ojciec prosil ja aby nigdy nikomu o tym nie mowila.

Ona jednak nastepnego dnia poszla do prasy i to wszystko opowiedziala.

Po wydrukowaniu tych wydarzen ostrzymala wiele listow od wiezniow, ktorzy chcieli koniecznie poznac te techniki aby znalezc sie poza wiezieniem, na zaden taki list nie odpisala, bo uwaza, ze lepiej zeby tacy ludzie z tych mozliwosci nie korzystali, bo kto wie, do czego je zastosuja.

Dr. Kilda twierdzi, ze kazdy wchodzac w fizyczne cialo – rodzac sie tu ma jakas misje, czegos sie uczy.Wazne aby kiedy sie cos wydarza, np. negatywnego zapytac siebie „CZEGO MOGE SIE Z TEGO NAUCZYC?”

Przez 12 lat miala szefa , ktory byl adwokatem, ktory jej nie znosil i byl dla niej okropny. Ktoregos dnia chciala zrozumiec dlaczego tak sie dzieje.

Wziela do reki dlugopis i zapytala dlaczego tak jest, miala wyczyszczony umysl a reka sama zaczela pisac. Odpowiedzia byly szczegoly z innego wcielenia, w ktorym ona byla dla niego okrutna.

Pomyslala wtedy : no, skoro tak bylo to teraz na to zasluzylam.

Zrozumiala, ze czas to przerwac,czyli wybaczyc .

Wyobrazila sobie, ze stoi przed tym czlowiekiem i w jednej rece trzyma noz a w drugiej bukiet kwiatow. Cofala reke z nozem i wreczala mu kwiaty.

To samo robila codziennie przez dwa tygodnie.

W ciagu tych dwoch tygodni ten czlowiek zmienil sie nie do poznania – zaczal otwierac przed nia drzwi, podawac krzeslo i mowil, ze ona sie zmienila, w koncu zostali przyjaciolmi (!)

Dr. Kilda uwaza, ze musimy nauczyc sie wybaczac, rozwinac swiadomosc, zrozumiec sile mysli, wiedziec o tym jakie eksperymenty sa na swiecie robione i do czego maja prowadzic no i przede wszystkim to,ze :

1. Smierc nie istnieje

2. Nie jestemsy sami na swiecie ( chodzi jej o istoty pozaziemskie).

Fragment z….

<<< Prowadzone sa juz w celach militarnych eksperymenty , w ktorych ktos wychodzi z ciala, zabiera ze soba jakis przedmiot fizyczny , rozklada go na molekuly i potem w innym miejscu sklada znow w calosc.

Dr. Rauni mowi, ze takie eksperymenty stosowano po raz pierwszy w 1953 roku.

 
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści

Post autor: Katarzyna_1 »

"<<< Prowadzone sa juz w celach militarnych eksperymenty , w ktorych ktos wychodzi z ciala, zabiera ze soba jakis przedmiot fizyczny , rozklada go na molekuly i potem w innym miejscu sklada znow w calosc.

Dr. Rauni mowi, ze takie eksperymenty stosowano po raz pierwszy w 1953 roku."
 Zbyszku, powyższe zostało dwukrotnie wklejone w tekście Herbiny. Niechcący? Czy ma to jakieś ważne znaczenie?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”