Strona 4 z 4

Re: Matka Ziemia

: pt maja 11, 2012 3:19 pm
autor: danut
A ja bym wróciła nawet do pradawnych czasów i składania ofiar całopalnych, ołtarzy, itp.Zastanawiające jest to co sprawiło, że ludzie to kultywowali przez szereg wieków w różnych wierzeniach, praktykach religijnych, a nawet nadal widziałam programy o plemionach, grupach nadal wierzących w cudowną moc takiej ofiary. Wreszcie mamy wzmiankę w Biblii , gdzie wyraźnie napisane jest o ofierze miłej Bogu, przyjętej i odrzuconej, na pewno wiecie historia Kaina i Abla.Jakie to zjawisko i czy nie polegało na obserwacji niespotykanego zwykle i na co dzień właśnie dymu. Możecie wierzyć bądź nie, ale przecież nie po raz pierwszy grillowałam, czy paliłam ogniska, także i te inne osoby uczestniczące-i nigdy czegoś takiego nie zaobserwowaliśmy, inaczej przecież nie pisałabym tutaj o tym, gdyby nic szczególnego i wyjątkowego w tym nie było.Tak jeszcze aby określić wielkość, wysokość tego słupa do tego szczytu co sięgnął jest gdzieś około 5m, palenisko jest około 70cm nad ziemią, a więc najmniej 4m wysokości , idealnego kształtu zbitego słupa. Druga sprawa Kasiu- kocica powiązywac te sprawy czy nie? Tylko jest to już drugi taki przypadek ze zwierzętami w rodzinie, w innym miejscu, u dalszej rodziny niedawno tak samo miała się sprawa ze starym pieskiem, weterynarz zaproponował uśpienie i ozdrowiał i lata sobie już następne dwa lata.

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 10:06 am
autor: Andrzej 58
Tak się złożyło,że od dwóch lat nie mam w domu zwierzaczka.Wszystkie moje zwierzęta giną w dziwnych okolicznościach.Mieszka nade mną jednak kuna domowa.Jak tylko pamiętam zawsze tam jakaś mieszka.Wychodzi wieczorami z domu niespecjalnie bojąc się domowników.Pewnej nocy jednak kuna wpadła w szał.Coś ją mocno wystraszyło.Biegała po stryszku hałasując i piszcząc niemiłosiernie.W końcu wyjrzałem przez okno i zauważyłem ją jak wyszła na belkę powyżej.Spojrzeliśmy na siebie i odezwałem się do niej:"co tak szalejesz ,to nie ty masz się bać,a ja .Nic ci nie grozi".Od tego czasu spokój .

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 10:20 am
autor: danut
Andrzeju poruszyłeś jeszcze jeden bardzo ciekawy pogląd związany z funkcjonowaniem natury i jej oddziaływaniem dobrym lub złym. I co ciekawe ha. rzeczywiście może to być na kierunkowane przez jednych ludzi na drugich, wysłane z jednego miejsca w drugie, jakieś operacje według mnie paskudne, ale dokonywane. Przypominają mi się opowieści starszych ludzi i ich spostrzeżenia w takim temacie, te mowy o klątwach, rzucaniu uroków, złych myśli w kierunku kogoś..Pamiętam jak mój ojciec opowiadał o jakiejś kłótni z osobą posądzaną o takie działania i zaraz po tym zdychały króliki, podobno pięknie rozmnożone i zadbane pełne klatki, a tu jeden po drugim- nagła zaraza..??Jakie to energie, jaki to system?

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 10:46 am
autor: Andrzej 58
Oj Danusiu.To o królikach to wirusowe zapalenie mózgu.Pytałem się mojego kolegi weterynarza ,co się dzieje,że na całym terenie padają masowo króliki i zające.Jednego dnia króliki były całkowicie zdrowe a następnego dnia wiele leżało martwych w klatkach.Widać było krew wyciekającą z pysków.Pisząc o kunie miałem na myśli oddziaływania na zwierzęta podobnie jak na ludzi.Były kiedyś eksperymenty opisywane w ramach projektów manipulacji mózgu dotyczące sterowania bykiem(Delgado) i wymuszenie na małpie zachowania kierunku poprzez wysyłanie impulsów elektromagnetycznych do odpowiednich rejonów mózgu.Małpa pod górę pomykała kilka kilometrów i to ochoczo.Wywołanie efektu paniki też jest możliwe.Repertuar efektów służących do straszenia ludzi jest bardzo różnoraki.Tylko po co to się robi?Pewnie ,żeby ich sobie podporządkować ,przez osobiste doświadczenie paranormalne.

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 10:59 am
autor: danut
Andrzeju możliwe, ale opisałam sprawę z królikami z czasu jeszcze przed moim narodzeniem, znaną z opowieści rodzinnych.Tak i ja też mam na myśli oddziaływanie na zwierzęta podobne jak i na ludzi, a nawet powiem więcej na rośliny, nie wiem czy wiesz ale tak samo np. na kwiaty, jest tu nawet bardzo oklepane powiedzenie, że do "kwiatów aby pięknie rosły trzeba mieć dobrą rękę".Ten "repertuar" jest wykorzystywany, ludzie go postrzegają, próbując odgadnąć zasady jego działania, jedni nim operują, inni sie bronią- to jest ukryta wojna na tych innych przestrzeniach od normalnie widzianych i dostrzegalnych.

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 11:36 am
autor: Andrzej 58
Wiem Danusiu.Sam tak mam.Co włożę w ziemię ,to rośnie jak głupie.Sęk w tym ,żeby te manipulacje rozpoznawać i starać się wyjaśnić w oparciu o poznane zjawiska.Zastanawiasz się nad pionowym słupem dymu.Pytanie jest jedno.Jak to zostało zrobione i po co?.To,że istnieją zjawiska fizyczne pozwalające ukierunkowywać materię i nie tylko(fale elektromagnetyczne ,światło)pokazują te filmiki z linków.Światło lasera jest tego najlepszym dowodem.To nazywa się polaryzacją(ukierunkowaniem pola).Przy latadełkach nazywanych lifterami,które służą tylko do demonstracji lewitacji występują zatem dwa zjawiska.Jedno, to fizyczna podstawa pozwalająca przedmiotom unosić się w powietrzu ,druga to efekty związane z efektem ubocznym ,które związane jest z jonizacją powietrza czy plazmy(płomień świecy czy ognia w grillu).Znalazłem pod podanym linkiem ciekawy materiał dotyczący podstaw grawitacji wg Bizijewa.To ma sens.

http://manipulatorzy.salon24.pl/394464,ant...-g-grebennikowa.

Pozwala jednocześnie powiązać zjawiska związane z rejestracjami obiektów w podczerwieni(zmiany ciśnienia i związane z tym różnice temperatur)U Azora na stronie wiele temu objawowi jest poświęcone.Możesz być pewna Danusiu ,że nie ma w tym nic paranormalnego a wyjaśnia bardzo wiele.

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 2:01 pm
autor: danut
Andrzeju tu nie chodzi o paranormalne, bo wiele spraw i rzeczy dla jednego uznane za takie dla drugiego nimi nie są. Żyję trochę na tym świecie i wiele widziałam i wiele doświadczyłam- sęk w tym aby się przyjrzeć i to poprawnie rozpracować..Nie w tym temacie ale mam nowe cenne uwagi np. do swoich doświadczeń przez to wszystko, pozdrawiam!

Re: Matka Ziemia

: sob maja 12, 2012 2:38 pm
autor: Andrzej 58
Jeśli chodzi Danusiu o nasze doświadczenia ,to troszeczkę dłużej pomykam na tym padole i właśnie doszedłem do etapu prostowania swoich przeżyć.Opisywałem kilka na forum w innych tematach.Czy prawidłowo odczytuję te dziwne zdarzenia.Myślę ,że tak.Na końcu są wnioski ,z których wynika,że ważna jest przyszłość a nie przeszłość.Coś mi mówi ,że ta niesamowita przeszłość niedługo może podlegać ocenie.