Wszechświaty równoległe

O kosmosie bliskim i dalekim, odkrycia, zagrożenia i zaskoczenia.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Zakończenie"dochodzenia" na stwierdzeniu medium mnie nic nie daje..:), zgodzę się z tym, że ludzie mający z czymś takim do czynienia chętnie na to przystają, zdobywają tą droga jakieś poczucie wartości, itp.. ale jaki to ma ostateczny skutek i gdzie prowadzi? - Ano, ośmieszenie w końcu, bo nikt nie jest głupim, aby uwierzył, że na jej przywołanie i widzi mi się ktokolwiek się pojawi, a jeśli np. zajrzy w odmienną rzeczywistośc, od tej która ma się tutaj wydarzyc, a która pewno dopiero jest tworzona? - ludzie okrzykną- pii, a cóż to za jasnowidz!:)...Dziecinada, powiem tak... brak zrozumienia przez te osoby czegokolwiek i próby głoszenia dalej tej swojej niewiedzy...Wydaje mi się, że w końcu pasowałoby naprawdę wyjasnic, z czym takim mamy do czynienia, włączyc myślenie , rozszerzyc horyzonty...Pantanal wszystko dobrze z tym akwarium, czytałam ta teorię, ma sens, ale czuję ,że pasowałoby tu coś zmienic, cos jeszcze odkryc, nie jest tak do końca...rzecz w tym, że pojawia się tutaj to ciągle jedno i to samo pojmowanie, stary trend, przez który tkwimy w tym miejscu,... my to jakiś najmniejszy wycinek, a tam cała reszta.. albo stopniowanie i coraz wyżej..no, nie gra mi to do końca....
Ostatnio zmieniony sob wrz 11, 2010 10:37 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
kropka
Infranin
Posty: 252
Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 5:24 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: kropka »

Witam!

SOUDAK- gdzie Ty się tam podziewasz?

Myślę tak o tej wielkiej kuli, którą widziałam na niebie( była potężna) Napisałeś, że wiesz już czym one są... coś więcej? Wiesz ja nie mam tu jeszcze wyrobionego zdania... i może zostanę tu wyśmiana jeśli powiem,że niekoniecznie to musi być UFO. Może jakiś rodzaj skumulowanej energii... np demony? Tak sobie tylko myślę. Co Ty o tym myślisz? W jakim stanie ducha byłeś podczas tej obserwacji? Ja byłam bardzo przybita... zamyślona i nawet miałam myśli samobójcze. W chwili gdy się pojawiły te paskudne myśli z wielkim bólem zaczęłam się modlić pewną modlitwą o wielkiej mocy... i wtedy podniosłam oczy spoglądając przed siebie na niebo. Zza budynków i ogrodów pionowo w górę płynęła kula wielkości 7 -8 tarcz księżyca. Kiedy uniosła się na pewną wysokość, zmieniła kierunek i już nieco szybciej odleciała... dalej nie widziałam, zasłoniły bloki.

To było niesamowite.



Zbyszek - tak odnośnie tych Twoich ,, nowych gratów" - powiedziałeś ,,gratów i je otrzymałeś.. to jasne. A tego przeźroczystego widziałeś tylko Ty, czy cała rodzinka?

Mnie zdarza się od pewnego czasu coś takiego ( uświadamiam sobie dziwność owego zjawiska dopiero po fakcie) Jestem wściekł a na niektóre poczynani mojego męża i wykonując codzienne rutynowe czynności daję sobie upust swobodnego psioczenia pod nosem jednocześnie mówiąc,, Boże czy Ty nie widzisz co wyczynia ten typek? Zobacz znowu muszę kroić mięso tym cholernym tępym nożem. Nawet w tym nie mam w nim wsparcia." I wyobraź sobie ( było to już kilka razy) na drugi dzień po takim moim ,,nerwowym wybuchu" słyszę dzwonek do drzwi... otwieram. Stoi facet dość wysoki i mówi,, Czy chce pani naostrzyć noże?" Zawsze odpowiadam,że nie bo odczuwam niesamowitość tej sytuacji. ( a może się podświadomie boję, że jak te noże będą ostre to ja.... kogoś załatwię) Wyglądałam przez wizjer i ten facet znikał z tej klatki i nie wchodził do innych mieszkań. Nigdy nie mogę zapamiętać go dokładnie czy to jest ten sam gość. Nigdy też nie zjawił się ktoś taki ot tak... tylko zawsze w podobnej sytuacji
soudak040771
Homo Infranius Plus
Posty: 702
Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: soudak040771 »

Witam!

SOUDAK- gdzie Ty się tam podziewasz?

Myślę tak o tej wielkiej kuli, którą widziałam na niebie( była potężna) Napisałeś, że wiesz już czym one są... coś więcej? Wiesz ja nie mam tu jeszcze wyrobionego zdania... i może zostanę tu wyśmiana jeśli powiem,że niekoniecznie to musi być UFO. Może jakiś rodzaj skumulowanej energii...


Tak, to rodzaj energii... W ten sposób mogą się nam oni manifestować. Zauważ, że osoby zmarłe, też często przejawiają się właśnie w ten sposób....To energia duchowa, która od czasu do czasu może przybrać pewien kształt.

W jakim byłem stanie ducha podczas obserwacji ? Ja i mój kolega byliśmy zszokowani tym co widzieliśmy. Dobrze, że wtedy byłem z nim, bo jakbym był sam, to pomyślałbym, że zwariowałem.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Musi tez istniec pewne zestrojenie tych energii z naszą własną, na którą mamy wpływ poprzez kształtowanie jej naszą świadomością, dlatego istnieje zróżnicowanie w tych kontaktach, jest szala i waga- czego w nas więcej....
Ostatnio zmieniony sob wrz 11, 2010 4:25 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Pantanal zgadzam się, a nawet jestem pewna o interwencji z zewnątrz w moje zycie i nie mozna tu mówic o jednej energi( nazwijmy tak, po części przez przyjęcie do słownictwa tego pojęcia, chociaz ja to nazywam po imieniu ludzie i inne istoty i ich oddziaływanie na odległośc).Wraz z rozwojem społeczeństw nie rozwinęlismy sie w tej wiedzy, nad którą sie tutaj zastanawiamy ani o krok, przezycia w głębi duszy, kontakty z innymi swiatami, życie po smierci, Bóg to dla nas ciągle magia, wiara a nie rzeczywistośc.Zbizyc się do prawdy a nie oddalac potrzeba..
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Skoro Bóg nas wygonil z Raju to stracilismy łącznośc z jedną energią, a jeszcze nawet sami ją posiadamy i potrafimy świadomie lub nie ją wysyłac,wszystko dzieje się z niewiedzy, z braku łączności , z szukania drogi, tak jakys latał z komórka raz w góre raz w dół próbując odzyskac zasięg...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Tylko, że to co się toczy obok nas jest ściśle z nami połączone, a to dodzwonienie nieraz otwiera nam oczy i pomaga zrozumiec tą naszą rzeczywistośc. o tej innej mówi niewiele np. "jeszcze nie teraz" dając tylko taki obraz tego, ze istnieje. Jeśli można poprzez tą inna zrozumiec naszą, to musi tu istniec ścisły związek pomiedzy nimi...Symbolicznie porównam do zrywania owocu..ludzie chcą sięgac na sam szczyt po nie lub zbierac spadówy, gdy są leniwi, natomiast nie sięgają tu gdzie jest dla nich odpowiedni na wyciągnięcie dłoni...
Ostatnio zmieniony sob wrz 11, 2010 9:02 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: Katarzyna_1 »

Witam,

trochę się działo przez 2 ostatnie dni. Będę mogła Was dokładnie przeczytac wieczorem i się odezwę. :rolleyes:
Maria
Zaangażowany Infranin
Posty: 312
Rejestracja: wt cze 12, 2007 4:16 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: Maria »

[quote name='Maria' post='73344' date='12 wrzesień 2010 - 09:58']Czytam wasze wypowiedzi i tylko mi potwierdzają, że moje przemyślenia moga mieć sens. Kiedyś pisałam na forum o swoich doswiadczeniach.......zastanawiając się jednocześnie czemu ma to służyć.....po co są...i w jakim celu.

Kto i dlaczego je wywołuje ?

Do czego doszłam ?

Tym manipulatorem..........jestem ja sama, być może bedzie to trudne do wyjaśnienia i zrozumienia dla innych......ale sama wiem po sobie, ze zrozumienie przychodzi w swoim czasie.

Zrozumiałam......że jestem sama ta rzeczywistościa.......to moj scenariusz....który ja sama ....moje wyższe Ja / jeśli przyjrzymy sie dokladnie temu co jest wokół ...na wszystko mamy odpowiedż --wiek niemowlęcy, młodzieńczy i dojrzłaość /.Właśnie dojrzałość porównuje do wyższego Ja...żeby lepiej zrozumieć, co pragne przekazać.

Danut masz racje to nasza świadomośc daje nam znać /świadomość nie jest przecież niczym ograniczona --materia....tak /

że schodzimy z naszego scenariusza........

Sądze, ze świadomość /to tylko nasze...ludzkie nazewnictwo/ także w jakiś sposób uaktywnia się gdy czuje, że jest już bardzo żle...w postaci czegoś co nazywamy sumieniem / czerwone światło--dlaczego właśnie przy pasach je najczęściej widzimy ?/, intuicje można przyrównać do światła pomarańczowego / uwaga / ...światło zielone------wiemy, że żyjemy świadomie.

Swiadomie tzn,wiemy i pamiętamy o scenariuszu, czym jesteśmy i Kim.....

Zauważyliście, że na swej drodze widzimy takich tzw nauczycieli jak Budda, Jezus....i wielu innych

Czy to co,sami sobie przekazujemy.........robimy?

Obserwując ...........wygląda na to, ze wielu nie zauważa światel jakie widzi .......ciekawe .....dlaczego?

To co spotyka nas, jako ludzi......czy zauważyliście w jakich sytuacjach?

Gdy to co niewidzialne, czego nie możemy dotknąć......udowodnić, że istnieje.......manifestuje się w rózny sposób..na początku widzimy coś co przeczy zdrowemu rozsadkowi, potem w postaci choroby a potem......dotyka wszystkch w postaci katastrof.....pewnie dlatego dowiadujemy się, że istaniały przed nami inne wyżej riozwinięte cywilizacje.

Istniały?

A może to my się uczymy.....stąd tyle podobieństw....

Wszechświat istnieje póki jest obserwator........czyli Ty...czy ja........sciągasz ubranie /śmierć ??? -----czy jest cokolwiek?

Ostatnio widzimy mode na tzw rozwój duchowy....czy naprawde o to chodzi?

Ja uważam, że z Boga / określenie ludzkie ---coraz częściej bawią mnie te określenia....ale cóż...dostosować się trzeba do tego scanariusza/ jest niezły kawalarz.

Coraz więcej lubię tą Istote / a więc takżei siebie....bo przecież jestem czastką tej CAŁOŚCI /, CZYMKOLWIEK, lub KIMKOLWIEK........JEST.

Jak miło się uczyć i doswiadczać z Wami i poprzez Was............każdy coś wnosi.......kiedy zrozumiemy....co szukamy?

Nie uważam tak jak pisze pan Hawking, że wszechświat jest hologramem.......to jest prostsze.....do odbioru potrzebny jest obserwator.....

Ja po prostu żyje......doświadczam wg scenariusza....swojego.....czyli.........naszego wspólnego...

UFO, inne wymiary...inne rzeczywistości...hologram. uważam.....odbieramy.....postrzegamy....bo jest nam do czegoś potrzebne........do zrozumienia....Siebie.

Heh, rozpisałam się a w zasadzie........każdy to wie...

Pozdrawiam[/quote]
Ostatnio zmieniony ndz wrz 12, 2010 8:11 am przez Maria, łącznie zmieniany 1 raz.
JAM JEST Światłością Serca - Saint Germain
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Wszechświaty równoległe

Post autor: danut »

Maria przekazywałam bardzo duzo wiadomosci o związkach naszej małej świadomości z większą naszej,w takim samym układzie ja i moje wielkie ja, znajdujące się po za naszą rzeczywistością, tamat, który wspomina jak widac wielu ludzi był zalozony przeze mnie na innym forum i zatytułowałam go "Holograficzne rzeczywistości, a przeznaczenie"..bardzo trafnie to ujęłaś i jak widac dochodzimy do całkiem podobnych wniosków...Czerwone światło pojawia się tylko wtedy gdy dzieje się źle, ale u mnie nie chodziło o moje sumienie, u mnie chodziło o ingerencję, która za wszelka cenę próbowała zmienic mi mój scenariusz w sensie tego co i Ty piszesz, tak, ze musiało dostarczyc mi coraz więcej energi, aby móc się obronic, wytrwac z tym zakłóceniem i nie pozwolic wyrzucic się z tej rzeczywistości, bo ktos próbował zmieniac scenę w filmie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „UKŁAD SŁONECZNY i WSZECHŚWIAT”