Islam

Różne religie, Biblia, własne interpretacje pisma, cuda, etc.
Awatar użytkownika
Kiute
Infrzak
Posty: 88
Rejestracja: wt mar 04, 2008 7:17 pm
Kontakt:

Re: Islam

Post autor: Kiute »

Ciekawy komentarz apropo Islamu znalazłem:



Drodzy przyjaciele,


Tragiczne wydarzenia z 11 wrzesnia wstrzasnely swiatem. Trudno sobie wyobrazic, ze ktos moze byc do tego stopnia przepelniony nienawiscia, by popelnic tak ohydne zbrodnie i zabic tylu niewinnych ludzi. Bedac ludzmi muzulmanskiego pochodzenia jestesmy tak samo wstrzasnieci jak reszta swiata. Czujemy jednak, ze nasi sasiedzi i wspolobywatele patrza na nas podejrzliwie i nieufnie. Chcemy zaprotestowac i powiedziec swiatu, ze nie jestesmy terrorystami, a ci ktorzy popelniaja te podle czyny sa mordercami i nie maja z nami nic wspolnego. Jednak w rzeczywistosci z powodu naszych muzulmanskich korzeni nie mozemy po prostu wymazac "pietna islamskiego terroryzmu" z naszej tozsamosci! Wiekszosc muzulmanow z pewnoscia oswiadczy: "Islam nigdy by nie poparl zabijania niewinnych ludzi. Allah ze Swietego Koranu nigdy nie nawolywal do zabijania. Wszystko to jest dzielem kilku wprowadzonych w blad ekstremistow z marginesu spoleczenstwa. Prawdziwy islam nie ma nic wspolnego z agresja. Potepiamy wszelka przemoc. Islam oznacza pokoj. Islam oznacza tolerancje." Oto co powiedzialby wyksztalcony muzulmanin: Tak mysli wiekszosc muzulmanow, ale czy to prawda? Czy islam naprawde glosi pokoj i tolerancje, odrzucajac przemoc? Muzulmanie, ktorzy popelniaja te zbrodnie sa innego zdania. Wierza, ze to, co robia to dzihad (swieta wojna). Twierdza, ze zabijanie niewiernych jest obowiazkiem kazdego muzulmanina. Nie zabijaja dlatego, ze chca pogwalcic prawa islamu, lecz dlatego, ze mysla, iz tak wlasnie powinien postepowac prawdziwy muzulmanin. Ci, ktorzy wysadzaja w powietrze wlasne cialo, by zabic wiecej niewinnych ludzi robia to, poniewaz mysla, ze czeka ich nagroda w Raju. Maja nadzieje, ze zostana poblogoslawieni przez Allaha, beda jesc niebianskie pozywienie, pic czyste wino i cieszyc sie towarzystwem boskich partnerek. Czy sie calkowicie myla? Skad wzieli te wypaczone poglady? Jak to sie stalo, ze uwierzyli, iz zabijanie niewinnych ludzi sprawia przyjemnosc Bogu? Czy moze to my jestesmy w bledzie? Czy islam naprawde glosi przemoc? Czy wzywa swych wyznawcow do zabijania niewiernych? Potepiamy tych, ktorzy dopuszczaja sie aktow przemocy i nazywamy ich ekstremistami. Ale czy naprawde sa oni ekstremistami, czy tez postepuja tak, jak kaze im swieta ksiega, Koran? Czego naucza Koran? Czy go czytalismy? Czy wiemy, jakie nauki sa w nim zawarte? Przeanalizujmy kilka z nich i przyjrzyjmy sie blizej slowom Allaha. Czego naucza nas Koran: Wykorzystalismy najszerzej dostepne angielskie tlumaczenie Koranu. Czytelnicy moga zweryfikowac nasze cytaty ze swietej ksiegi. Prosimy, byscie zachowali bezstronnosc i przeczytali te wersety kilka razy. Ponizsze cytaty pochodza z najbardziej godnego zaufania przekladu Koranu autorstwa Yusufaliego. W Koranie jest napisane: "O wy, ktorzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciol ?ydow i chrzescijan" (5:51), "I zabijajcie niewiernych, gdziekolwiek ich spotkacie" (2:191), "Mordujcie ich i badzcie dla nich surowi" (9:123), "Zabijajcie balwochwalcow, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki!" (9:5). Koran kaze nam walczyc z niewiernymi i obiecuje: "Jezeli wsrod was jest dwudziestu cierpliwych, to zwycieza dwustu; a jezeli jest stu wsrod was, to oni zwycieza tysiac niewiernych" (8:65). Allah i jego poslaniec chca, zebysmy walczyli z chrzescijanami i ?ydami, "dopoki oni nie zaplaca daniny wlasna reka i nie zostana upokorzeni" (9:29). Allah i jego poslaniec glosza, ze dopuszczalne jest niedotrzymywanie obietnic (traktatow) i zobowiazan wobec pogan i wypowiadanie im wojny, kiedy tylko czujemy sie wystarczajaco silni (9:3). Nasz Bog kaze nam "zwalczac niewiernych" i "ukarze ich przez nasze rece i okryje ich wstydem; i dopomoze nam zwyciezyc ich" (9:14). Koran odbiera calej ludzkosci wolnosc wyznania i skazuje wszystkich nie-muzulmanow na pieklo (5:10), nazywa ich "nadzi" (plugawymi, niedotykalnymi, nieczystymi) (9:28) i nakazuje swym wyznawcom walczyc z niewiernymi dopoty, dopoki nie pozostanie zadna inna religia procz islamu (2:193). Glosi, ze "niewierni pojda do piekla i beda pojeni wrzatkiem" (14:17). Naklania muzulmanow, by "zabili niewiernych, ukrzyzowali ich lub obcieli im dlonie i stopy, albo by wypedzili ich z kraju, by doznali hanby na tym swiecie i kary bolesnej w zyciu ostatecznym." (5:34) Glosi rowniez, ze "ci, ktorzy nie uwierzyli, beda mieli ubranie przykrojone z ognia; a glowy ich polewane beda wrzaca woda, ktora roztopi ich wnetrznosci i skore. Dla nich beda zelazne rozgi z hakami"(22.19-22) i ze nie tylko "czeka ich hanba na tym swiecie, ale i On da im zakosztowac w Dniu Zmartwychwstania kary ognia palacego." (22:9) W Koranie jest napisane, ze "ci, ktorzy wzywaja boga innego niz Allah nie tylko zaznaja kary w tym zyciu, lecz w Dniu Zmartwychwstania ich kara bedzie podwojona, i beda w niej ponizeni na wieki" (25:68). Dla tych, ktorzy "nie wierza w Boga i Jego Poslanca, On, zaprawde, przygotowal dla niewiernych ogien plonacy" (48:13). Choc zaleca nam sie, bysmy byli wspolczujacy dla siebie nawzajem, mamy byc "srodzy dla niewiernych" - chrzescijan, ?ydow i ateistow, ktorzy sa naszymi sasiadami i kolegami (48:29). Oto co Prorok "surowo nakazuje" dla tego, kto nie wierzy w Allaha: "Bierzcie go i nalozcie mu kajdany! potem w ogniu piekielnym palcie go! Nastepnie zakujcie go w lancuch, ktorego dlugosc wynosi siedemdziesiat lokci! Bo on nie wierzy w Boga poteznego i nie zacheca do zywienia biednych! I nie ma tutaj dla niego przyjaciela, nie ma pozywienia oprocz cuchnacej ropy; i nie je tego nikt oprocz grzesznikow." (69:30-37) Koran zakazuje muzulmaninowi przyjaznienia sie z niewiernym, nawet jesli ow niewierny jest jego ojcem lub bratem (9:23), (3:28). Nasza swieta ksiega nakazuje nam nie okazywac posluszenstwa niewiernym i ich rzadom, lecz ze wszystkich sil zwalczac niewiernych (25:52), i byc dla nich srogimi, poniewaz ich miejsce jest w Piekle"(66: 9). swiety Prorok rozkazuje nam walczyc i stwierdza, ze "walka jest dla nas dobra, chociaz jest nam nienawistna" (2:216). Nastepnie radzi: "uderzcie mieczem po szyi niewiernych; a kiedy ich calkiem rozbijecie, to mocno zacisnijcie na nich peta" (47:4) Nasz Bog obiecal: "Ja wrzuce strach w serca niewiernych" i nakazal: "Bijcie ich wiec po karkach! Odetnijcie im konce wszystkich palcow!" (8:12). Zapewnia nas takze, ze kiedy zabijamy w jego imieniu "to nie my ich zabijamy, lecz Allah ich zabija, aby doswiadczyc wiernych doswiadczeniem pieknym, pochodzacym od Niego" (8:17). Kaze nam "wzbudzic przerazenie w sercach wrogow" (8:60). Uczynil Dzihad obowiazkiem kazdego muzulmanina i ostrzegl nas: "A jezeli nie wyruszycie [na dzihad], to ukarze was Bog kara bolesna i zmieni was na inny narod. A wy nie mozecie Mu w niczym zaszkodzic. Przeciez Bog jest nad kazda rzecza wszechwladny!" (9:39) Allah mowi do swietego Proroka: "O Proroku! Walcz przeciwko niewiernym i przeciwko obludnikom i badz dla nich surowy! Ich miejscem schronienia bedzie Gehenna. Jakze nieszczesne to miejsce przybycia!" (9:73). Obiecuje nam, ze jesli bedziemy walczyc o jego sprawe, powrocimy do Rajskiego Ogrodu niezaleznie od tego czy bedziemy zabijac, czy sami zostaniemy zabici (9:111). W Raju "poslubi nam hurysy (niebianskie dziewice), piekne i czyste" (56:54), i polaczy nas z pieknymi hurysami o wielkich oczach, gdy bedziemy spoczywac pol lezac na tronach ustawionych w rzedy (56:20). Twierdzi, ze w nagrode za nasze czyny bedziemy tam pic i ucztowac (56:19). Przyrzeka tez "chlopcow jak ukryte perly" (56:24) oraz "mlodziencow, ktorzy nigdy sie nie starzeja, podobnych rozsypanym perlom" - dla tych, ktorzy maja sklonnosci do pedofilii (76:19). Jak widac, Allah obiecuje muzulmanskim mezczyznom zabijajacym w jego imie niewiernych wszelkiego rodzaju nagrody, obzarstwo i seks bez zadnych ograniczen. Pojdziemy do Raju, gdzie znajdziemy "te, ktore sa piekne i czyste, i mieszkaja w ozdobnych namiotach, nigdy wczesniej nie tkniete przez zadnego mezczyzne ani dzina (ducha)" (56:67-71). Na Zachodzie mamy wolnosc wyznania, ale my nie powinnismy dawac takich swobod nikomu, gdyz zostalo napisane: Jesli ktos pragnie wyznawac religie inna niz islam (podporzadkowanie sie Allahowi), nigdy nie bedzie to zaakceptowane, a w po smierci znajdzie sie w szeregach tych, ktorzy utracili wszelka duchowa wartosc (3:85). Bog nakazuje nam zwalczac takich ludzi, az ucichnie jakikolwiek sprzeciw, a religia Allaha bedzie praktykowana wszedzie (8:39). Jesli chodzi o kobiety, ksiega Allaha mowi, ze sa one istotami nizszymi, a ich mezowie maja prawo je wychlostac, jesli okaza sie nieposluszne (4:34). Radzi "wziac zielona galaz i bic nia zone", poniewaz zielona galaz jest bardziej gietka i sprawia wiecej bolu (38:44). Naucza, ze kobiety pojda do piekla, jesli beda nieposluszne swym mezom (66:10). Glosi, ze mezczyzni sa lepsi od kobiet (2:228). Nie tylko odmawia kobietom rownych praw do spadku (4:11-12), lecz takze uznaje je za niedorozwiniete umyslowo i stanowi, ze nie moga one byc swiadkami w sadzie. (2:282). Oznacza to, ze kobieta, ktora zostala zgwalcona, nie moze oskarzyc gwalciciela, jezeli nie znajdzie swiadka plci meskiej. Nasz swiety Prorok pozwala nam miec do czterech zon i sypiac z wszystkimi niewolnicami i brankami, jakie posiadamy (4:3), nawet jesli kobiety te maja juz mezow. On sam postepowal tak samo. Dlatego zawsze, gdy muzulmanska armia podbija jakis narod, okresla pokonanych mianem "kafir" i uwaza, ze ma prawo gwalcic ich kobiety. Pakistanscy zolnierze prawdopodobnie zgwalcili okolo 250.000 bengalskich kobiet w 1971 roku, wymordowawszy przedtem 3.000.000 bezbronnych cywilow, kiedy ich przywodca religijny oswiadczyl, ze mieszkancy Bangladeszu nie sa muzulmanami. W Iranie, gdzie panuje rezim islamski, zanim straznicy wiezienni zabija kobiete, ktora wedlug nich postapila wbrew zasadom wiary, najpierw ja gwalca. Czynia to, poniewaz wierza, ze dziewica nie moze pojsc do Piekla. Drodzy wspolwyznawcy islamu: Czy to jest islam, w ktory wierzycie? Czy to jest wasz Litosciwy, Milosierny Allah, ktoremu codziennie oddajecie czesc?

Prorok Mahomet stworzyl sobie wizerunek "Janosika", ktorym usprawiedliwial napadanie karawan kupieckich, atakowanie miast i osiedli, zabijanie ludzi i grabiez ich mienia w imie sprawiedliwoscispolecznej. Osama bin Laden tez stara sie stworzyc taki wizerunek. Janosik nie twierdzil jednak, ze jest prorokiem czy pacyfista, nie zalezalo mu tez na usprawiedliwianiu swego postepowania. Nie wyrzynal w pien niewinnych ludzi ani nie czerpal korzysci z zamieniania ludzi wolnych w niewolnikow, ktorymi mozna handlowac. Majac przed oczyma znane i udokumentowane krwawe dziedzictwo islamu, jak w wolnym swiecie, w XXI wieku mozemy nagle stwierdzic, ze jest on religia gloszaca pokoj? Czy nie jest to klamstwem kilku ambitnych przywodcow, wymyslonym by zdobyc polityczna kontrole nad liczna i niewyksztalcona ludnoscia muzulmanska? Tworza oni "wygladzona" wersje islamu calkowicie ignorujac historie. Glosza te same stare dogmaty w calkowicie nowym, nowoczesnym opakowaniu dla prostych, latwowiernych ludzi. Ich celem jest zdobycie wladzy politycznej w dzisiejszym swiecie pelnym napiec. Chca wykorzystac sile konfrontacji, jaka dysponuje islam w swej pierwotnej formie, by stac sie katalizatorem nowych konfliktow i zdobyc kontrole nad nowymi kregami wladzy. Drodzy wyznawcy islamu, prosimy, byscie zadali sobie pytanie: czy to slepe nasladowanie czlowieka, ktory zyl 1400 lat temu nie prowadzi nas do zguby w zmieniajacym sie swiecie? Czy wyznawcy jakiejkolwiek innej religii nasladuja jednego czlowieka we wszystkim, co robil? Kogo staramy sie oszukac, ich, czy siebie samych? Drodzy bracia i siostry, spojrzcie jak nasz Umma (lud) popadl w nedze i jak daleko pozostal w tyle za reszta swiata. Czy nie dzieje sie tak dlatego, ze wyznajemy religie, ktora jest nieadekwatna do naszych czasow i niepraktyczna? A kiedy muzulmanie pograzeni w niewiedzy czytaja te przesycone nienawiscia wersety, postepuja zgodnie z nimi i skutkiem jest tragedia z 11 wrzesnia, zamachowcy-samobojcy w Izraelu, rzezie we Wschodnim Timorze i Bangladeszu, porwania i mordy na Filipinach, niewolnictwo w Sudanie, honorowe zabojstwa w Pakistanie i Jordanii, stosowanie tortur w Iranie, kamienowanie i okaleczanie ludzi w Afganistanie i Iranie, przemoc w Algierii, terroryzm w Palestynie, oraz nedza i smierc we wszystkich krajach islamskich. Jestesmy za to odpowiedzialni, poniewaz popieramy islam i uznajemy go za religie Boga. Jestesmy tak samo winni, jak ci, ktorzy stosuja w praktyce nauki Koranu, i jak na ironie jestesmy tez glownymi ofiarami. Skoro nie jestesmy terrorystami, milujemy pokoj i wraz z reszta swiata oplakiwalismy tragedie w Nowym Jorku, czemu uznajemy za swieta ksiege Koran, ktory nawoluje do mordow, swietej wojny i zabijania nie-muzulmanow? To nie ekstremisci blednie rozumieja islam. Oni traktuja doslownie nauki Koranu i wprowadzaja je w czyn. To my nie rozumiemy islamu. To my sie mylimy. To my blednie zakladamy, ze islam jest religia pokoju. Islam nie jest religia pokoju. W swej tak zwanej "czystej" formie mozna go zinterpretowac jako doktryne nienawisci. Terrorysci postepuja dokladnie wedlug tej doktryny, a my, intelektualni apologeci islamu, staramy sie ja usprawiedliwiac. Mozemy skonczyc z tym szalenstwem. Tak, mozemy zapobiec klesce, ktora wisi nad naszymi glowami. Mozemy potepic doktryny gloszace nienawisc. Mozemy reszte ludzkosci otoczyc miloscia, by stac sie czescia zjednoczonego swiata, czlonkami jednej ludzkiej rodziny, kwiatami jednego ogrodu. Mozemy odrzucic twierdzenie o nieomylnosci naszej Ksiegi i watpliwe dziedzictwo naszego Proroka. Drodzy przyjaciele, nie mamy czasu do stracenia. Skonczmy wreszcie z tymi klamstwami. Nie oszukujmy samych siebie. Islam nie jest religia gloszaca pokoj, tolerancje, rownosc i jednosc rodzaju ludzkiego. Przeczytajmy Koran. Spojrzmy prawdzie w oczy, nawet jesli jest to bolesne. Dopoki bedziemy utrzymywac to klamstwo zywym i chowac glowe w piasek Arabii, dopoty bedziemy podsycac terroryzm. Dopoki ja czy ty nie przestaniemy nazywac Koranu niezmienna ksiega objawiona przez Boga, nie mozemy potepiac tych, ktorzy stosuja zawarte w nim nauki. Tak dlugo jak bedziemy placic nasz Khums i Zakat, nasze pieniadze beda przeznaczane na wspieranie ekspansji islamu, a to oznacza terroryzm, Dzihad i wojne.



Biedronka



onet.pl
"O, Egipcie, Egipcie!

Z twojej wiedzy pozostaną tylko bajki,

które przyszłym pokoleniom

wydawać się będą

nie do wiary"



Lucjusz Apulejusz( II.w p.n.e)
Awatar użytkownika
Lazy
Full Active
Posty: 546
Rejestracja: pn paź 01, 2007 9:35 pm
Kontakt:

Re: Islam

Post autor: Lazy »

Ci co pisali koran byli "zdolniejsi" od swoich kumpli po fachu,czyli tych co napisali biblię.



Pozdrawiam
ŻYCIE JEST TYLKO GRĄ

WSZYSTKO,CZYM ONO JEST,TO ILUZJA,ALE WY,GRACZE,DOSZLIŚCIE DO PRZEKONANIA,ŻE TO JEDYNA RZECZYWISTOŚĆ
Makbet
Infrzak
Posty: 41
Rejestracja: pt paź 03, 2008 2:25 pm
Kontakt:

Re: Islam

Post autor: Makbet »

Ci co pisali koran byli "zdolniejsi" od swoich kumpli po fachu,czyli tych co napisali biblię.


Jeżeli już zgłębiamy się w Koranie, to warto powiedzieć, iż jest o wiele lepiej napisany od biblii, nad którą mógłbym się rozpisać... wysuwając swoje argumenty, które pokazują, że "Pismo Święte" to tylko sterta kartek.


Czy tak wiele się różni, od Chrześcijanizmu ?
Tak, chrześcijaństwo to jeszcze większy bzdet, bo był pierwowzorem do powstania "Pisma świętego w wersji dla muzułmanów" - Koran, obecny konflikt w Gazie doskonalę pokazuję jak przepełnieni miłością chrześcijanie traktują swoich muzułmańskich "braci".



Na kilku forach zetknąłem się z twierdzeniami, które jawnie mówiły o tym, że chrześcijanom jest na rękę wyplenienie ortodoksyjnych muzułmanów... Co w odwecie skończyło się moim "Ortodoksyjnych żydów też..."

Natrafiłem na jakiegoś laika w temacie, który stwierdził "Ortodoksyjnych ateistów też..." reszta to tłumaczenie młodzikowi, że ateizm to nie religia.



Więc zwracam się do was zacni chrześcijanie, skoro naprawdę tyle was w miłości, to dlaczego tylko nieliczna ilość was stosuję się do przykazania miłości: będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego...
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZAGADNIENIA RELIGIJNE”