tak to bywa z Electrokinezą, jak zaczniesz ją praktykować zrozumiesz... istnieje dosyć subtelna różnica w sposobie nauki tej umiejętności, można albo używać elektryczności we własnym ciele bądź też manipulować elektrycznością w urządzeniach, ta druga metoda jest o wiele bezpieczniejsza, lecz obie mogą prowadzić do niekontrolowanych spazmów, lub też skurczów mięśni, przez niekontrolowane wyładowania elektryczne, ich nadmiar może sprawić iż będziesz "kopał" wszystko i wszystkich wokół, komputer włącznie;
Pirokineza oraz Krysokineza są dwiema stronami tegoż samego medalu, obie skupiają się na manipulacji częstotliwości drgań atomów danego przedmiotu, manipulując ilością promieniowania podczerwonego, efektem czego jest spadek bądź wzrost temperatury;
co do Telekinezy, jest ona chyba jedną z tych umiejętności które człowiek chce się nauczyć, lecz droga ku okiełznaniu jej bywa dosyć wyboista;
jeżeli chcesz to trenować, przeczytaj któryś z moich poprzednich postów / artykułów na ten temat, gdyż bardzo łatwo się potknąć na początku drogi, jak co, PM;
Auegamma
Ostatnio zmieniony pt cze 12, 2009 7:56 am przez Auegamma, łącznie zmieniany 1 raz.
Praktykowałem telekinezę jak na razie ale krótko. Medytowałem przez 2 dni po 1h, a potem wziąłem się za wiatraczek. I ku mojemu zaskoczeniu wiatraczek drgał o około 1stopień. Więc jeżeli bym się bardziej przyłożył może by coś z tego wyszło. Ale na pewno nie da się tego tak wypraktykować żeby, np. podnosić cały komputer czy telewizor tylko przesuwać ołówek czy kartkę? Wiem tylko tyle, że podstawą każdej kinezy jest wiara i medytacja. To prawda?
PS: Czy jak nauczyłbym się pyrokinezy to mógłbym przez przypadek spowodować samospalenie się?
PS2: To samo pytanie tylko do kriokinezy czy mógłbym spowodować samozamrożenie się?
Ostatnio zmieniony pt cze 12, 2009 12:15 pm przez spacemaster92, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:Poprawa błędów ortograficznych
Czy wiesz że tylko jedno naciśnięcie guzika może przekreślić 10 000 lat ludzkiej cywilizacji ? A to ...będzie dopiero początek końca .
"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
to jest odrobinę bardziej złożone, w teorii można się tego nauczyć do tego stopnia iż można podnosić nawet ciężkie przedmioty, jednak ilość energii którą to wymaga jest duża, poza tym, w miarę praktyki zmienia się światopogląd, co jest związane z udrożnieniem przepływu energii przez czakry, co jest spowodowane przepływem energii (tzw. odblokowanie zatorów energetycznych "na chama" lub na upór), dlatego nie ma wśród nas ludzi którzy by byli w stanie tego dokonać do tego stopnia;
samospanienie, nie, Pirokineza działa na dany przedmiot, podgrzewając go, ale nie doprowadzając do zapłonu, co jest oczywiście możliwe, lecz nie jest celem tego -kinesis;
samozamrożenie, nie, obie te umiejętności są pod pełną kontrolą podświadomości, jeżeli nie chcesz popełnić samobójstwa to to się nie stanie, instynkt samozachowawczy podświadomości jest nastawiony na PRZETRWANIE, więc wszystko będzie OK, gdyż jaki to miało by sens jeżeli podświadomość sama siebie chce unicestwić w tak zakręcony sposób? są ludzie którzy ustawiają się bardziej na SAMO-DESTRUKCJĘ, ale to już inna bajka;
sprawa ma się inaczej z Elektrokinezą, spazmy oraz tiki są spowodowane aktywowaniem się Kundalini, co jest spowodowane przepływem energetycznym pomiędzy czakrami, czakry nie muszą być odblokowane aby Kundalini się budziło, lecz dla własnego zdrowia mentalnego, emocjonalnego oraz fizycznego lepiej je wpierw odblokować, gdyż podczas przebudzenia się Kundalini wszystkie blokady będą taranowane, a oddźwięk tego procesu odbija się głośnym echem po całym organizmie;
Auegamma
Ostatnio zmieniony pt cze 12, 2009 2:37 pm przez Auegamma, łącznie zmieniany 1 raz.
Ooo... to ciekawe.A pokazala ci co potrafi czy ty tak tylko mowisz bo ci powiedziala?
[indent]
Mt 10, 34-36
" 34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. "